![walczyć ? jasne że potrafię . jak nikt potrafię . gdy mi zależy robię rzeczy niemożliwe staje się kimś innym wiem że dopnę swego . jednak wiesz ? po którymś razie to staje się już nudne . to już nie to samo . wtedy odpuszczam olewam sprawę . w końcu nie można starać się bez przerwy nie widząc efektów . wierz mi lub nie ale druga osoba w tym też powinna mieć jakiś swój udział . tymbarkoholiczka](http://files.moblo.pl/0/4/24/av65_42475_large.jpg) |
walczyć ? jasne , że potrafię . jak nikt potrafię . gdy mi zależy robię rzeczy niemożliwe , staje się kimś innym , wiem , że dopnę swego . jednak wiesz ? po którymś razie to staje się już nudne . to już nie to samo . wtedy odpuszczam , olewam sprawę . w końcu nie można starać się bez przerwy , nie widząc efektów . wierz mi lub nie , ale druga osoba w tym też powinna mieć jakiś swój udział . / tymbarkoholiczka
|
|
![i to nasze zdziwienie gdy rano wszystkie spałyśmy na jednym kolesiu który za cholerę nie mógł sobie przypomnieć jak ma na imię . tymbarkoholiczka](http://files.moblo.pl/0/4/24/av65_42475_large.jpg) |
i to nasze zdziwienie , gdy rano wszystkie spałyśmy na jednym kolesiu , który za cholerę nie mógł sobie przypomnieć jak ma na imię . / tymbarkoholiczka
|
|
![co jeszcze bym chciała ? no nie wiem . może weź mnie do siebie zagraj na gitarze i niech twój brat wpadnie pytając nas czy chcemy monte . wtedy byłoby idealnie . ♥ tymbarkoholiczka](http://files.moblo.pl/0/4/24/av65_42475_large.jpg) |
co jeszcze bym chciała ? no nie wiem . może weź mnie do siebie , zagraj na gitarze , i niech twój brat wpadnie pytając nas czy chcemy monte . wtedy byłoby idealnie . ♥ / tymbarkoholiczka
|
|
![kłóciliśmy się ostatnio dość często . o niego o osobę na której niesamowicie mi zależało . myślałam że to rozumie że przecież musi zrozumieć . był moim najlepszym przyjacielem jak mógł tego nie pojąć ? myślałam że coś się mu odwidziało że przestał traktować mnie jak siostrę . bo niby czemu mówił mi te wszystkie rzeczy ? żebym poraz kolejny płakała przez faceta ? żebym zerwała z człowiekiem którego kocham ? po kolejnej awanturze wykrzyczałam mu wszystko . że to nie tak miało wyglądać że ta nasza ' przyjaźń ' to zwykły pic na wodę . usiadł wtedy obok wbił wzrok w podłogę i powiedział że on po prostu mnie chroni że nie pozwoli znowu mnie zranić . łzy znowu stanęły mi w oczach wtuliłam się w jego ogromną szarą bluzę i wyszeptałam dziękuję . tak bardzo cieszyłam się z faktu że mam kogoś kto jeszcze troszczy się o mnie bardziej niż ktokolwiek inny tymbarkoholiczka](http://files.moblo.pl/0/4/24/av65_42475_large.jpg) |
kłóciliśmy się ostatnio dość często . o niego , o osobę , na której niesamowicie mi zależało . myślałam , że to rozumie , że przecież musi zrozumieć . był moim najlepszym przyjacielem , jak mógł tego nie pojąć ? myślałam , że coś się mu odwidziało , że przestał traktować mnie jak siostrę . bo niby czemu mówił mi te wszystkie rzeczy ? żebym poraz kolejny płakała przez faceta ? żebym zerwała z człowiekiem , którego kocham ? po kolejnej awanturze , wykrzyczałam mu wszystko . że to nie tak miało wyglądać , że ta nasza ' przyjaźń ' to zwykły pic na wodę . usiadł wtedy obok , wbił wzrok w podłogę i powiedział , że on po prostu mnie chroni , że nie pozwoli znowu mnie zranić . łzy znowu stanęły mi w oczach , wtuliłam się w jego ogromną szarą bluzę i wyszeptałam ; dziękuję . tak bardzo cieszyłam się z faktu , że mam kogoś , kto jeszcze troszczy się o mnie bardziej niż ktokolwiek inny / tymbarkoholiczka
|
|
![obiecaj że jak będziesz chciał odejść to odejdziesz . tak zwyczajnie bez zbędnych przedstawień . że pójdziesz w cholerę i już się nigdy nie zobaczymy że pozwolisz mi zapomnieć i każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa . nie wracaj na moment i nie rujnuj mi życia . po prostu idź i wyrwij się z mojego serca . raz na zawsze bez dodatkowego bólu i łez . tymbarkoholiczka](http://files.moblo.pl/0/4/24/av65_42475_large.jpg) |
