 |
|
" Związki, zaczynam wątpić, choć czuję pustkę
I chciałbym być z kimś, ale to za trudne
Łatwiej z rana zabrać ciuchy, skrupuły mieć w dupie
Nie pisać, nie dzwonić i tłamsić uczucie " | TMK
|
|
 |
|
Chwyć moją dłoń, popatrz w oczy napełnione łzami, czy tak wygląda ktoś kto śpi spokojnie nocami? /chcecipowiedziec
|
|
 |
|
Każdego dnia uczę się żyć tak, jakby Ciebie nigdy nie było. Toczę walkę z myślami, z uderzeniami serca, z oddechem. Buduję wokół nich mur niepamięci. Czasami łapię się na tym, że bezwiednie, w chwilach zamyśleń piszę na kartce: "Ciebie nie było", "Ciebie nie było", "Ciebie nie było"... Patrzę potem na kartki zasypane drobnym piaskiem tych trzech słów. A gdy przychodzi wieczór...z ciemności i pustki mego domu materializuje się zapach Twoich włosów, dłoń gładząca mój policzek - delikatnie i czule, zarys bioder i ud, które szkicowałem każdym dotykiem ust, Twój uśmiech (ten smutniejszy), szyja wygięta w łuk w chwili, gdy niebo spadało nam na głowy. I cały dzień trafia szlag! I mimo że jutro pierwszą minutę dnia zacznę od uczenia się Twego "nie-bycia", żyję po to, by nadchodziły kolejne wieczory.
|
|
 |
|
"W sumie męczę się, mam dość, lecz czuję, że to kara.
Za te puste obietnice i setki daremnych starań."
|
|
 |
|
"Nawinę o miłości, to już było, cóż, mijają lata, a ja dalej jestem tylko Twój. " |Ebro
|
|
 |
|
Chujowe uczucie jak pęka Ci serce, prawda?
|
|
 |
|
Mówię na głos, że masz to zrobić, ale uwierz, że niekoniecznie tego chcę.
|
|
 |
|
Kolejny raz nie zniosę myśli "jest już za późno, znowu" w mojej głowie.
|
|
 |
|
Grasz aniołka, a rogi podtrzymują Ci aureolę.
|
|
 |
|
Miał monopol na mnie. Mógł aksamitem swojego głosu poprowadzić mnie nawet na najbardziej niebezpieczne i niedorzeczne szlaki. Mógł sprawić,że zaczęłabym żebrać o jeden pocałunek chwile uwagi i poświęcenia mi. Sprawić,że wyparłabym się wszystkiego co jest mi drogie i kochane. Kazać mi stać się blondynką nie tłumacząc mi nic lub podszepnąć,że taki kolor włosów kręci go najbardziej. A ja bez wątpienia przemalowałabym swoje czekoladowe włosy,które są moją dumą. Wyciągnąć do mnie rękę i pociągnąć mnie ze sobą w piekielne czeluści.Zrobić tak bym pozbyła się swoich marzeń i zaprogramowała się na jego osobę. Zrobić coś sprytnie bym nie zorientowała się,że to co robię jest właściwie jego pomysłem tylko wyszło z mojej głowy.Jednak nigdy nie kręciła go zabawa w monopol. Nigdy nie chciał tak naprawdę mnie i mojego oddania. Pomylił zauroczenie z miłością choć dosadnie nigdy mi tego nie powiedział/hoyden
|
|
 |
|
Daję Ci wolną rękę, możesz już o mnie zapomnieć i nie wracać do nas, nigdy.
|
|
|
|