głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika notte

Wyrządziłeś mi tak ogromną krzywdę swoim odejściem  a ja kurwa dalej Cię tak mocno kocham. Dalej tęsknie za Tobą i dalej chcę żebyś tu do mnie wrócił  rozumiesz to?    napisana

napisana dodano: 4 listopada 2013

Wyrządziłeś mi tak ogromną krzywdę swoim odejściem, a ja kurwa dalej Cię tak mocno kocham. Dalej tęsknie za Tobą i dalej chcę żebyś tu do mnie wrócił, rozumiesz to? / napisana

Robisz to źle. Nie masz mu nadskakiwać  nie masz odwalać za niego całej roboty  nawet nie powinnaś mu ułatwiać sprawy  słyszysz? Facet jest tak skonstruowany  że powinien zdobywać  powinien walczyć o kobietę  a nie siedzieć i patrzeć aż wszystko zrobi się samo. To on powinien zabiegać o jej względy  o jej czas. To on powinien zaprosić Cię na pierwszą randkę  bez żadnej Twojej pomocy i Twoich sugestii. Jeżeli facetowi naprawdę zależy to bez zająknięcia zrobi wszystko  aby dziewczyna zwróciła na niego swoją uwagę i aby z każdym dniem chciała spędzać z nim coraz więcej czasu. Wtedy też nic nie będzie mu straszne  a każdy jej uśmiech będzie dla niego największą nagrodą. Jeżeli będzie mu zależeć zawsze znajdzie czas  chociażby zwykłe pięć minut i nie będzie mieć wymówki  że nie może  że za daleko  że innym razem. Wtedy najważniejsza będzie tylko ona  słyszysz? Jeżeli Twój obiekt westchnień robi odwrotnie  wymień go na inny.    napisana

napisana dodano: 3 listopada 2013

Robisz to źle. Nie masz mu nadskakiwać, nie masz odwalać za niego całej roboty, nawet nie powinnaś mu ułatwiać sprawy, słyszysz? Facet jest tak skonstruowany, że powinien zdobywać, powinien walczyć o kobietę, a nie siedzieć i patrzeć aż wszystko zrobi się samo. To on powinien zabiegać o jej względy, o jej czas. To on powinien zaprosić Cię na pierwszą randkę, bez żadnej Twojej pomocy i Twoich sugestii. Jeżeli facetowi naprawdę zależy to bez zająknięcia zrobi wszystko, aby dziewczyna zwróciła na niego swoją uwagę i aby z każdym dniem chciała spędzać z nim coraz więcej czasu. Wtedy też nic nie będzie mu straszne, a każdy jej uśmiech będzie dla niego największą nagrodą. Jeżeli będzie mu zależeć zawsze znajdzie czas, chociażby zwykłe pięć minut i nie będzie mieć wymówki, że nie może, że za daleko, że innym razem. Wtedy najważniejsza będzie tylko ona, słyszysz? Jeżeli Twój obiekt westchnień robi odwrotnie, wymień go na inny. / napisana

Ostatnio zaczęłam pogłębiać w sobie ból. Już go nie odrzucam  nie staram się go pozbyć. Przyjmuję go z otwartymi ramionami  bo to on uświadamia mi  że jeszcze tu jestem. Dzięki niemu wiem  że żyję. Znajomi nakręcają mnie jak zegarek i chodzę bo muszę  bo wymagają tego ode mnie. A tak naprawdę nie czuję się żywa. Nie funkcjonuje normalnie. Tylko ból  on sprawia  że jeszcze coś czuję  dzięki niemu istnieję. I wiem  że to głupie  chore  ale potrzebuję tego bólu i pogłębiania go.

nutlla dodano: 3 listopada 2013

Ostatnio zaczęłam pogłębiać w sobie ból. Już go nie odrzucam, nie staram się go pozbyć. Przyjmuję go z otwartymi ramionami, bo to on uświadamia mi, że jeszcze tu jestem. Dzięki niemu wiem, że żyję. Znajomi nakręcają mnie jak zegarek i chodzę bo muszę, bo wymagają tego ode mnie. A tak naprawdę nie czuję się żywa. Nie funkcjonuje normalnie. Tylko ból, on sprawia, że jeszcze coś czuję, dzięki niemu istnieję. I wiem, że to głupie, chore, ale potrzebuję tego bólu i pogłębiania go.

Nie wstydź się oczyszczać swoje oczy. Nie ważne czy pod kołdrą  na ulicy a może w kogoś ramie. Płacz jeśli trzeba.

patteek dodano: 3 listopada 2013

Nie wstydź się oczyszczać swoje oczy. Nie ważne czy pod kołdrą, na ulicy a może w kogoś ramie. Płacz jeśli trzeba.

