 |
Wpatrywali się w siebie w milczeniu. Chciał otrzeć łzę spływającą po jej policzku, lecz w ostatniej chwili cofnął dłoń. Wiedział, że nie powinien. – Więc to koniec? – To ona przerwała milczenie. – Wiesz, że gdybym tylko mógł, zostałbym z tobą na zawsze.- Zostań… - wypowiedziała, te słowa niemal szeptem. – Nie mogę, nie możemy.. Przepraszam, że pojawiłem się w twoim życiu. Przepraszam, że już zawsze będę w nim obecny, jednak nie tak jak powinienem.- Przygryzła lekko wargę, by całkiem się nie rozpłakać. Patrzyła jak odchodzi. Stała tam i nic nie mogła zrobić. Nie mogła go zatrzymać. Automatycznie spojrzała w niebo.- Dlaczego!? Dobrze się tam bawicie, prawda? – W odpowiedzi z nieba zaczął padać deszcz. Nie potrafiła odróżnić, co spływa po jej policzku. Lecz w tym momencie było to już nieistotne.
|
|
izuu dodał komentarz: do wpisu |
12 listopada 2010 |
 |
moja rap gra nie dobiega do końca
ja tu zostaje mam dla kogo zostać
choć przyjaciół zlicze na palach jednej ręki
prawdziwych przyjaciół a nie kumpli od piosenki .
|
|
 |
dziś dobre chwile milkną w oddali
bóg pokazał raj by go potem spalić !
|
|
 |
Majka test, w słuchawkach muzyka,
to nie paktofonika, więc zostawcie titanica
!
|
|
 |
- miłości nie ma. – Oznajmiła mi jak gdyby nigdy nic moja przyjaciółka. – Dlaczego tak mówisz? – Spojrzałam na nią nie do końca wiedząc, do czego zmierza. – Nie jestem już głupią nastolatką. Dorosłam do tego, by zrozumieć, że miłość nie istnieje. – Nie kochana. Miłość istnieje. I to właśnie do tego musisz dorosnąć. musisz zrozumieć, że ona gdzieś tam jest, tylko potrzeba czasu, by ją znaleźć.
|
|
 |
Uwielbiała o nim mówić. Mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła oczy jej błyszczały, a usta układały się w uśmiech. // nie wiem czyje.
|
|
 |
Marzy mi się zobaczyć jego oczy. // fcuk
|
|
 |
jego uśmiech jako lekarstwo na życie.
|
|
 |
` jebać diabła synu, napluj mu ode mnie w ryj !
|
|
 |
i nic na to nie poradzę, że nadal jesteś głównym tematem moich przemyśleń / ogarnijziomek.
|
|
 |
Kurwy chcą się dziarać, kurwy chcą się starać
kajdan na szyje, pluję w ryje, mówię nara
|
|
|
|