 |
|
Trudno znaleźć przyjaciela, trudniej pogodzić się z jego odejściem, a najtrudniej znaleźć nowego, który będzie chociaż w połowie tak niezwykły, jak poprzedni...
|
|
 |
Mam obowiązek radzenia sobie ze wszystkim, tak samo jak mam prawo wymagania tego samego od niego. Nie jest jak kiedyś, ale nie mogę powiedzieć, że jest gorzej. Jest inaczej. Każdy dzień ogranicza się tylko do tego, że za nim tęsknię. Nie robię nic innego. Tęsknię. To takie proste, prawda? Czekać na to, żeby wszystko było tak jak chcemy. Nigdy tak nie jest, zawsze coś nie idzie po naszej myśli. Ale ja wiem jedno. Wiem, że skoro on nazywa to przeznaczeniem, to tak po prostu jest. Wiem, że jeśli to prawda to damy sobie radę ze wszystkim, co szykuje dla nas życie. Zawsze razem. Tak jak rok temu, miesiąc temu, tydzień temu, wczoraj, jak dziś, jutro i każdego dnia, który dziś interpretujemy w kontekście przyszłości. Uda się, jestem pewna. A kiedy już się uda to ta widownia pod nami będzie bić nam brawo. /dont - http://yospoczko.blogspot.com/
|
|
 |
|
I kiedyś zapomnę o Tobie, o sobie, o nas, jednak będzie to wtedy kiedy będę w domu starców z zaawansowanym Alzheimerem.
|
|
 |
|
Bez Ciebie nie żyję. Zabrałeś mi tlen, radość, uśmiech. Wyrwałeś cząstkę mnie.
|
|
 |
|
Pokochaj mnie tak jak ja Ciebie teraz. Skręcaj się z tej pieprzonej miłości. Wtedy ja zaśmieję się w twarz i zobaczysz , ile straciłeś nie widząc tego wszystkiego wcześniej.
|
|
 |
|
On = tona wszelakich wspomnień.
|
|
 |
|
Niby sie boisz, ale pomyśl. Jak nie zaryzykujesz, to sie nie dowiesz, czy nie zyskałabyś tego czego tak pragniesz chociaż na chwile. Czasami warto.
|
|
 |
|
czasami żałujemy tych kilku niepotrzebnie wypowiedzianych słów. żałujemy swojego zachowania. żałujemy czasu, który minął bezpowrotnie. żałujemy ludzi, których kiedyś odrzuciliśmy. żałujemy, że nie zrobiliśmy nic, by wszystko obecne było inne. żałujemy niektórych spojrzeń, które potrafiły powiedzieć więcej niż słowa. żałujemy miłości, której blizny każdego dnia przysłaniają nam wspomnienia. [ yezoo ]
|
|
 |
|
dziś wcale nie jest lepiej. nadal szczypią mnie oczy, bo serce zapragnęło poświęcić całą noc na wspominaniu o nim. ręce przez cały czas drżą, nie mogąc chwycić kubka z herbatą. wargi krwawią, bo bezsilność nie pozwala walczyć. ale nadal tu jestem. istnieję. żyję wyłącznie nadzieją, która codziennie obiecuje mi, że on wróci. [ yezoo ]
|
|
 |
|
że what? ja mam schizy czy jest burza w środku grudnia?
|
|
 |
|
Płaczę i pewnie będę płakać do rana.. Siedząc i co jakiś czas zatapiając drżące usta w szklance wypełnionej bo brzegi wódką. A potem zasnę.. kolejny raz zasnę nie pamiętając co tak naprawdę mnie bolało. - ciamciaramciaalove.blogspot.com
|
|
 |
|
Siedzi to we mnie - chęć odwdzięczenia się ludziom, częściej za wszystkie gówna, mniej za dobre rzeczy, ale pomińmy. Szczypta chamstwa, w sumie to nawet spora, lecz nie uściślajmy. Lubię jak ktoś się musi starać, jak coś go to kosztuje i nie lubię dawać siebie za nic. Nie lubię jak ludzie nie dają nic od siebie, choć ja czasem nie poświęcam nic, równocześnie oczekując. Tak, bywam naprawdę niewdzięczna. I chyba to polubiłeś.
|
|
|
|