 |
kaszlę krwią i miotam się po zimnej podłodze cała w dreszczach. każde słowo sprawia mi ogromny trud. wiem tylko, że chcę być pochowana w czarnej sukience do kostek, z odkrytymi wystającymi, chudymi obojczykami, boso. lekko skręconymi włosami, umalowana, z twarzą oprószoną bladym pudrem. w ręku chcę mieć siedem białych róż. i niech ktoś stworzy mi uśmiech na twarzy, ten jedyny, ostatni raz.
amen.
|
|
 |
wszystkie drogi prowadzą do Ciebie i wszystkie myśli zbiegają się w tym samym punkcie. każdy krok, słowo, gest mają w Tobie swoje odbicie. każda rana i blizna wiąże się z Twoją obecnością. każde otwarcie oczu kończy sen o Tobie. każde cierpienie zaczyna się od Ciebie.
|
|
 |
wracać jest zwykle trudniej, niż odchodzić.
|
|
 |
"wtedy pozostaje tylko miłość. kiedy wszystko zawodzi, możemy jeszcze kochać - nie oczekując odwzajemnienia, zmian, podziękowań. Jeśli potrafimy zachować się w ten sposób, energia miłości zaczyna zmieniać otaczający nas świat. z chwilą gdy ta energia powstanie, może wiele zdziałać. człowieka nie zmienia czas. człowieka nie zmienia siła woli. zmienia go miłość."
|
|
 |
zatęskni szybciej, niż dundersztyc za pepe
|
|
 |
z dala od ludzi, przy których trzeba wciąż udawać
|
|
 |
mogę powiedzieć tylko jedno - było warto
|
|
 |
mam po prostu taki plan, olać wszystko
|
|
 |
Szczęście przyszło i zwaliło mnie z nóg zanim zdążyłam odklepać.
|
|
 |
karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu, dzięki Tobie to podłe życie nabiera sensu
|
|
 |
spluwam na przeszłość, bo jak wiesz mam swój powód. nasze życie nigdy nie zamknie się w cudzysłowiu
|
|
|
|