głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nothinglikeus

Minęło pół roku od momentu kiedy pierwszy raz chwyciłeś mą dłoń i spojrzałeś w oczy. Pół roku pełne burz  zrozumienia. Najpiękniejsze pół roku mojego życia. Mimo tego  że nie mam Cię codziennie  dalej wierzę w to  że to się kiedyś zmieni. Kocham Cię każdą swoją cząstka. Kocham i wiem  że to Ty jesteś tym jedynym  mimo  że nic nie jest tak jak być powinno. Mimo  tego że jesteśmy tak blisko  jednocześnie jesteśmy tak daleko od siebie. Kocham Cię i zawsze już będę kochała. Zawsze już będziesz moją prawdziwą   wielką  utraconą miłością.

as123456789 dodano: 25 października 2018

Minęło pół roku od momentu kiedy pierwszy raz chwyciłeś mą dłoń i spojrzałeś w oczy. Pół roku pełne burz, zrozumienia. Najpiękniejsze pół roku mojego życia. Mimo tego, że nie mam Cię codziennie, dalej wierzę w to, że to się kiedyś zmieni. Kocham Cię każdą swoją cząstka. Kocham i wiem, że to Ty jesteś tym jedynym, mimo, że nic nie jest tak jak być powinno. Mimo, tego że jesteśmy tak blisko, jednocześnie jesteśmy tak daleko od siebie. Kocham Cię i zawsze już będę kochała. Zawsze już będziesz moją prawdziwą, wielką, utraconą miłością.

Stanęła przed lustrem i wpadła w histerię. Zobaczyła swoje oczy po przeplakanym poranku. Oczy  które ludzie zawsze podziwiali są teraz pełne żalu  żalu  smutku  bezsilności. To one widziały kiedyś rzeczy  których nie powinny. To one znają każdy skrawek jego ciała na pamięć.  To te oczy w których kiedyś blyskala iskra  teraz wygasły. Wszystko pomału wygasa. Myśli  które wróciły. Do perfekcji opanowała sztukę udawania  że żyje. Że cieszy się tym życiem.

as123456789 dodano: 19 października 2018

Stanęła przed lustrem i wpadła w histerię. Zobaczyła swoje oczy po przeplakanym poranku. Oczy, które ludzie zawsze podziwiali są teraz pełne żalu, żalu, smutku, bezsilności. To one widziały kiedyś rzeczy, których nie powinny. To one znają każdy skrawek jego ciała na pamięć. To te oczy w których kiedyś blyskala iskra, teraz wygasły. Wszystko pomału wygasa. Myśli, które wróciły. Do perfekcji opanowała sztukę udawania, że żyje. Że cieszy się tym życiem.

Wróciłeś   wróciłeś w śnie. Dostałam odpowiedź na pytanie  dlaczego . Nie wiem czy brać to na poważnie  czy nie. Nie wiem nic. Dzisiaj nadszedł dzień  żeby iść do tego jebanego parku i zmazac ten cholerny napis.

as123456789 dodano: 19 października 2018

Wróciłeś, wróciłeś w śnie. Dostałam odpowiedź na pytanie "dlaczego". Nie wiem czy brać to na poważnie, czy nie. Nie wiem nic. Dzisiaj nadszedł dzień, żeby iść do tego jebanego parku i zmazac ten cholerny napis.

Plan działania ułożony  umowa podpisana. Teraz jakoś wszystko się w koncu ulozy  mam nadzieję.  Pomału odliczam dni  czy wrócę? Okaże się w praniu. Od. Naprawdę nie chce Cię kochać. Naprawdę jeszcze nie potrafię   bo nawet kiedy traktuje Cię z obojętnością   moje serce pęka na pół. Ale i z tym sobie jakoś poradzę  muszę...

as123456789 dodano: 15 października 2018

Plan działania ułożony, umowa podpisana. Teraz jakoś wszystko się w koncu ulozy, mam nadzieję. Pomału odliczam dni, czy wrócę? Okaże się w praniu. Od. Naprawdę nie chce Cię kochać. Naprawdę jeszcze nie potrafię, bo nawet kiedy traktuje Cię z obojętnością, moje serce pęka na pół. Ale i z tym sobie jakoś poradzę, muszę...

