 |
Mam ochotę podbiegnąć do Ciebie i przytulić, bez niczego, tak po prostu.
|
|
 |
Gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów!
|
|
 |
Oczy widzą, uszy - słyszą, a serce - i tak wie swoje
|
|
 |
zbieram osoby chętne na spacer po szczęście, ktoś chętny?
|
|
 |
Lubię, kiedy siadając na parapecie słońce wcina mi się w źrenice z takim impetem, że nie jestem w stanie o niczym innym myśleć.
|
|
 |
czuję, jak Twój brak boli.
|
|
 |
siedziała na opustoszałej łące bawiąc się kosmykiem swoich złotych włosów z nadzieją, że tego lata też podbiegnie do niej z koszem truskawek, wiedząc jak je uwielbia. i że po raz kolejny, częstując go jedną z nich, wyzna miłość.
|
|
 |
nigdy do końca nie zrozumiem biegu wydarzeń. zawsze będzie pytanie: dlaczego? i brak odpowiedzi.
|
|
 |
Chłonę serce, każdą sekundę, oddech.
|
|
 |
zatańczyć na dachu w różowej sukience. I niech ludzie gapią się! Ty jesteś szczęśliwa!
|
|
 |
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty, a nie ktoś inny wpadł mi do oka, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny?
|
|
 |
Ja wezmę klej i posklejam serce, Ty weź kredki i dorysuj mi uśmiech!
|
|
|
|