 |
Opowiem Ci o swoich planach, ułożonych parę dni temu trochę po północy. Siedziałam wtedy sama. Norma, nocami zawsze byłam sama. Sama ze swoimi myślami, sama ze sobą. Ciebie też nie było. Byłam w trakcie przyzwyczajania się do tego, szło mi całkiem dobrze, czasem byłam z siebie nawet dumna, że daję radę. Wtedy, tamtej nocy, zrozumiałam, wiesz? Zrozumiałam, że to był błąd. Błąd, którego nie żałuję być może tak jak powinnam, lecz który zaliczyłam do jednych z największych i tych najbardziej bolesnych. Usłyszałabym teraz 'Przecież byłaś szczęśliwa'. Wiem, że byłam. Byłam szczęśliwa, jak nigdy. Nie zapomnę. Zrozumiałam, że byłam sama dla siebie pułapką, tak skomplikowaną, że sama ją układając, nie znałabym drogi powrotu. Zrozumiałam, że przecież wciąż żyję i choćby nie wiem jak bolało, tego życia nie mogę zmarnować. Teraz cieszę się nim, cieszę się każdą chwilą, każdą drobnostką i wiesz, chociaż czasem jeszcze w oczach mam łzy, dziś jestem szczęśliwa. Naprawdę szczęśliwa. / Endoftime.
|
|
 |
Jego obecność, pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie, nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej. / Endoftime.
|
|
 |
To, że czasem się nie dogadywaliśmy, że krzyczeliśmy na siebie, wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne, wcale nie oznaczało, że nam na sobie nie zależało. / Endoftime.
|
|
 |
Przybieram kształt lotosu, wolno płynącego po tafli jeziora. Jestem spokojna, zaciągam się powietrzem, w którym unosi się zapach drzewa sandałowego. Kołyszę się lekko na wszystkie strony świata jakby odpędzając złe mocy. Osiągnęłam stan, w którym nic nie może zakłócić delikatnie sunących myśli. / aniusssia
|
|
 |
wojna płci powinna się toczyć w łóżku
|
|
 |
Jeśli nie wypali "Plan A" to pamiętaj, że alfabet jest do "Z"
|
|
 |
Spopielony żar, niespełnione sny .
|
|
 |
Będzie koniec nas, koniec .. Dziś tak to czuję .
|
|
 |
Nie rób sobie wakacji od osoby na której Ci zależy .
|
|
 |
Jestem ponad tym, w tym szaleństwie dopiero czuję, że żyję.
|
|
 |
Zakrętów droga nasza pełna jest.
|
|
 |
Mimo, że na zewnątrz wydajemy się normalni, nikt nie wie, co przeżywamy wewnątrz. Nikt nie jest w stanie nam pomóc, bo gdy tylko zostajemy sami, wszystko do nas wraca.
|
|
|
|