Wspomnienia przelatują przez moją głowę   jak pierdolony bumerang. Wszystko wraca  nawet uczucia  które mi wtedy towarzyszyły.  Wszystko. To było jak sen  dopóki się nie obudziłam. Teraz jest to pierdolony dramat. Było za pięknie  żeby mogło trwać wiecznie. Był najpiękniejszym prezentem od losu  najlepszym co mnie w życiu spotkało. A teraz muszę udawać  udawać  że nic nie czuje  że wcale nie rozpadam się na milion kawałków codziennie   że nie myślę o nim  że nie tęsknię  że nie kocham.  To cholerne niesprawiedliwe  ale nie mam siły już walczyć  wszyscy mówili  że tak będzie  ale ja wierzyłam  miałam nadzieję. Teraz jedynie co mam to wspomnienia  popękane serce i łzy   litry łez każdego dnia. Nie żałuję   a nawet dziękuję mu za każdy dzień razem  kiedy z mojej twarzy nie schodził uśmiech. Najgorszemu wrogowi nie życzę takiego bólu. Rozpadam się  znowu...

as123456789 dodano: 7 października 2018

Wspomnienia przelatują przez moją głowę, jak pierdolony bumerang. Wszystko wraca, nawet uczucia, które mi wtedy towarzyszyły. Wszystko. To było jak sen, dopóki się nie obudziłam. Teraz jest to pierdolony dramat. Było za pięknie, żeby mogło trwać wiecznie. Był najpiękniejszym prezentem od losu, najlepszym co mnie w życiu spotkało. A teraz muszę udawać, udawać, że nic nie czuje, że wcale nie rozpadam się na milion kawałków codziennie, że nie myślę o nim, że nie tęsknię, że nie kocham. To cholerne niesprawiedliwe, ale nie mam siły już walczyć, wszyscy mówili, że tak będzie, ale ja wierzyłam, miałam nadzieję. Teraz jedynie co mam to wspomnienia, popękane serce i łzy, litry łez każdego dnia. Nie żałuję, a nawet dziękuję mu za każdy dzień razem, kiedy z mojej twarzy nie schodził uśmiech. Najgorszemu wrogowi nie życzę takiego bólu. Rozpadam się, znowu...

Twoje  kocham Cię   łamiącym się Polskim i głosem. Kiedy przeszłam obojętnie  bladziles za mną oczami. Kiedy poszedłeś pytając  dlaczego    na co Ci odpowiedziałam  że dobrze wiesz   odwróciłes się i odszedles  mialam ochote biec za Tobą.  Kiedy ona widziała moje łzy  zabrała mnie na pauze  powiedziała  że wie o wszystkim  że zrozumiałeś   że kochasz. Odpowiedziałam  że też kocham  ale nie mam już siły czekać i walczyć. Słowa leciały z moich ust  tak jak dym z papierosa. Szybko. Nie mam już siły na to wszystko  z każdym dniem moje rany na sercu otwierają się na nowo  kiedy słyszę Twój głos i czuje zapach mam ochotę podejść  przytulić i zapomnieć o wszystkim. Kocham Cię  ponad własne życie... i wiem  że kochać będę do końca swoich dni...

as123456789 dodano: 1 października 2018

Twoje "kocham Cię " łamiącym się Polskim i głosem. Kiedy przeszłam obojętnie, bladziles za mną oczami. Kiedy poszedłeś pytając "dlaczego ", na co Ci odpowiedziałam "że dobrze wiesz", odwróciłes się i odszedles, mialam ochote biec za Tobą. Kiedy ona widziała moje łzy, zabrała mnie na pauze, powiedziała, że wie o wszystkim, że zrozumiałeś, że kochasz. Odpowiedziałam, że też kocham, ale nie mam już siły czekać i walczyć. Słowa leciały z moich ust, tak jak dym z papierosa. Szybko. Nie mam już siły na to wszystko, z każdym dniem moje rany na sercu otwierają się na nowo, kiedy słyszę Twój głos i czuje zapach mam ochotę podejść, przytulić i zapomnieć o wszystkim. Kocham Cię, ponad własne życie... i wiem, że kochać będę do końca swoich dni...

