głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika normalnainaczejx3

dzisiaj spojrzałeś na mnie tak  jakbyś chciał powiedzieć  że coś między nami może być.

szyszuniaa dodano: 17 kwietnia 2011

dzisiaj spojrzałeś na mnie tak, jakbyś chciał powiedzieć, że coś między nami może być.

i gdy pierwszy raz go zobaczyłam  oprócz tego że zauważyłam jaki jest śliczny. mimo iż miał na wszystko wyjebane  palił  pił. nie przeszkadzało mi to. a wręcz nawet kręciło. gdy poznaliśmy się bliżej  na mojej twarzy ciągle pojawiały się rumieńce. serce mało nie wyskoczyło. byłam szczęśliwa. no właśnie  byłam.. zniknął szybciej niż się pojawił.   grozisz mi xd

szyszuniaa dodano: 17 kwietnia 2011

i gdy pierwszy raz go zobaczyłam, oprócz tego że zauważyłam jaki jest śliczny. mimo iż miał na wszystko wyjebane, palił, pił. nie przeszkadzało mi to. a wręcz nawet kręciło. gdy poznaliśmy się bliżej, na mojej twarzy ciągle pojawiały się rumieńce. serce mało nie wyskoczyło. byłam szczęśliwa. no właśnie, byłam.. zniknął szybciej niż się pojawił. / grozisz_mi_xd
Autor cytatu: grozisz_mi_xd

zawsze gdy komuś się coś nie układało pomagałam mu  wyciągałam z dołków  przynajmniej próbowałam. byłam przy nich w tych ciężkich chwilach  zawsze mogli na mnie liczyć. nieważne czy zadzwonili o 3 w nocy czy kiedy  i tak byłam przy nich szybciej niż się rozłączyli. a teraz co ? ja jestem w totalnej załamce  nie radzę sobie z niczym  tyle spraw jest których kompletnie nie ogarniam. i nikogo przy mnie nie ma  nie chcą być. to się nazywa przyjaźń.   grozisz mi xd

szyszuniaa dodano: 17 kwietnia 2011

zawsze gdy komuś się coś nie układało pomagałam mu, wyciągałam z dołków, przynajmniej próbowałam. byłam przy nich w tych ciężkich chwilach, zawsze mogli na mnie liczyć. nieważne czy zadzwonili o 3 w nocy czy kiedy, i tak byłam przy nich szybciej niż się rozłączyli. a teraz co ? ja jestem w totalnej załamce, nie radzę sobie z niczym, tyle spraw jest których kompletnie nie ogarniam. i nikogo przy mnie nie ma, nie chcą być. to się nazywa przyjaźń. / grozisz_mi_xd
Autor cytatu: grozisz_mi_xd

po całym dniu wspólnie spędzonym położyłam się do łóżka  w słuchawkach było słychać Pezeta a ja wpatrywałam się w wyświetlacz telefonu na którym było jego zdjęcie. leżałam tak pół nocy a z mojej twarzy nie schodził uśmiech. pierwszy raz od kilku miesięcy jestem w stanie powiedzieć : 'tak jestem  szczęśliwa. '   grozisz mi xd

szyszuniaa dodano: 17 kwietnia 2011

po całym dniu wspólnie spędzonym położyłam się do łóżka, w słuchawkach było słychać Pezeta a ja wpatrywałam się w wyświetlacz telefonu na którym było jego zdjęcie. leżałam tak pół nocy a z mojej twarzy nie schodził uśmiech. pierwszy raz od kilku miesięcy jestem w stanie powiedzieć : 'tak jestem, szczęśliwa. ' / grozisz_mi_xd
Autor cytatu: grozisz_mi_xd

dzisiejszy dzień należy do tych najgorszych. to jeden z tych dni kiedy czuję się do niczego  kiedy mam wrażenie  że wszyscy mają na mnie wyjebane mimo iż telefon co chwilę pokazuje nowe wiadomości. to ten dzień  kiedy ze słuchawkami w uszach leżę na łóżku zalana łzami  kompletnie nie ogarnięta. to ten dzień  kiedy zamykam drzwi na klucz i nikomu nie otwieram  nawet mam wylane na mamę która stoi pod drzwiami i prosi mnie żebym otworzyła. potrzebuję rozmowy  pocieszenia  miłych słów nie potrzeba mi kolejnych słów z ust ojca 'jesteś do niczego  żałuję że się urodziłaś  nienawidzę cię'. to jeden z tych dni kiedy mam ochotę nachlać się tabletek i popić wódką. tak  interesujące.   grozisz mi xd

