 |
|
I po co ja słucham tego pikającego narządu znajdującego się w mojej klatce piersiowej?
|
|
 |
|
On już nie wróci... - Wróci, wróci - zobaczysz. - Nie! ..bo tam jest Ona.. - A kim jest Ona? .. - Ona? Ona.. jest kimś dla Niego ważnym. Kimś kto potrafi sprawić, że On się raduje. Kimś kto prostuje i koloruje życiową drogę. Dlatego właśnie On nie wróci...
|
|
 |
|
twoja obojętność, przytłacza mnie w takim stopniu, że jestem w stanie krztusić się płaczem.
|
|
 |
|
z powodu zaistniałych problemów technicznych, koniec naszej miłości.
|
|
 |
|
każdego wieczoru siadała na parapecie, ślepo wpatrując się w niebo. bo, gdy jest się samotnym, zachody słońca kocha się najbardziej.
|
|
|
|