 |
Niewiele osób lubił, ale jeśli już kogoś kochał, to niezwykle mocno.
Reszta świata znaczyła dla niego niewiele.
|
|
 |
Dla Ciebie zrobię wszystko.
Polecę w kosmos, zbiorę gwiezdny pył.
Zbliżę ziemię do słońca, zerwę gwiazdę z nieba.
Wyląduję na księżycu, zmienię prawo grawitacji,
Popatrzę na ziemię i pomyślę o Tobie..
I tylko jednej rzeczy dla Ciebie nie zrobię -
nigdy nie przestanę Cię kochać!
|
|
 |
Zupełnie inaczej jest jeśli masz kogoś, kto Cię kocha.. to Ci daje setki powodów aby żyć < 33 !
|
|
 |
-Co zrobisz gdy on Cie zostawi?
-Nic... Będę żyć dalej...
-A nie będziesz cierpieć?
-Będę, ale najważniejsze by on tego nie widział...
|
|
 |
"...chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystrzego, najmocniejszego, najbardziej n i s z c z y c i e l s k i e g o, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kopę metamfy w proszku, pięćset k w a s ó w, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile sie da by zapomnieć." < 3 !
|
|
 |
zbierając siły po całonocnym płaczu poszłam do kuchni. chwyciłam za kubek wrzucając do niego torebkę melisy - podobno uspokaja. obserwując parującą wodę z czajnika myślałam o tym jak miło byłoby, gdybyś i Ty wyparował. z jej głowy. dość już miałam gigantycznych worów pod oczami z niewyspania, zapuchniętych oczu i rozwalonych zdjęć z imprez. dosyć miałam dzieci na drodzę krzyczących Twój pseudonim. dosyć miałam stawiania po raz setny wody na gazie, bo ta zawsze zdążyła wystygnąć, gdy o Tobie myślałam. nieprzytomnym wzrokiem spojrzałam na czajnik w swej dłoni. znów chuj strzelił gorącą herbatę.
|
|
 |
leżąc w półmroku bała się otworzyć oczy, choć wmawiała sobie, że to powieki są zbyt ciężkie. telefon wciąż uparcie bzyczał na blacie stołu jak natrętna mucha, a ciało bezwładnie leżało na świeżej pościeli.
|
|
 |
- cześć, co robisz ? - siedzę i zastanawiam się, dlaczego jestem taka głupia
|
|
 |
nie dochodzi do mnie, że Ciebie już nie ma..
|
|
 |
On tylko czekał na wiadomośc od niej. Ona bała się napisac pierwsza. Aż w końcu on się odważył.. zagadał.. zwykłe 'co tam' a dla niej znaczyło tak wiele.
|
|
 |
Wczoraj wmówiłam całemu światu, że jestem okropnie szczęśliwa - uwierzyli. Dziś wmawiam to sobie - może też się uda.
|
|
 |
I znów czerwieni się odczytując smsa od niego. I znów wierzy w miłość. ;* . < 3
|
|
|
|