 |
Usta nie grają słów, martwe z emocji głodu,
spokój w sobie znajduję, im dalej jestem od domu.
|
|
 |
I znowu się zawodzę na Tobie. Unosisz mnie do samych gwiazd, krążę po niebie w Twoim zapachu, a potem tak naiwnie i niespodziewanie spadam na samą ziemie i ciężko mi się podnieść. Cicho płaczę i wspominam znowu jak było kiedyś. A teraz gdy potrzebuje Twojej ręki na otarcie łez, boję się po nią sięgnąć, by się znów nie zawieść.
|
|
 |
Będę chcieć to, będę mieć to,
Hajs i auto, dom i dziecko,
Będę cie jak wściekła kochać,
Jak jest popyt jest i podaż,
Super sztuki nie wychowasz,
Super sztuka jest gotowa,
|
|
 |
Dla tych w porządku kobiet, które dzisiaj są same,
Środkowy palec dla tych, co nie czują moich koleżanek.
|
|
 |
To dla moich dziewczyn bo gdzieś mamy kompleksy,
I mamy na czym siedzieć i co powiedzieć wierz mi,
|
|
 |
To dla moich dam zbyt dobrych - sorry chłopcy
|
|
 |
To dla moich dam które tak jak ja,
Mają własny plan, są niezależne
|
|
 |
Dla tych sztuk , które są silne, dla tych sztuk które są inne,
Nie obchodzą ich opinie, więc nie zrobią z siebie minge,
I nie robią się na siksę żeby błyszczeć w towarzystwie,
|
|
 |
To dla pań, które nie psują swoich fryzurek,
Gdy piją wino z redbullem i w weekend palą naturę,
Te, które noszą szminki, szpilki, stringi i kokardy,
|
|
 |
“Każdy Twój ból czułem na sobie kiedy Cię pocieszałem i mogłem go czuć podwójnie żebyś Ty nie czuła wcale.”
|
|
 |
“Było tyle okazji, żeby powiedzieć Ci ze Cie kocham.”
|
|
 |
Poznajesz człowieka, który z dnia na dzień staje Ci się tak nieprawdopodobnie bliski. Tak niebezpiecznie ważny, potrzebny. Nadajesz mu miano Tlenu. Jest najczystszym powietrzem na całej kuli ziemskiej.
|
|
|
|