szyszuniaa dodano: 17 kwietnia 2011

dzisiejszy dzień należy do tych najgorszych. to jeden z tych dni kiedy czuję się do niczego, kiedy mam wrażenie, że wszyscy mają na mnie wyjebane mimo iż telefon co chwilę pokazuje nowe wiadomości. to ten dzień, kiedy ze słuchawkami w uszach leżę na łóżku zalana łzami, kompletnie nie ogarnięta. to ten dzień, kiedy zamykam drzwi na klucz i nikomu nie otwieram, nawet mam wylane na mamę która stoi pod drzwiami i prosi mnie żebym otworzyła. potrzebuję rozmowy, pocieszenia, miłych słów nie potrzeba mi kolejnych słów z ust ojca 'jesteś do niczego, żałuję że się urodziłaś, nienawidzę cię'. to jeden z tych dni kiedy mam ochotę nachlać się tabletek i popić wódką. tak, interesujące. / grozisz_mi_xd
Autor cytatu: grozisz_mi_xd

każdego dnia myślała o nim. z denną piosenką w słuchawkach  z kubkiem gorącej herbaty  myślała o nim. tak zastawał ją świt.   szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 17 kwietnia 2011

każdego dnia myślała o nim. z denną piosenką w słuchawkach, z kubkiem gorącej herbaty, myślała o nim. tak zastawał ją świt. / szyszuniaa

było idealnie. ale jedno jej słowo za dużo i wszystko się skończyło.   szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 17 kwietnia 2011

było idealnie. ale jedno jej słowo za dużo i wszystko się skończyło. / szyszuniaa

  co Ty kurwa zrobiłaś?!   krzyknął  trzymając się za spoliczkowany policzek.   ja ... przepraszam  to pod wpływem emocji.   powiedziała chwiejącym się głosem.   pod wpływem emocji?!  to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji!   wykrzyczał  zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany  rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina  którego butelką rzucił o biały tynk.   przesadziłaś.   powiedział  opadając z sił.   przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy.   powiedziała  po czym ponownie go spoliczkowała.   dziękuję  że właśnie mi to uświadomiłeś  kochanie.   dodała  nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

- co Ty kurwa zrobiłaś?! - krzyknął, trzymając się za spoliczkowany policzek. - ja ... przepraszam, to pod wpływem emocji. - powiedziała chwiejącym się głosem. - pod wpływem emocji?! to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji! - wykrzyczał, zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany, rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina, którego butelką rzucił o biały tynk. - przesadziłaś. - powiedział, opadając z sił. - przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy. - powiedziała, po czym ponownie go spoliczkowała. - dziękuję, że właśnie mi to uświadomiłeś, kochanie. - dodała, nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

traktował ją jak dziecko. skrupulatnie zapinał kurtkę  kiedy tylko zrywał się wiatr. starł ze ściereczką w ręku  za każdym razem kiedy coś jadła  pedantycznie ją przy tym karmiąc. kęs po kęsie. głaskał po głowie jak kilkuletnią dziewczynkę  nazywając swoją 'maleńką'. jego nadopiekuńczość  troskliwość i ta czasem nad wyraz przesadna czułość pozwalała jej się poczuć jak za czasów dzieciństwa. był jej osobistym wehikułem czasu.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

traktował ją jak dziecko. skrupulatnie zapinał kurtkę, kiedy tylko zrywał się wiatr. starł ze ściereczką w ręku, za każdym razem kiedy coś jadła, pedantycznie ją przy tym karmiąc. kęs po kęsie. głaskał po głowie jak kilkuletnią dziewczynkę, nazywając swoją 'maleńką'. jego nadopiekuńczość, troskliwość i ta czasem nad wyraz przesadna czułość pozwalała jej się poczuć jak za czasów dzieciństwa. był jej osobistym wehikułem czasu.

czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi  kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi, kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.

w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. z którą uwielbiasz wszystko  począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie  skończywszy na uprawianiu miłości. osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym  czymś niecodziennym. każdy z nas czeka na osobę  dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. kiedy już ją znajdziemy  nie pozwólmy sobie jej odebrać. szarpmy się z losem  walczymy z przeznaczeniem  ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.

kiedyś od kogoś usłyszałam  że prawdziwie kochamy nie wiedząc dlaczego. powiem wam  że to prawda. kocham go  ale za żadne skarby nie wiem dlaczego. ma po prostu w sobie coś wyjątkowego i niepowtarzalnego co mnie w nim urzeka i to po prostu jest silniejsze od mojego rozważnego rozumu. nie  nie jest ideałem. ma wady  nawet sporo. tylko  że za każdym razem potrafię je usprawiedliwić.

sylwia0394 dodano: 16 kwietnia 2011

kiedyś od kogoś usłyszałam, że prawdziwie kochamy nie wiedząc dlaczego. powiem wam, że to prawda. kocham go, ale za żadne skarby nie wiem dlaczego. ma po prostu w sobie coś wyjątkowego i niepowtarzalnego co mnie w nim urzeka i to po prostu jest silniejsze od mojego rozważnego rozumu. nie, nie jest ideałem. ma wady, nawet sporo. tylko, że za każdym razem potrafię je usprawiedliwić.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć