 |
wylewam prawdę na płótno Twoich kłamstw
|
|
 |
każdy z nas kogoś kocha, widać to po oczach
|
|
 |
taka jest właśnie istota wszystkiego - prędzej czy później coś spieprzysz
|
|
 |
to jeszcze nie mogiła, z czasem się zapomina
|
|
 |
Pamiętasz? Starzy przyjaciele, byłe dziewczyny, a teraz tylko wkurwiasz się gdy ich widzisz. Tylko pamięć jest kliszą z tamtych czasów, choć byś chciał - oni się nie liczą. Już nie skrócisz dystansu,
oni Cię nie słyszą, więc ratuj te momenty, które zawsze chciałbyś zachować w swej pamięci. Szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak jak ludzie.
|
|
 |
Nie chodzi o to czy mnie zdradzisz czy nie, ale czy dam sobie radę z tym poradzić czy nie, bo rzeczywistość nie jest niczym innym niż grą, w której Ty nie jesteś nikim innym niż mną.
|
|
 |
Kolejna zima, cukier na ustach i sól na podeszwach, choć mam pustkę w lustrach i ból w okolicach serca, bo wciąż jest problemem, że tu raczej to zło nie śpi, a każda tragedia to element plugawej groteski.
|
|
 |
Śnieg przypomina, że miniony dzień w sercu znika - topi się, więc nie wywierajmy dzisiaj presji na ciszy, by ktoś prędzej powiedział nam to co chcemy usłyszeć, bo często tak robię - z odwrotnym skutkiem. Ty na to popatrz, to takie ludzkie, bo wiesz, że Cię kocham, a śmierć jest tu metą na pokaz, i nie skorzystam z niej mając nawet beton na stopach.
|
|
 |
Warto pomyśleć, zanim prawdę sam ułożysz w głowie,
prawda wisi w powietrzu, sama się puszcza w obieg
|
|
 |
znam to z doświadczeń, wiem, że w nieskończoność można tonąć
|
|
 |
Każdą chwilę z ludźmi których kochasz - szanuj
|
|
|
|