obiecaj , że jak będziesz chciał odejść to odejdziesz . tak zwyczajnie , bez zbędnych przedstawień . że pójdziesz w cholerę i już się nigdy nie zobaczymy , że pozwolisz mi zapomnieć i każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa . nie wracaj na moment i nie rujnuj mi życia . po prostu idź i wyrwij się z mojego serca . raz na zawsze , bez dodatkowego bólu i łez . / tymbarkoholiczka
|
|
![jeszcze nie ta pora nie ten czas . zdecydowanie za szybko by się to stało nie jestem gotowa moje serce nie jest . ono ciągle żyje tą miłością sprzed chwili . jeszcze dzisiaj bądź moim wszystkim jeszcze bądź choć przez minutę moim wszechświatem . nie mam siły na to byś stał się jedynie wspomnieniem nie dzisiaj . tymbarkoholiczka](http://files.moblo.pl/0/4/24/av65_42475_large.jpg) |
jeszcze nie ta pora , nie ten czas . zdecydowanie za szybko by się to stało , nie jestem gotowa , moje serce nie jest . ono ciągle żyje tą miłością sprzed chwili . jeszcze dzisiaj bądź moim wszystkim , jeszcze bądź choć przez minutę moim wszechświatem . nie mam siły na to , byś stał się jedynie wspomnieniem , nie dzisiaj . / tymbarkoholiczka
|
|
![to nic osobistego . po prostu jesteśmy od ciebie lepsi . król julian .](http://files.moblo.pl/0/4/24/av65_42475_large.jpg) |
to nic osobistego . po prostu jesteśmy od ciebie lepsi . / król julian .
|
|
![Nadal nie mogła uwierzyć że to wszysto ją spotkało. Załkała cicho kryjąc twarz w dłoniach... część 2.](http://files.moblo.pl/0/6/60/av65_66056_szpile.jpg) |
Nadal nie mogła uwierzyć, że to wszysto ją spotkało. Załkała cicho kryjąc twarz w dłoniach... część 2.
|
|
![Powoli przekręciła klucz w zamku od swojego mieszkania. Otworzyła drzwi i znalazła się w środku ciemnego pokoju. Zapaliła światło udając się do kuchni. Ten sam czajnik ten sam ulubiony kubek ten sam gatunek herabty. W jej głowie roiło sie od myśli. Przecież wszystko nadal było takie same... więc czemu było jej tak dziwnie czegoś żal? A może kogoś? Poszła na ten ślub bo go kochała... Choć wiedziała że zgadzając się tam pójść podejmuje ryzyko... cierpienia. Stojąc w ostatnich ławkach pięknego i małego kościółka ocierała łzę patrząc jak jej szczęcie odchodzi. Jej marzenie spęłnia się komuś innemu. Ciężko było jej tu przyjść ale po 6 latach spędzonych razem nie potrafiła tak po prostu nie przyjść na uroczystość jego najważniejszego dnia w życiu. To nic że miała złamane serce. Najważniejszy mężczyzna w jej życiu właśnie składał przysięgę małżeńską innej kobiecie. Siedząc nad parującym kubkiem herbaty odtwarzała w głowie słowa Oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. część 1.](http://files.moblo.pl/0/6/60/av65_66056_szpile.jpg) |
Powoli przekręciła klucz w zamku od swojego mieszkania. Otworzyła drzwi i znalazła się w środku ciemnego pokoju. Zapaliła światło udając się do kuchni. Ten sam czajnik, ten sam ulubiony kubek, ten sam gatunek herabty. W jej głowie roiło sie od myśli. Przecież wszystko nadal było takie same... więc czemu było jej tak dziwnie czegoś żal? A może kogoś? Poszła na ten ślub, bo go kochała... Choć wiedziała, że zgadzając się tam pójść podejmuje ryzyko... cierpienia. Stojąc w ostatnich ławkach pięknego i małego kościółka, ocierała łzę patrząc jak jej szczęcie odchodzi. Jej marzenie spęłnia się komuś innemu. Ciężko było jej tu przyjść, ale po 6 latach spędzonych razem, nie potrafiła tak po prostu nie przyjść na uroczystość jego najważniejszego dnia w życiu. To nic, że miała złamane serce. Najważniejszy mężczyzna w jej życiu właśnie składał przysięgę małżeńską, innej kobiecie.
Siedząc nad parującym kubkiem herbaty odtwarzała w głowie słowa - "Oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci." część 1.
|
|
|
|