Nienawidzę siebie.Tego talentu do psucia sobie życia. Nienawidzę wszystkich swoich cech charakteru  swojego odbicia w lustrze  bo mam wrażenie  że to nie ja  tylko ktoś obcy. Ktoś  kto nie umie zaplanować sobie życia  kto potrafi tylko bawić się na imprezach  pijąc hektolitry alkoholu  palić stertę blantów  bawić się z obcymi chłopakami  a następnego dnia mieć wyrzuty sumienia i zero szacunku do samej siebie. Podpuchnięte oczy  krzywy uśmiech na twarzy  potargane włosy  bluzy przepełnione dymem papierosów  organizm na tabsach. Taka jestem naprawdę. Zatracona w bólu  nie umiejąca się z nikim z tym podzielić. I tego też nienawidzę  bo przecież mogłabym się otworzyć i powiedzieć  że jest ze mną kiepsko  że ten ciągły uśmiech o tylko maska przybierana każdego dnia. Że w wieczorne weekendy nie siedzę przy książkach  tylko na pogłębianiu w sobie tego smutku  którego niby chcę się pozbyć i chodzę w różne nieciekawe miejsca  i piję  i palę i kurwa później zostaję sama  przeklinając swoje życie

nutlla dodano: 3 listopada 2013

Nienawidzę siebie.Tego talentu do psucia sobie życia. Nienawidzę wszystkich swoich cech charakteru, swojego odbicia w lustrze, bo mam wrażenie, że to nie ja, tylko ktoś obcy. Ktoś, kto nie umie zaplanować sobie życia, kto potrafi tylko bawić się na imprezach, pijąc hektolitry alkoholu, palić stertę blantów, bawić się z obcymi chłopakami, a następnego dnia mieć wyrzuty sumienia i zero szacunku do samej siebie. Podpuchnięte oczy, krzywy uśmiech na twarzy, potargane włosy, bluzy przepełnione dymem papierosów, organizm na tabsach. Taka jestem naprawdę. Zatracona w bólu, nie umiejąca się z nikim z tym podzielić. I tego też nienawidzę, bo przecież mogłabym się otworzyć i powiedzieć, że jest ze mną kiepsko, że ten ciągły uśmiech o tylko maska przybierana każdego dnia. Że w wieczorne weekendy nie siedzę przy książkach, tylko na pogłębianiu w sobie tego smutku, którego niby chcę się pozbyć i chodzę w różne nieciekawe miejsca, i piję, i palę i kurwa później zostaję sama, przeklinając swoje życie

Jest kilka piosenek  które na swój sposób przypominają mi Ciebie. I lubię ich słuchać  czasem w kółko do później nocy tak żebyś był przy mnie dopóki nie zasnę. Czuję  że nasze wspomnienia żyją w tych melodiach i nigdy nie znikną  bo nawet gdy za kilka lat usłyszę te same piosenki to pierwszy na myśl przyjdziesz mi właśnie Ty.   napisana

napisana dodano: 2 listopada 2013

Jest kilka piosenek, które na swój sposób przypominają mi Ciebie. I lubię ich słuchać, czasem w kółko do później nocy tak żebyś był przy mnie dopóki nie zasnę. Czuję, że nasze wspomnienia żyją w tych melodiach i nigdy nie znikną, bo nawet gdy za kilka lat usłyszę te same piosenki to pierwszy na myśl przyjdziesz mi właśnie Ty. / napisana

Czasami jest tak  że brakuje nam czegoś  ale sami nie wiemy czego. w poszukiwaniu pożądanego elementu  gubimy bezpowrotnie malutkie chwile  które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia.

patteek dodano: 2 listopada 2013

Czasami jest tak, że brakuje nam czegoś, ale sami nie wiemy czego. w poszukiwaniu pożądanego elementu, gubimy bezpowrotnie malutkie chwile, które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia.

Nie ważne  w jak trudnej sytuacji się znajdziesz  ktoś  kto naprawdę Cię kocha  nigdy Cię nie zostawi

patteek dodano: 2 listopada 2013

Nie ważne, w jak trudnej sytuacji się znajdziesz, ktoś, kto naprawdę Cię kocha, nigdy Cię nie zostawi

Mnóstwo ludzi marnuje czas na szukaniu kogoś  z kim warto iść spać  zamiast szukać kogoś przy kim warto się obudzić

patteek dodano: 2 listopada 2013

Mnóstwo ludzi marnuje czas na szukaniu kogoś, z kim warto iść spać, zamiast szukać kogoś przy kim warto się obudzić

I mówią Ci  że to nie koniec świata. Powtarzają piękne słowa na pocieszenia  zapewniają  że będzie dobrze. Ale przecież nie znają całej historii. Nie wiedzą co czułaś będąc z nim  nie wiedzą jak czułaś się bezpiecznie  jaka byłaś szczęśliwa. Nic nie wiedzą o waszym związku  a i tak mówią  że to nie był chłopak dla Ciebie. Słuchasz tych pustych słów  nic nie mówiąc  tylko patrzysz na te twarze  w końcu stajesz się obojętna na te słowa pocieszenia  bo nie mają racji. On był dla Ciebie  kochałaś go całego  nawet jego wady nie przeszkadzały Ci do budowania szczęśliwego związku. W końcu mówisz im  że dziękujesz za te piękne słowa  i oszukujesz ich  mówiąc  że musisz wracać do domu. A tak naprawdę idziesz w wasze miejsce  siadasz na waszej ławce  wspominasz i płaczesz  a niebo razem z Tobą  bo tylko ono rozumie Twój ból.