Słuchawki na uszach  to ostatnio cały mój świat. Łzy w środku nocy  przez przerażające sny tak samo. Już niedługo będę musiała się zmierzyć z kolejną przeciwnością   jestem przerażona. Od jakiegoś czasu znowu zaczęłam się zwracać do Boga. To będzie jak wyrok   bo ja nie mam siły na walkę. To będzie tylko czekanie  czekanie na to  co nieuniknione. Widziałam jak taka walka wygląda  widziałam ile ludzi zabrała z mojego życia. Widziałam tą pieprzoną śmierć. Odkładanie w nieskończoność nic nie da  tydzień  dwa i już będzie wiadome wszystko. Boję się  znowu się boję.

as123456789 dodano: 30 września 2018

Słuchawki na uszach, to ostatnio cały mój świat. Łzy w środku nocy, przez przerażające sny tak samo. Już niedługo będę musiała się zmierzyć z kolejną przeciwnością, jestem przerażona. Od jakiegoś czasu znowu zaczęłam się zwracać do Boga. To będzie jak wyrok, bo ja nie mam siły na walkę. To będzie tylko czekanie, czekanie na to, co nieuniknione. Widziałam jak taka walka wygląda, widziałam ile ludzi zabrała z mojego życia. Widziałam tą pieprzoną śmierć. Odkładanie w nieskończoność nic nie da, tydzień, dwa i już będzie wiadome wszystko. Boję się, znowu się boję.

Musiałeś? Musiałeś napisać  że tęsknisz? Musiałeś znowu dać o sobie znać? Musiałeś zrujnować mój spokój  który próbuje budować? Nie odpisałam Ci  łzy popłynęły z moich oczy  ale resztkami sił zignoroowałam Twoją wiadomość  nie napisałam Ci  że też tęsknię  mimo  że tak cholernie tego chciałam. Czekałam na to  jednocześnie się tego bojąc. Kocham Cię  nadal...

as123456789 dodano: 29 września 2018

Musiałeś? Musiałeś napisać, że tęsknisz? Musiałeś znowu dać o sobie znać? Musiałeś zrujnować mój spokój, który próbuje budować? Nie odpisałam Ci, łzy popłynęły z moich oczy, ale resztkami sił zignoroowałam Twoją wiadomość, nie napisałam Ci, że też tęsknię, mimo, że tak cholernie tego chciałam. Czekałam na to, jednocześnie się tego bojąc. Kocham Cię, nadal...

To Nie była zabawa z Twojej strony  ani też odskocznia. ZA dużo było w tym uczuć   szczerości  łez. A ja? Ja bym oddała dusze diabłu  żeby jeszcze raz to przeżyć. Oddałabym wszystko. Byłam cała Twoja od czubka głowy  po palce u stóp. Cała Twoja. W sumie dalej jestem czekając na Twój ruch. Nigdy nikogo tak nie kochałam i aż tak nie tęskniłam   jesteś jak narkotyk  moja osobista odmiana kokainy. Świat o nas zapomina  my nie potrafimy. Ciągle mnie zadzwonisz  ciągle zwracasz na siebie uwagę. A Twój wzrok na sobie czujeprzez cały dzień. Kiedy nasze oczy się spotykają czuje cholerny żal z Twojej strony i ta cholerną miłość. Właśnie przez to cały czas mam nadzieję  cały czas. Nie chcę zapominac  nie chce. A może po prostu nie potrafię. Chcę być dalej Twoja  dalej chce czuć Twój zapach. Dalej....

