 |
W moim domu będzie parapet. Specjalny parapet dla rozmyślań. Rozmyślań i kubka herbaty.
|
|
 |
"Chciałem tylko powiedzieć, że jesteś bardzo piękna. A piękne osoby nie wyglądają dobrze same. Ty też potrzebujesz pary. Bóg stworzył wszystko w parach. Na drzewach kiełkują na raz po dwa liście. Rzeka ma dwa brzegi. Mamy dwoje oczu, dwoje uszu, dwie ręce. Wszystko ma parę. Dlaczego ty miałabyś być sama?"
|
|
 |
Wystarczyło to jedno przeszywające spojrzenie, a już byłam gotowa oddać mu siebie całą, zasypiając nago w Jego ramionach.
|
|
 |
Lecz pod grubą warstwą straszliwego żalu, choroby, strachu i wyczerpania nadal bije me serce, nadal obracam się wraz z ziemią, wiedząc, że tyle na niej piękna, tyle osób ukochanych, tyle do zobaczenia i przeczytania.
|
|
 |
Porządni faceci nie są dla mnie.
Przytulam się do kolejnego porządnego faceta,
z myślą 'nadal kocham tego dupka'.
Porządni faceci nie są do kochania,
są do przytulania. Do kochania są dupki.
Tacy palanci jak Ty.
|
|
 |
Dostawałam gęskiej skórki, gdy w taki
prowokujący sposób przyciągałeś mnie
do siebie i namiętnie skradałeś szybkie
pocałunki. Wiedziałam, że wtedy nie wrócę
do domu sama.
|
|
 |
I mogłabym przysiąc, że widziałam zakochane iskierki
w Twoich oczach. Nawet wtedy, gdy mieliśmy się tylko
kochać, zwyczajnie fizycznie. Zakochane iskierki
zawsze wszystko komplikują.
|
|
 |
"...i stawała się demonem seksu, który po wszystkim przemieniał się w romantyczną dziewczynkę pragnącą tylko wtulić się w jego silne ramiona i czuć jego pocałunek na swoich włosach..."
|
|
 |
Udaje mi się całe długie godziny przeżyć i o nim nie pomyśleć, a potem i tak coś mi go zawsze przypomni, piosenka, zapach, jakieś miejsce, jakieś słowo. I zaczynają mi płynąć obrazy w głowie jak film, i nie chcę, nie mogę, nie potrafię ich zatrzymać. Po co, po co? Przecież już go nie ma, przecież już się nie spotkamy, i jest to najbardziej idiotyczny i banalny koniec tej znajomości, jaki tylko mogę sobie wyobrazić. Wydawało mi się kiedyś, że efektowne historie powinny mieć efektowne zakończenia. A jednak nie mają...
|
|
 |
"Szczęśliwa? Nigdy dotąd nie byłam tak szczęśliwa. Maciek jest najbrzydszym facetem, jakiego miałam w życiu, prawda, Agnieszko? Sama widziałaś. Nie kupuje mi kwiatów, nigdy dotąd nie powiedział, że mnie kocha. Ale wiem, że to dla mnie hoduje kwiaty w ogródku przed naszym domkiem w Pile. Po co komuś jakieś wyświechtane "kocham cię", skoro facet wstaje przed tobą, robi ci śniadanie i na talerzyku układa serduszko z truskawek? No po co? Nie umie tańczyć, nie ma czasu na czytanie książek, do czarnego garnituru założyłby brązowe buty, tylko dlatego, że są nowe. Ale ja już wyrosłam z marzeń o tańcu w deszczu, z różową wstążką we włosach. Może się okazać, że jest czarna."
|
|
 |
Obserwowanie śpiącego ukochanego należy do wielu cudów tego świata: bez jego wzroku i świadomości przez słodką chwilę masz dostęp do jego duszy; bezbronny jest wówczas całkowicie, (...) po męsku czysty, dziecięco kruchy.
|
|
 |
Była zachwycona. Miała władzę nad jego duszą i ciałem, całą noc przewracał się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ona przez całą noc robiła to samo, można było powiedzieć, że spędzili ją razem.
|
|
|
|