nutlla dodano: 2 listopada 2013

I mówią Ci, że to nie koniec świata. Powtarzają piękne słowa na pocieszenia, zapewniają, że będzie dobrze. Ale przecież nie znają całej historii. Nie wiedzą co czułaś będąc z nim, nie wiedzą jak czułaś się bezpiecznie, jaka byłaś szczęśliwa. Nic nie wiedzą o waszym związku, a i tak mówią, że to nie był chłopak dla Ciebie. Słuchasz tych pustych słów, nic nie mówiąc, tylko patrzysz na te twarze, w końcu stajesz się obojętna na te słowa pocieszenia, bo nie mają racji. On był dla Ciebie, kochałaś go całego, nawet jego wady nie przeszkadzały Ci do budowania szczęśliwego związku. W końcu mówisz im, że dziękujesz za te piękne słowa, i oszukujesz ich, mówiąc, że musisz wracać do domu. A tak naprawdę idziesz w wasze miejsce, siadasz na waszej ławce, wspominasz i płaczesz, a niebo razem z Tobą, bo tylko ono rozumie Twój ból.

Życie obdarowało mnie szczęściem. Zapukało do drzwi mojego serca  które z trudem otworzyłam. Bałam się tego uczucia  bałam się  że popełniam wielki błąd  bo przecież umiem kochać tylko po alkoholu. Ale miałam już tego dość. Chciałam coś zmienić  zacząć w końcu żyć. Nowe uczucie tak szybko wypełniło moje serce  które poczuło ciepło. Skała pękła  epoka lodowcowa minęła. Wypełniona tym nowym uczuciem  poczuciem bezpieczeństwa  ślepo szłam obok mojego szczęścia  koła ratunkowego. Nie znał mojej przeszłości  nie wiedział do czego byłam i nadal jestem zdolna. Nie chciałam by wiedział o mnie za dużo  bałam się  że wtedy odejdzie. Więc trzymałam to w tajemnicy  nie zwierzałam się.Myślałam  że tak będzie lepiej  że przy nim stworzę nowe 'ja'  bez tych wszystkich tabsów  a nawet byłam przekonana  że do szczęścia potrzebuję tylko jego  a nie tych wypełnionych lufek. I właśnie te tajemnice  skrywanie swojej prawdziwej natury  udawanej silnej i szczęśliwej  sprawiło  że odszedł.

nutlla dodano: 2 listopada 2013

Życie obdarowało mnie szczęściem. Zapukało do drzwi mojego serca, które z trudem otworzyłam. Bałam się tego uczucia, bałam się, że popełniam wielki błąd, bo przecież umiem kochać tylko po alkoholu. Ale miałam już tego dość. Chciałam coś zmienić, zacząć w końcu żyć. Nowe uczucie tak szybko wypełniło moje serce, które poczuło ciepło. Skała pękła, epoka lodowcowa minęła. Wypełniona tym nowym uczuciem, poczuciem bezpieczeństwa, ślepo szłam obok mojego szczęścia, koła ratunkowego. Nie znał mojej przeszłości, nie wiedział do czego byłam i nadal jestem zdolna. Nie chciałam by wiedział o mnie za dużo, bałam się, że wtedy odejdzie. Więc trzymałam to w tajemnicy, nie zwierzałam się.Myślałam, że tak będzie lepiej, że przy nim stworzę nowe 'ja', bez tych wszystkich tabsów, a nawet byłam przekonana, że do szczęścia potrzebuję tylko jego, a nie tych wypełnionych lufek. I właśnie te tajemnice, skrywanie swojej prawdziwej natury, udawanej silnej i szczęśliwej, sprawiło, że odszedł.

zastanawia mnie fakt  co ludzie skaczący z budynków  mostów  wieżowców czują gdy spadają. czy czują ulgę? lęk? przerażenie  czy tez wolność? co widzą tuż przed samym zetknięciem z ziemią? czy faktycznie  tak jak w krążącej plotce  widzi się całe swoje życie  te ważniejsze momenty  czy po prostu nicość? jakie to jest uczucie  kiedy spadasz i wiesz  że to jest koniec Twojej męki  cierpienia. czy ludzie  którzy skaczą  naprawdę chcą się zabić?

patteek dodano: 2 listopada 2013

zastanawia mnie fakt, co ludzie skaczący z budynków, mostów, wieżowców czują gdy spadają. czy czują ulgę? lęk? przerażenie, czy tez wolność? co widzą tuż przed samym zetknięciem z ziemią? czy faktycznie, tak jak w krążącej plotce, widzi się całe swoje życie, te ważniejsze momenty, czy po prostu nicość? jakie to jest uczucie, kiedy spadasz i wiesz, że to jest koniec Twojej męki, cierpienia. czy ludzie, którzy skaczą, naprawdę chcą się zabić?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć