głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika normalna15

Jeśli miałabym wybrać jedno miejsce   w których szczęście osiąga maksimum   bezapelacyjnie wskazałabym na Jego ramiona.

bursztynek dodano: 23 września 2011

Jeśli miałabym wybrać jedno miejsce, w których szczęście osiąga maksimum, bezapelacyjnie wskazałabym na Jego ramiona.

Skłamałabym mówiąc  że był moim całym światem.   Nie był.   Był kimś w rodzaju świętego mikołaja dla małych dzieci.   Bezgranicznie go kochają    ale nie oddałyby za niego życia  bo przecież...   Tyle jeszcze może się zdarzyć.  ?

bursztynek dodano: 23 września 2011

Skłamałabym mówiąc, że był moim całym światem. Nie był. Był kimś w rodzaju świętego mikołaja dla małych dzieci. Bezgranicznie go kochają, ale nie oddałyby za niego życia, bo przecież... Tyle jeszcze może się zdarzyć. [?]

A dzisiaj stanowczo przechodzę na odwyk.   Zastąpię Cię gorącą herbatą  czekoladą i gronem kumpli.   Mam przed sobą całą noc na zapomnienie.

bursztynek dodano: 23 września 2011

A dzisiaj stanowczo przechodzę na odwyk. Zastąpię Cię gorącą herbatą, czekoladą i gronem kumpli. Mam przed sobą całą noc na zapomnienie.

A gdy powiedział mi  że chce spróbować z inną  że ją kocha   poczułam się szczęśliwa i spokojna  bo już wiedziałam na czym stoję.   Zrozumiałam  że zakończyło się to czekanie przed zaśnięciem na sms'a   który i tak nie nadchodził  że skończyły się smutki i niepokoje  kiedy go nie było  kiedy się nie odzywał. To wszystko.

bursztynek dodano: 23 września 2011

A gdy powiedział mi, że chce spróbować z inną, że ją kocha, poczułam się szczęśliwa i spokojna, bo już wiedziałam na czym stoję. Zrozumiałam, że zakończyło się to czekanie przed zaśnięciem na sms'a który i tak nie nadchodził, że skończyły się smutki i niepokoje, kiedy go nie było, kiedy się nie odzywał. To wszystko.

Dzisiaj  gdzieś pomiędzy milion pięćsetnym oddechem a siedemset czterdziestą dziewiątą łzą zrozumiałam  że chodzi o ten kawałek dobra  który mi podarowałeś. O tych kilka uśmiechów  parę uścisków i nieco długich spojrzeń. Chodzi o to ciepło  które dałeś mi odczuć. To za nim tak tęsknię. I właśnie zdałam sobie sprawę  że za szczyptę miłości oddałabym całą siebie.

bursztynek dodano: 23 września 2011

Dzisiaj, gdzieś pomiędzy milion pięćsetnym oddechem a siedemset czterdziestą dziewiątą łzą zrozumiałam, że chodzi o ten kawałek dobra, który mi podarowałeś. O tych kilka uśmiechów, parę uścisków i nieco długich spojrzeń. Chodzi o to ciepło, które dałeś mi odczuć. To za nim tak tęsknię. I właśnie zdałam sobie sprawę, że za szczyptę miłości oddałabym całą siebie.

Przyklejała uśmiech do twarzy wraz z nakładaniem podkładu na twarz. Udawała szczęśliwą  by nie musieć każdemu tłumaczyć co jej zrobiłeś. Najgorzej było  gdy zostawała sama  nie miała przed kim udawać  a samej siebie nie potrafiła oszukiwać. Zaczynała wtedy płakać z bezsilności  krzycząc z rozpaczy.

bursztynek dodano: 23 września 2011

Przyklejała uśmiech do twarzy wraz z nakładaniem podkładu na twarz. Udawała szczęśliwą, by nie musieć każdemu tłumaczyć co jej zrobiłeś. Najgorzej było, gdy zostawała sama, nie miała przed kim udawać, a samej siebie nie potrafiła oszukiwać. Zaczynała wtedy płakać z bezsilności, krzycząc z rozpaczy.

Myślałam  że kiedy nie będę wspominała   rozpamiętywała i mówiła o tych chwilach  to zapomnę.  Bo przecież na tym to polega.  Nie żyć tym  wyrzucić z głowy.  I naprawdę już o nas nie myślę   ale ciągle pamiętam.

bursztynek dodano: 23 września 2011

Myślałam, że kiedy nie będę wspominała, rozpamiętywała i mówiła o tych chwilach to zapomnę. Bo przecież na tym to polega. Nie żyć tym, wyrzucić z głowy. I naprawdę już o nas nie myślę, ale ciągle pamiętam.

Jest tą wybuchową idiotką    która pierwsze śmieję się   tańcząc boso na ulicy  potem kłóci się z Tobą    a na końcu wybucha płaczem   ocierając łzy w jego ramionach.

bursztynek dodano: 23 września 2011

Jest tą wybuchową idiotką, która pierwsze śmieję się, tańcząc boso na ulicy, potem kłóci się z Tobą, a na końcu wybucha płaczem ocierając łzy w jego ramionach.

Jedyną pewność miałam co do Twoich  ciepłych dłoni  gdy koniuszkami palców  sunąłeś wzdłuż mego ciała. Żadnych uczuć  z Twojej strony pewna nie byłam nigdy.

bursztynek dodano: 23 września 2011

Jedyną pewność miałam co do Twoich ciepłych dłoni, gdy koniuszkami palców sunąłeś wzdłuż mego ciała. Żadnych uczuć z Twojej strony pewna nie byłam nigdy.

   teksty bursztynek dodał komentarz: ;[ do wpisu 23 września 2011
  Czego się boisz?   zapytał.  W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli: boję się tego  że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego  że nie spotkam osoby  która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego  że nie będę w stanie dawać radości osobom  które kocham. Boję się życia... Ale najbardziej boję się tego  że nigdy nie zrozumiesz  co chcę Ci powiedzieć  że kocham Cię odkąd Cię poznałam  bo jest to dla mnie za trudne.   Boję się pająków   odpowiedziała.

bursztynek dodano: 23 września 2011

"-Czego się boisz? - zapytał. W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli: boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. Boję się życia... Ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałam, bo jest to dla mnie za trudne. -Boję się pająków - odpowiedziała.

Czasami jest tak  że brakuje nam czegoś  ale sami nie wiemy czego. W poszukiwaniu pożądanego elementu  gubimy bezpowrotnie malutkie chwile  które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia.

bursztynek dodano: 23 września 2011

Czasami jest tak, że brakuje nam czegoś, ale sami nie wiemy czego. W poszukiwaniu pożądanego elementu, gubimy bezpowrotnie malutkie chwile, które spajając się w całość tworzyłyby jeden wielki ogrom szczęścia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć