 |
|
Postarzałam się o filiżankę kawy,
kiedy zaczął rozciągać wiersz,
wzdłuż bioder tamtej dziewczyny.
|
|
 |
|
Bo kiedyś istnieli tutaj ludzie,z którymi warto było przebywać; ku pamięci.
|
|
 |
|
Bo kiedy zaczynasz opowiadać historię, jestem bliżej nagości niż moja bielizna.
|
|
 |
|
Uciekaj póki możesz. Pociągnę Cię za sobą na dno.
|
|
 |
|
Bo w teatrze życia, nie ma prób, od razu przechodzimy do przedstawienia swojej roli, mimo braku scenariusza na przyszłość.
|
|
 |
|
I choć z żalu umarłam, nikt nie wie o mojej śmierci. Cisza podsyca w nas, to co ukrywamy w ciągłym krzyku.
|
|
 |
|
Nic nie mówisz. To nieśmiałość,czy wstręt do ludzi?
|
|
 |
|
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię Tobie w głowie miraż. Zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. Uzależniam Cię na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
 |
|
Bo cokolwiek zrobiłbym już nigdy nie będę właśnie tym z kim chciałaś być.
|
|
 |
|
Patrzę na gwiazdy mając nadzieję,że robisz do samo.
|
|
 |
|
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
|
|
|
|