 |
|
To moje życie i moje 100% pewności
|
|
 |
|
Wracając do domu czuję Twój zapach na skórze i czuje twój dotyk na jeszcze gorącym ciele... czuje całego ciebie kochanie i już wtedy chce wracać z powrotem...
|
|
 |
|
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
|
byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie.
|
|
 |
|
I nagle stałeś się priorytetem w mojej głowie, przyćmiewasz wszystko inne, tembr Twojego głosu odbija mi się echem w podświadomości, przed oczami wciąż obraz Twojej twarzy, promiennego uśmiechu, który zawsze tam jest.
|
|
 |
|
Słowo które pragnę usłyszeć od Ciebie to "wróciłem" no i może ewentualnie jeszcze "przepraszam" lub "tęskniłem" ale wiem że to raczej nieosiągalne marzenie . [ dzyndzel ]
|
|
 |
|
nie myl zauroczenia z pożądaniem, zauroczenia z miłością, a pożądania z miłością.
|
|
 |
|
Wystąpił błąd. Najwyraźniej chłopak, o którym próbujesz zapomnieć, usilnie stara się o sobie przypomnieć. Prosimy spróbować ponownie.
|
|
 |
|
powiedz mi, na czym to wszystko polega? na olewaniu siebie i czekaniu na to, kto pierwszy się odezwie? na kilku smsach i paru spotkaniach? na samych słowach? nie masz czasu? ciągle jesteś gdzieś, dla kogoś. ale nie dla mnie. zrezygnuj z czegoś. nawet jeśli tym czymś miałabym być ja. nie chcę kolejnej fikcji. to czyny świadczą o nas, kocie. więc zastanów się czym jest dla ciebie, ten pożal się Boże, związek. decyduj.
|
|
 |
|
gdyby On wiedział jak się stoczyłam. wróciłby. może z litości, żalu. ale wróciłby. na pewno..
|
|
 |
|
Krztusząc się łzami tęskniła, tak cholernie mocno.
|
|
 |
|
to wszystko zaszło zbyt daleko .
|
|
|
|