 |
Dam radę, chociaż to scenariusz jeden z gorszych
|
|
 |
Świadoma śmierci skracam życie odpalając papierosa
|
|
 |
jaki człowiek jest głupi i jak wszystko docenia dopiero wtedy jak straci
|
|
 |
Bezsilność mnie niszczy i tylko słyszę głos ten, co podpowiada serce, choć wiem, mówi mądrze.
Przeczekam to wszystko jutro inaczej na to wszystko spojrzę.
|
|
 |
Nie masz wpływu na wszystko, to strach Cię wycięcza, staraj się nie być sam, to pomaga.
|
|
 |
Masz prawo, a nie masz praw to jak sakrum i profanum. To jak nie odróżniasz dobra od zła i szach, bo są ludzie wśród nas którzy mogą zniszczyć Ciebie, i mnie, siebie, i cały świat.
|
|
 |
Ja i ty w tym wszystkim nie jesteśmy razem, takie jest życie i nic na to nie poradzę. Wobec ludzkiej krzywdy sam jestem bezsilny. Twój świat jest bezwzględny, mój świat jest inny.
|
|
 |
Znów to czuję, znów coś Ci mówię. Znów słowa trafiają w pieprzoną próżnię.
|
|
 |
i czaisz to? szansa sie ze mną drażniła,sumienie mi poruszyc chciała, w ryj mi wyjebała
|
|
 |
On się mało nie spuści, ona ma wyjebane
|
|
 |
Ta miłość w Tobie żyje, jej nie zabijesz, wpadłeś po szyję i już się nie wykręcisz, będziesz o niej myślał, aż po dzień swojej śmierci, na zawsze, aż po dzień swojej śmierci
|
|
|
|