 |
-Nie patrz na mnie!-krzyknełam wychodząc z łazienki w mokrych włosach, bez makijażu noo może z wyjatkiem niezmazanego tuzu na rzęsach,ale to się nie liczy, bo rzęsy oklapły-Oj przestań-rzekł obojątnie zmuszając mnie bym spojrzała mu w oczy.-Taką Ciebie kocham, naturalną.Przecież wiesz- dodał odsłaniając mi ucho delikatnie wbijając w nie swoje zęby.. To był pierwszy i ostatni raz kiedy wstydziłam się przejśc obok niego w takim stanie. Widział mnie w gorszym, lecz za każdym razem powtarzał, ze taką właśnie mnie kocha. W mokrych, roztarganych włosach i bez makijażu pokazałam się tylko jednemu facetowi - Jemu ;* || pozorna
|
|
 |
Nie mogę oddychać kiedy tak na mnie patrzysz.
|
|
 |
płaczę wódką nie łzami, nie rzygam wódką tylko kłamstwami
i obietnicami o wspólnej przyszłości, ale zabrakło w tym wszystkim miłości
i wytrzymałości, może też akceptacji i walki, a teraz jesteśmy zniszczeni jak stare lalki.
|
|
 |
O jej zraniłam Cię ? No popatrz, odwdzięczyłam się tylko .
|
|
 |
Minęło pół roku. Nauczyłam się spokojniej oddychać, wcześniej zasypiać, normalnie funkcjonować. Czasami tylko spotkam Ciebie i wtedy uczę się tego wszystkiego od nowa.
|
|
 |
Przestanę Cię kochać, zaraz po tym jak ogarnę swój pokój i przestanę bać się pająków, czyli nigdy .
|
|
 |
że niby brak mi Ciebie? no chyba się chłopaczku przeceniasz.
|
|
 |
Biegła na oślep, krzycząc w ciemności, że nie kocha, że zapomniała,zawsze uwielbiała wmawiać sobie wszystko.
|
|
 |
Mam dopiero zaledwie kilkanaście lat, a życie już tyle razy dało mi kopniaka w tyłek. Już tyle razy siedziałam otulona samotnością i po prostu rozpaczałam nad sobą, nad życiem, nad swoimi wszystkimi złymi decyzjami, które podjęłam, nad ludźmi, z którymi wcale nie rozmawiam, a kiedyś, nawet do dziś znaczą dla mnie cały świat. Rozpaczam też nad tymi wszystkimi osobami, które znałam, a które Bóg nam odebrał, tak po prostu, tak egoistycznie. Siedzę wtedy w swoim pokoju i płaczę, trzymając wtedy telefon w ręce, słuchając swoich ulubionych wykonawców
Pieprzyć rzeczywistość .
|
|
|
|