as123456789 dodano: 28 września 2018

To Nie była zabawa z Twojej strony, ani też odskocznia. ZA dużo było w tym uczuć, szczerości, łez. A ja? Ja bym oddała dusze diabłu, żeby jeszcze raz to przeżyć. Oddałabym wszystko. Byłam cała Twoja od czubka głowy, po palce u stóp. Cała Twoja. W sumie dalej jestem czekając na Twój ruch. Nigdy nikogo tak nie kochałam i aż tak nie tęskniłam, jesteś jak narkotyk, moja osobista odmiana kokainy. Świat o nas zapomina, my nie potrafimy. Ciągle mnie zadzwonisz, ciągle zwracasz na siebie uwagę. A Twój wzrok na sobie czujeprzez cały dzień. Kiedy nasze oczy się spotykają czuje cholerny żal z Twojej strony i ta cholerną miłość. Właśnie przez to cały czas mam nadzieję, cały czas. Nie chcę zapominac, nie chce. A może po prostu nie potrafię. Chcę być dalej Twoja, dalej chce czuć Twój zapach. Dalej....

Jedyne co po.Nas zostało  to złamane serca i inicjały wyryte na ławce w parku. Inicjały z wielkim sercem i napisem  Na zawsze razem . Któregoś dnia pójdę w nasze miejsce   pójdę i skreśle wszystko tak jak i życie nas skreśliło. Jeszcze trochę i pojedziesz do  sienie   pojedziesz po tą pierdoloną wizę  a ja będę się modlić byś wrócił cały i zdrowy. Byś wrócił żywy. Świat mi się rozpada każdego dnia  kiedy patrzysz na mnie swoimi pięknymi oczami  a ja widzę w nich tlącą się miłość. Mam nadzieję  że to umarło Tylko na czas jesieni  tak jak.wszystko umiera  a odzyje na wiosnę  tak jak wszystko budzi się.do życia. Tylko nadzieją trzyma mnie jeszcze przy życiu  tylko ona. W tak krótkim czasie stales się moim pierdolonym całym światem  w tak krótkim czasie stales się powodem dla którego oddycham.  Ale wiesz? I na to już pomału nie mam siły...

as123456789 dodano: 28 września 2018

Jedyne co po.Nas zostało, to złamane serca i inicjały wyryte na ławce w parku. Inicjały z wielkim sercem i napisem "Na zawsze razem". Któregoś dnia pójdę w nasze miejsce, pójdę i skreśle wszystko tak jak i życie nas skreśliło. Jeszcze trochę i pojedziesz do "sienie", pojedziesz po tą pierdoloną wizę, a ja będę się modlić byś wrócił cały i zdrowy. Byś wrócił żywy. Świat mi się rozpada każdego dnia, kiedy patrzysz na mnie swoimi pięknymi oczami, a ja widzę w nich tlącą się miłość. Mam nadzieję, że to umarło Tylko na czas jesieni, tak jak.wszystko umiera, a odzyje na wiosnę, tak jak wszystko budzi się.do życia. Tylko nadzieją trzyma mnie jeszcze przy życiu, tylko ona. W tak krótkim czasie stales się moim pierdolonym całym światem, w tak krótkim czasie stales się powodem dla którego oddycham. Ale wiesz? I na to już pomału nie mam siły...

