 |
|
Proszę Cię, nie pisz, nie dzwoń, nie chodż w Moje ulubione miejsca, nie przypominaj Mi o Sobie, nie zaczepiaj Mnie na fejsie, bo nie poradzę Sobie drugi raz z tym bólem, jaki Mi zadajesz, odejdż - tak będzie lepiej / ejjpojaraa
|
|
 |
|
Twój uśmiech, zapamiętam na zawsze / ejjpojaraa
|
|
 |
|
było grubo po 24. odsypiałam noc po melanżu, gdy nagle zadzwonił mi telefon. wstałam aby zaświecić światło, odebrałam to był On powiedział tylko : obudziłem, kochanie? na co odpowiedziałam wkurwiona : tak głupolu. chciałam się już rozłączyć, gdy dodał : a to dobranoc, chciałem usłyszeć tylko Twój głos. pomyślałam, że to nieco banalne, zdzwonić o tej porze, lecz z drugiej strony miło jest, iż ktoś o Tobie myśli, i to cholernie miło / ejjpojaraa
|
|
 |
|
Uwierz, chciałabym o Tobie bardzo zapomnieć. wymazać z pamięci te dwa lata. wszystkie spotkania, pocałunki, rozmowy przez telefon, oraz esemesy. Ale po prostu nie potrafię, nie mogę. jesteś Mi tak cholernie bliski. i mimo, iż ze sobą nie gadamy, nie potrafię tego wszystkiego zapomnieć. przecież to były piękne chwile, i ja zapamiętam je do końca życia, czegoś takiego się nie zapomina / ejjpojaraa
|
|
 |
|
Wiesz, już nie czuję do Ciebie tego co na samym początku / ejjpojaraa
|
|
 |
|
Nie chodż za Nim krok, w krok - nie lataj za Nim, jeżeli poczuję się winny, i zatęskni - wróci / ejjpojaraa
|
|
 |
|
bez Ciebie wszystko zupełnie jest inne, nawet piwo inaczej smakuje / ejjpojaraa
|
|
 |
|
jadąc tramwajem, skrupulatnie rysowałam serca na zamarzniętej szybie, pisząc Twoje imię w każdym z nich. zafascynowana swoją wyobraźnią, pochłonięta wyimaginowanym Tobą, całującego moje spierzchnięte usta, zapomniałam o ludzkim świecie. właśnie wtedy, ktoś usiadł obok mnie. na karku poczułam, tylko ciepły powiew oddechu. nieśmiało, podniosłam głowę. obok siedziałeś Ty. cała zaczerwieniona zaczęłam ścierać końcem rękawa moje malunki na tramwajowej szybie. popatrzyłeś na mnie, kiwając głową. odsunąłeś mnie delikatnie od szyby, chwytając za ramię. moje serce zamieniło się w wirującą pralkę. opuszkiem palca namalowałeś niesforne serce na tej samej szybie, która zdążyła na nowo zaparować. obok napisałeś niechlujnie 'ja Ciebie też'.
|
|
 |
|
No spoko, pij, wciągaj, jaraj, ruchaj - ja nie będę się wtrącać, to Twoje życie / ejjpojaraa
|
|
 |
|
Chciałabym Ci powiedzieć, iż tylko tęsknie, brakuję Mi Ciebie, tak bardzo pragnę zobaczyć Twój uśmiech, lecz Ciebie już nie ma bynajmniej w Moim życiu / ejjpojaraa
|
|
 |
|
Nowe życie, na śniadanie - ryzykujesz? / ejjpojaraa
|
|
|
|