 |
'Nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem
Kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk.'
|
|
 |
Myślę, myślę, że kiedy to wszystko jest już skończone, to powraca tylko przez mgłę, rozumiesz. Jak kalejdoskop wspomnień. Powraca wszystko, za wyjątkiem jego samego. Myślę, że gdy pierwszy raz go ujrzałam, jakaś cząstka mnie wiedziała co może się wydarzyć. I naprawdę, nie chodzi tutaj o jego słowa, czy czyny. Chodzi o uczucie, które pojawiło się razem z nim. Szalonym wydaje się fakt, że nie mogę być pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego. I nie wiem, czy powinnam to poczuć. Wiedziałam, że jego świat poruszał się zbyt szybko i spalał wyjątkowo jasnym płomieniem, ale pomyślałam wtedy: "Jak diabeł mógłby pchać mnie w ramiona kogoś, kto przypomina anioła gdy tylko się uśmiechnie?". Może to wiedział, kiedy mnie zobaczył. Zgaduję, że straciłam wszelką równowagę. I myślę, że najgorszą częścią tego wszystkiego, nie było utracenie jego. Tylko to, że zatraciłam siebie.
|
|
 |
W codziennym zmaganiu ze śmiercią musimy przyjąć do wiadomości, że życie, każda jego minuta, to czas policzony. I każdy, komu pozwolimy się sobą przejąć to w gruncie rzeczy jeszcze jedna strata.
|
|
 |
nie daj mi się znowu przyzwyczaić do tego, żeby robić dwie herbaty. nie dopuść do tego, bym łóżko ścieliła na dwie osoby. nie namawiaj do tego, bym jak zwykle napisała smsa po północy, że idę spać. nie daj mi czuć ponownie Twojego zapachu. nie pozwól mi kupować jogurtów z myślą o Twoim ulubionym smaku. nie mieszaj mi w życiu ponownie, proszę Cię. / veriolla
|
|
 |
To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy, być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga, by coś zmienił, by nadał sens. Uporanie się z problemami, które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze. Niechęć na samą myśl o przyszłości. Jest źle. Czuję, że upadłam na dno. Lecz najgorsze jest to, że nie widzę żadnych rąk, które mogłyby ciągnąć mnie ku górze. [ yezoo ]
|
|
 |
W takie wieczory jak te tęsknie za Tobą najbardziej
|
|
 |
Już sama nie wiem, czego i kogo mi brakuje. Mylę pojęcie miłości, z pojęciem sentymentu. Mimo wszystko chciałabym, żeby kiedyś mijając mnie na ulicy spojrzał na mnie tak jak kiedyś. Żebym znów mogła poczuć, że jest obok, że znów jest na wyciągnięcie ręki
|
|
 |
nie pytaj co u mnie, i tak skłamię / fucking.lover
|
|
 |
Są tajemnice, którymi trudno się podzielić. Są chwile, które zmieniają wszystko.
|
|
 |
`sorry za wczoraj, popłynąłem bardzo
nie przewidziałem, że wyjdzie taki hardcor`
|
|
 |
Pachniesz troszkę niebezpiecznie, kusisz aż za bardzo.
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym zapomnieć, nie patrzeć codziennie na Twoje zdjęcie, nie myśleć co u Ciebie, czy z nią Ci się układa, czy jest lepsza ode mnie. Wiem, zdaje sobie sprawę z tego, że walczę o coś, co dawno zostało skazane na straty, ale przykro mi, nie umiem zapomnieć, nie potrafię pozbyć się świadomości, że kiedyś byłeś, a ja miałam być już na zawsze
|
|
|
|