|
Ogłoszenie drobne: SPRZEDAM FACETA... Data pierwszej rejestracji: wrzesień 1995 r. Egzemplarz okazowy, duże gabaryty. Tył lekko zgarbiony. Poduszka powietrzna z przodu. Ropniak. Możliwość jazdy na gazie, wrażliwy na pedały. Drążek ergonomiczny, położony centralnie - prawie niewidoczny. Najlepiej posuwa na obwodnicach, na trasie bierze wszystko jak leci. UWAGA!!! Porządnie stuknięty! Dużo pali, czasem ma problemy z wytryskiem. Niemiłosiernie smrodzi z tylnej rury. Zapas gum GRATIS!
|
|
|
Nie wstydzę się krwi na moich rękach. Nie jest powiedziane czyja to krew.../lewelofff
|
|
|
Już nie wierzę w mikołaja, w miłość, w przyjaźń, w wódkę która pomaga zapomnieć o wszystkim. Wierze tylko w siebie, bo wiem że sama siebie nie zranię. Wiem że nie będę cierpiała. Od dzisiaj, żyję dla siebie./lewelofff
|
|
|
Nie dojrzałeś by być ze mną. Dla ciebie nie liczy się charyzma dziewczyny. Bierzesz każdą po kolei, bo myślisz, że nowa znaczy lepsza../lewelofff
|
|
|
porozmawiamy o uczuciach?/lewelofff
|
|
|
Łatwo jest zauważyć kobiecość w butach na obcasach.Trudniej zauważyć ją w glanach./lewelofff
|
|
|
życie to taka durna gra, ale trzeba przyznać, że grafikę ma zajebistą./lewelofff
|
|
|
Dziś nie odbieram telefonów, przetańczę całą noc, upiję się do nieprzytomności, zagadam z byle kim.. choć na chwilę chce zapomnieć o tobie ./lewelofff
|
|
|
"Kolejny frajer, który wyskoczył mi ze swoim zajebistym Kocham Cię. I co, myślisz, że się wzruszę ?"/lewelofff
|
|
|
Kochanie, mam prośbę... Przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wyjebie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi...I się skończy, NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KUREWSTWA/leweloff
|
|
|
PierdoOol się kochanie.!./lewelofff
|
|
|
Zapadła ciemna noc . Zamyślona , patrzyła w okno . Jej twarz rozjaśniał nieśmiały uśmiech . - Już wiem co zrobię - Wyszeptała niepewnie . Tego dnia była całkiem sama , jak w amoku poruszała się po pokoju , na jej twarzy wyraźnie rysowało się przerażenie . Otworzyła szafę i wyciągnęła swój ulubiony , kolorowy szalik który dostała od niego na walentynki . Jej drżące palce zawiązały supeł z ruchomą pętlą . Obojętnie rozejrzała się po domu . Łzy płynęły strumieniami , wspominała właśnie czas z nim spędzony . Trudno sobie wyobrazić co właśnie czuje , w końcu przestaje . Umiera w skutek uduszenia .../lewelofff
|
|
|
|