 |
Ciebie już nawet nie obchodzi, że wypalam paczkę dziennie, piję dużo wódki, przestałam się malować i rozmawiać z przyjaciółmi. Ciebie już nic nie obchodzi, a to boli jeszcze bardziej niż to, w jaki sposób się niszczę.
|
|
 |
weź , pieprz odległość i przyjedź tu choćby na hulajnodze . przytul mnie najmocniej jak potrafisz , i nie pozwól umrzeć mi z zimna czy tęsknoty . po prostu bądź obok , chociaż przez jedną , pieprzoną chwilę .
|
|
 |
cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia i bezradności, znasz to?
|
|
 |
Znowu jesteś. I znowu odejdziesz.
|
|
 |
Przez Ciebie spadam, spadam coraz niżej na dno. Noce nieprzespane się dłużą, i wydaję się jakby trwały wieczność. A dni stają się bez sensu, od czasu gdy Ciebie już nie ma.
|
|
 |
A teraz będę udawać , że wszystko jest w porządku mimo tego że każdej nocy płaczę przez Ciebie, skurwielu.
|
|
 |
Biorąc prysznic, czułam jak strumienie wody spływają po moich ramionach. Czułam, że uciekają ze mnie wszystkie problemy i cała miłość do Niego.
|
|
 |
prawdziwy ból to taki, który widać tylko w oczach, podobno.
|
|
 |
mój ty pierdolony nałogu.
|
|
 |
wdycham do płuc ciebie, wydycham całe moje szczęście.
|
|
 |
I w zasadzie nie jestem w stanie nawet sercem ogarnąć tego, jak bardzo mi na nim zależy. Każdy kolejny dzień, który zaczynam choćby najkrótszym 'cześć' z jego strony jest milion razy lepszy niż ten, w którym go nie ma. Daje mi niesamowite bezpieczeństwo i siłę. Siłę, którą budzi każdym uderzeniem serca, siłę na to, by nigdy nie wątpić w to, co nas łączy. Nie potrafię powiedzieć ile razy było źle, ile razy płacz był czymś co nie odstępowało mnie na krok właśnie przez niego, ale kiedy tylko wszystko wracało do normy znów czułam jak bardzo mnie kocha. Czasem mam wrażenie, że gdyby nie to, że go mam to życie nie byłoby nic warte, bo to on jest tym życiem. Chcę mieć go obok siebie codziennie, nie chcę i nie mogę nigdy pozwolić mu na to, by odszedł i sama nie mogę odejść, bo wiem, że czując to samo co ja nie dałby rady pozbierać w całość pobitego świata. Walczyłby, wiem to. Niezależnie od wszystkiego nie poddałby się. Zresztą, tak samo jak ja.
|
|
 |
Poniedziałkiem, wtorkiem, środą, czwartkiem, piątkiem, sobotą, niedzielą - dla mnie bądź. ♥
|
|
|
|