 |
|
to miłość, wielka miłość, czy miłość Twojego życia? Miłość to zwykle dwa miesiące. Wielka miłość dwa lata, a miłość życia zmienia całe Twoje życie. ♥
|
|
 |
|
Gdy człowieka odtrąca miłość jego życia, to coś w tym człowieku umiera. Pozostaje mu tylko ucieczka. Może w nowym miejscu zakocha się po raz drugi...
|
|
 |
|
A jednak to jest cudowne. Nie nudzimy się w swoim towarzystwie, ponieważ zawsze nadchodzą takie chwile, gdy któreś z nas ma jakieś odskoki od normy. Przyciągamy się, jak dwa magnesy, które działają o bardzo wysokiej sile oddziaływania. Nasze ciała są ze sobą złączone niczym sklejone za pomocą silnego kleju. Nie potrafimy się od siebie oderwać. Umiemy się kochać, okazywać te uczucia w taki sposób, aby nikt nigdy nie miał prawa nam powiedzieć czegoś złego. Bo tak naprawdę nie ma ludzi idealnych, ale to co jest między Nami jest silnym uczuciem, które zbliża nas każdego dnia jeszcze bardziej
|
|
 |
|
Mało ostatnio płaczę, nie swędzą mnie oczy i nie potrzebuję już tak bardzo mokrej poduszki, by zasnąć. Chyba idę do przodu, daję sobie ze sobą radę, chyba wszystko zaczyna się układać. Prawda? Wszystko jest dobrze, wcale nie zbiera się we mnie ocean żalu i rozpaczy, wcale nie próbuję tego wszystkiego z siebie wyrzucić. Nie płaczę, więc nie ma powodu do niepokoju, niepotrzebnie szukam w sobie dziury, skoro już przecież jej nie ma. Nic się we mnie nie dzieje, nie ma łez, nie ma smutku, nie ma niczego. Jakby wszystko, co mnie dotyczy rozgrywało się kilka scen przede mną albo gdzieś obok, tak, że tylko słyszę, od czasu do czasu, jakieś swoje myśli, czasem czuję czyjąś obecność. A jeśli tego nie ma, to nie wiem kim jestem. Nie wiem, co dzieje się ze mną, kiedy znikają moje głosy i kiedy nie ma we mnie płaczu. Po prostu nie wiem, kim mogę być. Na ile mogę sobie pozwolić, jak się zachować, co odpowiedzieć. Wszystko, co o mnie mówią już chyba nie jest prawdą. / black-lips
|
|
 |
|
Powinieneś kurwa klęczeć przed nią jak ostatni żebrak. Obsypać ją wszystkim co najlepsze i gdyby chciała to zapierdalać po tą gwiazdkę z nieba, zabrać ją na wycieczkę do Eldorado i zrobić wszystko żeby czuła się jak księżniczka. Powinieneś płakać za każdym razem kiedy ona jest nieszczęśliwa, wyć powinieneś. Masz być dla niej ideałem, rozumiesz? Masz być tym jebanym księciem na białym koniu, bo choć byłeś skurwysynem to ona nadal patrzy na Ciebie z tą miłością w oczach i nadal w Ciebie wierzy, nawet jeśli wszyscy zwątpili. Nosi tyle ran przez Twoją osobę, a nadal ma wyciągnięte ręce, gdybyś potrzebował pomocy, zawsze jest dla Ciebie i nigdy się nie odwróciła, nawet kiedy policzkami płynęły potoki łez, bo znowu odpierdalałeś. Ta dziewczyna jest Twoim cudem i choć tak kurewsko ją zniszczyłeś, to nikt nie kocha Cię tak perfekcyjnie jak ona. Doceń to. To jest Twoja szansa żeby wszystko naprawić. / esperer
|
|
 |
|
Umierałam zbyt wiele razy. Traciłam coś, co nigdy nie powinno wypaść mi z rąk. Upadałam w momentach, w których wypadało stać. Poddawałam się, kiedy trzeba było walczyć. Odmawiałam, gdy najodpowiedniej było powiedzieć "tak". Robiłam wszystko na przekór. Szłam pod prąd. Unikałam życia. Byłam słaba. Ale dziś jest kolejny dzień stycznia. Jeden z tych, który pyta mnie: co zmieniło się od początku roku? A ja ze smutkiem w oczach i wstydem na twarzy, odpowiadam krótkie: zupełnie nic. Dziś jest zwykły dzień, kolejny, taki sam jak wczoraj i pewnie jutro, monotonny, przepełniony żalem i samotnością. Dziś jest 24 styczeń. Cholera. Od nowego roku minęły już dwadzieścia cztery dni mojej żałosnej tęsknoty do Ciebie. A przecież miało być lepiej. [ yezoo ]
|
|
 |
|
I gdy już kompletnie nic do niego nie czuje. Gdy udało mi się o nim zapomnieć, poznałam innych chłopaków, z którymi wydawało mi się, że mogę być szczęśliwa, nagle wszystko chyba znów się spieprzylo. Ja chyba rzeczywiście nie nadaję się do związków i całej tej reszty. No ale trudno... :)
|
|
 |
|
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta, które nigdy nie dotknęły moich, choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz i fakt, iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów./yezoo
|
|
 |
|
A jeśli... A jeśli pewnego dnia postanowiłby odejść? Zatrzasnąć za sobą drzwi, po krótkim zakomunikowaniu, że to koniec, co wtedy? A co jeśli wyjdzie z domu nie mówiąc nic i już nie wróci? Gdyby Jego telefon milczał, a głos nagrany na automatycznej sekretarce był jedynym, którym pozostało Ci usłyszeć? Jeśli Twoje serce drży na samą myśl, że tak może się stać nie pozwól Mu na to. Pokaż jak bardzo Go kochasz, powiedz, jak boli Jego nieobecność. Zrób to zanim stracisz Go na zawsze. / aniusssia
|
|
 |
|
Miałaś mnie tylko kochać,mówiłaś,że tylko tyle możesz mi dać bo nie masz nic więcej,lecz i tej obietnicy nie spełniłaś.Zamykałaś przede mną serce,bym przestał się angażować,lecz nie wiedziałaś,że to pociągało mnie w tobie jeszcze bardziej,że właśnie to sprawiało,że chciałem mieć Cię coraz więcej.Wyjechałaś,a ja jak pies,czekałem na Twój powrót nie myśląc o niczym innym jak o tym by tylko Cię przytulić i zapytać czy nie zmarzłaś beze mnie w nocy.Uśmiechałem się,kiedy mówiłaś,że dobrze Ci ze mną,że nigdy wcześniej nikt nie był dla Ciebie taki jak ja.Zjadałaś moje serce wciąż swoje trzymając w zamknięciu.Odeszłaś przesycona miłością,którą Cię karmiłem,lecz ja zostałem sam.Bez miłości,bez radości,którą dawniej wnosiłaś do mojego życia.Nie ma nic prócz cienia naszego uczucia.Stałem się zimny?Gratuluję,Twoja zasługa./
skazany_na_dno
|
|
 |
|
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta, które nigdy nie dotknęły moich, choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz i fakt, iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów. [ yezoo ]
|
|
 |
|
"Fajnie by było mieć kogoś, kto kochałby Cię za nic. Za to jaka jesteś. Za Twoje wady i zalety. Za Twoje oczy, które często mają smutny wyraz. Za Twoje potknięcia. Za Twoje problemy. Całą Ciebie za to jaka jesteś. I nie chciałby Ciebie zmieniać."/
truskawkowyszeejkx3
|
|
|
|