 |
|
wiedziałeś, że nie chcę Cię widzieć, ale pamiętałeś o tym co mi obiecałeś. przyszedłeś. byłam tak samo zaskoczona jak i pijana. nawet nie wiem kiedy znalazłam się na Twoich wychudzonych rękach. spojrzałam na Ciebie z góry i zaprezentowałam mój firmowy uśmiech. zastanawiałam się co tak naprawdę tu robisz. niespodziewanie nasze wargi złączyły się z niesamowitą gwałtownością. tak bardzo tęskniłam.
|
|
 |
|
a Ona nocami nie śpi. tęskni za Nim. cierpi nocą, a za dnia zasypia siedząc wtulona w miśka na fotelu .. // n_e
|
|
 |
|
Zamykam się w swoich czterech ścianach, ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy, delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę, kiedy tego potrzebuję. Płaczę, kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika, nie do zdarcia, a dziś? Czymkolwiek jest, jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu, a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki, słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie, że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je, jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa, odkłada na bok długopis i spogląda na mnie, nie uśmiecha się, a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia, urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej, a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu, wciąż nic nie pisze, a może po prostu nie chce już dalej pisać. / Endoftime.
|
|
 |
|
i nie wiem o czym myślałeś wyzywając mnie od najgorszych, będąc pod wpływem najgorszego białego ścierwa. wiedziałam, że zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę. na przeprosiny wykorzystałeś najlepszy moment, moją osiemnastkową imprezę, zawsze byłeś cwany.
|
|
 |
|
nie wiem co sobie wyobrażałeś mówiąc do mojego faceta: nie skrzywdź jej, nie zjeb tego jak ja, tej księżniczce należy się wszystko co najlepsze.
|
|
 |
|
chcę z Tobą milczeć, chcę z Tobą rozmawiać, chcę się z Tobą kochać, chcę się z Tobą kłócić, chcę się z Tobą śmiać, chcę przez Ciebie płakać, ale najbardziej na świecie chcę, żebyś wreszcie był.
|
|
 |
|
widze, jak patrzysz i to wiele dla mnie znaczy
|
|
 |
|
miała dość wszystkich. wyłączyła telefon, ubrała się ciepło, wzięła kasę i poszła na spacer. chodziła przeszło pół nocy, po najciemniejszych ulicach swojego miasta. kupiła kilka piw i papierosy. paliła jednego za drugim i popijała dużą dawką piw. miała w dupie to, że coś mogłoby się jej stać. byłoby to jej nawet na rękę, bo przynajmniej przez chwilę nie myślałaby o człowieku, którego wciąż kocha !! wróciła nad ranem do domu i poszła spać jak gdyby nigdy nic. // n_e
|
|
 |
|
comiesięczna przypadłość sprawiła dziś, że każdego faceta czy to w domu czy w esach zwyzywała od największych idiotów po skurwsynów. D naraził jej się najbardziej - nie odpisał. zawiódł, kolejny raz !! a ona wciąż przez to płacze !!! // n_e
|
|
 |
|
MUSZĘ BYĆ SKAŁĄ TRWAŁĄ, CO BY SIĘ NIE DZIAŁO
|
|
 |
|
znasz to uczucie, kiedy cholernie tęsknisz za facetem, z którym nie jesteś prawie półtorej roku? znasz ten stan kiedy słyszysz imię na D i myślisz ciągle tylko o swoim byłym? a może znasz to, że każdej nocy śni ci się On w roli głównej ?? nie ?? to nie wmawiaj mi, że jestem dziwną idiotką, która nie wie co to miłość, z czaj to !!! // n_e
|
|
 |
|
niech mi ku^wa odblokują fona .. usycham z tęsknoty za Nim, a tu jak na złość nie mam jak do Niego napisać .. a miała plany na weekend !!! ;( // n_e
|
|
|
|