 |
Oczywiście, że kocham. To taka miłość, która nigdy się nie kończy, która bierze w posiadanie Twoje serce, a nawet jeśli z czasem przyśnie, to będzie tylko drzemać i budzić się w najmniej pożądanych momentach. Oczywiście, że kocham, ale nie mogę kochać, nie powinnam kochać, nie powinnam nawet o tym myśleć. Ta miłość jest jak nieokiełznany żywioł, nad którym nie mam kontroli. Widzę, jak mnie niszczy, zjada, sprawia, że tracę nad sobą kontrolę, tracę trzeźwy osąd, tracę rozsądek, tracę wzrok. Ona usypia zmysły, zatrzymuje czas, topi mnie, spadam w nią, otacza mnie, zatracam się, zapomniałam o sobie, przepadłam. Jak ja mam właściwie na imię? Widzisz, tak to właśnie wygląda. Nie mogę kochać, po prostu nie mogę, bo to mnie pochłania, sprawia, że znikam, jestem tylko okaleczonym sercem, bijącym bez celu.
|
|
 |
Spał, gdy wracałam nad ranem, gdy spadałam, to on był przy mnie. Uprawiałam spacery na linie jak Johny Cash i myślałam "to minie", bo poznałam mężczyznę, który jest lekiem. I chyba zapalę, choć rzuciłam to przecież.
|
|
 |
Mało wiedziałam o świecie i sobie, nie miałam jeszcze nikogo na stałe. Ciało niejedno poznałam. Nie byłam dojrzała, a już znałam konsumpcję. Pierwszy hajs wydawałam na wódkę, a imprezy trwały do rana. I chyba dostałam to, co zawsze chciałam mieć.
|
|
 |
Powiedz, jak bardzo skurwisz się, by zdobyć to, co chcesz. Spójrz w moje oczy. Zobaczysz nienawiść.
|
|
 |
Odezwij się czasem
ciekawa jestem
gdzie i z kim teraz
umierasz.
|
|
 |
Chyba to sprawił wrzesień, że prawie nic już nie czuję. Słucham, jak teraz upał zamiera, ciszą pulsuje. Pewno ci dobrze gdzieś o tej porze, pewnie przyjemnie.
|
|
 |
Najgorsza rzecz, jaką może zrobić kobieta, to być z kimś tylko dlatego, żeby nie być samą.
|
|
 |
Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia, skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach? Największe miłości to te, których nigdy nie było.
|
|
 |
Jeśli masz być, to będziesz. Mimo wszystko wierzę w Ciebie, wierzę że kiedyś pobiegniesz. Poczekam tyle ile trzeba, dwa tygodnie, kilka lat, całe życie. Tylko się nie spóźnij.
|
|
 |
Tylko to, co zapuściło w nas korzenie będzie niemożliwe do usunięcia.
|
|
 |
"Weź jeb te rozkminy. Postaw flaszkę. Zapijemy to i zapomnimy. (...) Też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy. Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wzdłuż galaktyk. Tam nie ma prawdy. Tak czasu nie cofniesz. Pozwól sobie zapić, zabić i zapomnieć."
|
|
 |
Cztery lata hardcorowego melanżu.
|
|
|
|