 |
|
Moje życie, mój syf, moje nieogarnięcie.
|
|
|
|
Czasem się boje jutra, jak elektrycznego krzesła.
|
|
|
|
Być sobą i trzymać swego zdania to powszedni chleb, idę z tym łeb w łeb - to nie sztuka. Wspomnieniami serca nie oszukasz.
|
|
|
|
Chcę iść prosto, życie jest pokręcone.
|
|
|
|
Czasem widzę rzeczy, których nie ma, że świat się zmienia, że wszystko będzie kiedyś lepsze, że słowa, które mówię nie rozpłyną się na wietrze, że co dziś szepcze, jutro wykrzyczę głośno.
|
|
|
|
Palma uderza, czasem tak trzeba, młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz.
|
|
|
|
Dziś zabije ten pierdolony stres, dzisiaj wyrwę od życia kęs.
|
|
|
|
Było źle, to nie płakałam, że jest dobrze - udawałam.
|
|
|
|
Boli mnie serce i męczy mnie bezsenność.
|
|
|
|
Bądź mistrzem, dąż do tego wytrwale pierdol to, gdy ktoś ma jakieś ale.
|
|
|
|
Było we mnie tyle humoru i blasku, teraz życie mi dostarcza więcej powodów do wrzasku.
|
|
|
|
Tysiąc myśli, wątków w głowie bałagan, czasem myślę, że nie zdążę i tego nie poukładam.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