Wczoraj przyszedł termin do lekarza  zaraz po tym podpisanie umowy.  Wszystko zbliża się wielkimi krokami  a ja stoję na skrzyżowaniu i nie wiem w którą stronę iść. Dalej nie rozmawiamy  dalej się nie spotkaliśmy  dalej wszystko boli. Słuchawki nie zagluszaja już Myśli   a wręcz je napędzają.  Wiedziałam  że to się skończy  ale nie wiedziałam  że tak szybko. Nie wiem co on czuje  ale wyczuwam kiedy na mnie patrzy. Jego wzrok  mówi to samo  w Nim jest wszystko zawarte. Tygodnie uciekają od dnia kiedy ostatni raz mnie przytulił  pocałowal. Wszystko toczy się swoim rytmem  wszystko oprócz mnie  bo ja umarłam od środka. Ten związek mnie uratował  jednocześnie zabijając.  A najgorsze jest to  że nie mogę nikomu o tym powiedzieć i się dusze. Umieram  tak po prostu. Oczy patrzą obojętnie  usta nic nie mówią  tylko czekam. Czekam na swój ostateczny koniec....

as123456789 dodano: 28 września 2018

Wczoraj przyszedł termin do lekarza, zaraz po tym podpisanie umowy. Wszystko zbliża się wielkimi krokami, a ja stoję na skrzyżowaniu i nie wiem w którą stronę iść. Dalej nie rozmawiamy, dalej się nie spotkaliśmy, dalej wszystko boli. Słuchawki nie zagluszaja już Myśli, a wręcz je napędzają. Wiedziałam, że to się skończy, ale nie wiedziałam, że tak szybko. Nie wiem co on czuje, ale wyczuwam kiedy na mnie patrzy. Jego wzrok, mówi to samo, w Nim jest wszystko zawarte. Tygodnie uciekają od dnia kiedy ostatni raz mnie przytulił, pocałowal. Wszystko toczy się swoim rytmem, wszystko oprócz mnie, bo ja umarłam od środka. Ten związek mnie uratował, jednocześnie zabijając. A najgorsze jest to, że nie mogę nikomu o tym powiedzieć i się dusze. Umieram, tak po prostu. Oczy patrzą obojętnie, usta nic nie mówią, tylko czekam. Czekam na swój ostateczny koniec....

Ze śmiercią mamy do czynienia wtedy  gdy tracimy gdzieś po drodze kawałek siebie. Kiedy przechadzamy się dzień po dniu tymi samymi ulicami  krocząc do tych samych miejsc  spotykając tych samych ludzi i jeżdżąc tymi samymi tramwajami. Kiedy idąc  potykamy się  upadamy i po chwili wstajemy. Śmierć dotyka nas  gdy mimowolnie obdarowujemy kogoś częścią siebie  gdy dajemy z siebie wszystko i nic nie otrzymujemy w zamian. Te wszystkie chwile  spotkania  dni  podróże  rozmowy  to wszystko sprawia  że gdzieś pośród tego całego życiowego chaosu zostawiamy małe cząstki siebie. I kiedy minie jakiś czas  siadamy i zastanawiamy się  co się z nami tak właściwie stało  dokąd nas to wszystko doprowadziło. I wtedy dociera do nas  że tak naprawdę to donikąd i że w sumie niewiele już z siebie mamy.   yezoo

yezoo dodano: 23 września 2018

Ze śmiercią mamy do czynienia wtedy, gdy tracimy gdzieś po drodze kawałek siebie. Kiedy przechadzamy się dzień po dniu tymi samymi ulicami, krocząc do tych samych miejsc, spotykając tych samych ludzi i jeżdżąc tymi samymi tramwajami. Kiedy idąc, potykamy się, upadamy i po chwili wstajemy. Śmierć dotyka nas, gdy mimowolnie obdarowujemy kogoś częścią siebie, gdy dajemy z siebie wszystko i nic nie otrzymujemy w zamian. Te wszystkie chwile, spotkania, dni, podróże, rozmowy, to wszystko sprawia, że gdzieś pośród tego całego życiowego chaosu zostawiamy małe cząstki siebie. I kiedy minie jakiś czas, siadamy i zastanawiamy się, co się z nami tak właściwie stało, dokąd nas to wszystko doprowadziło. I wtedy dociera do nas, że tak naprawdę to donikąd i że w sumie niewiele już z siebie mamy. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć