 |
W sumie to cieszę się że jestem brzydka. Jeśli jakiś frajer mnie pokocha, to będę miała pewność że za wnętrze a nie za wygląd / kolorowy.szatan
|
|
 |
Pamiętasz smak pierwszej miłości ? Miłości, która wydawała się trwać wiecznie. Byłaś szczęśliwa, że masz dla kogo żyć. A potem przyszła wytapetowana dziewczynka i zabrała to szczęście . Co czułaś? Bo ja czułam ogromną nienawiść. Nie do niej. Do świata. Tak, tego przereklamowanego świata, który tylko na pozór wydaje się być kolorowy. Tak naprawdę w nocy przychodzi gruby pan w rozciągniętych od prania ciuchach i maluje. Maluje ten świat różnymi barwami. Często są to kolorowe farby, ale żeby kurwa nie było tak bajecznie, robi wielki, czarny kleks, którym jest zdrada. I własnie dlatego tak bardzo boję si znów zaangażować. Boje się, że na tym obrazku jakim jest moje życie będzie za dużo czarnych barw. Ktoś kiedyś powiedział, że każdy jest kowalem swojego losu, a ja poprzez zauroczenie nie chce stać się masochistką. / kolorowy.szatan
|
|
 |
A dziś jesteśmy tymi ludźmi przed którymi ostrzegali nas rodzice. / Małolat
|
|
 |
To, że mam na dupie dresy, nie znaczy, że nie mam uczuć /kolorowy.szatan
|
|
 |
KC nie wyraża tylu emocji i uczuć co pełnowartościowe, lojalne Kocham Cię ! / kolorowy.szatan
|
|
 |
Znów widzę Ciebie, to wspomnienie wraca nie wiem skąd.
|
|
 |
Prehistoryczny człowiek żył w epoce kamienia łupanego, w trybie koczowniczym.Były to ciężkie czasy, ale jakoś sobie radził, wspierali go bliscy. Byli jedną wielką kochającą się gromadą. Współczesny człowiek żyje w epoce tanich fajek i wina, w trybie melanżowniczym, ale tu różni si ę od swojego przodka, jest zdany na siebie. Wprawdzie żyje w gromadzie, potocznie zwanej rodziną, ale w większości domów jest to sztuczne uczucie. Przyjaciele są fałszywi, czekając tylko na twój łup. Wolałabym żyć w epoce dinozaurów. Przysięgam / kolorowy.szatan
|
|
 |
Jak byłam mała to zastanawiałam się czy lizak może mnie uszczęśliwić. Teraz zastanawiam się czy cokolwiek może sprawić, by na mojej twarz zagościł uśmiech. / kolorowy.szatan
|
|
 |
Ale mogę jeśli chcesz, być Ci niebem w które ze mną wzlecisz.
|
|
 |
W życiu nie spotkałam osoby tak bezczelnej jak on.. Dzwoni od południa chcąc sie spotkać.Mówi,że mu zależy,że pragnie mnie znów zobaczyć.A podobno wrócił do swojej byłej chociaż uparcie temu zaprzecza.Ale to nie wszystko.Daje bezczelne i cyniczne uwagi na mój temat co w pewien sposób mi się podoba,ale i bardziej ubliża.Nie wiem co myśleć.. co sądzić o nim. Wiem, ze przyszłość, jakikolwiek związek z nim sie nie uda, że jest to bez sensu..Ale mimo wszystko intryguje mnie,śledzi każdy mój ruch..Nie wiem co teraz..Nie wiem co zrobić.Boję się wmieszac w cos czego będę żałować..Bo mimo,że mnie kręci doskonale wiem,że do siebie nie pasujemy,że nie jesteśmy dla siebie.Że przede wszystkim on nie jest dla mnie i prędzej czy później mnie bardzo skrzwydzi doprowadzając do stanu,w którym będę żałowała chwili, w której Go spotkałam.. || pozorna
|
|
|
|