 |
|
Płacz wieczorami dawał mi wspomnienia. Wspomnienia, do których mogłam wrócić jedynie myślami.
|
|
 |
Gdzieś między kolejnymi, następującymi po sobie pocałunkami pomyślała, że naprawdę mu na niej zależy. Naiwna.
|
|
 |
Jak małe dziecko pragnę powiedzieć: chcę! - i mieć Cię tu obok.
|
|
 |
Byliśmy ze sobą bez względu na wszystko i wszystkich. Trwaliśmy w tym uczuciu nie zważając na wszystkie przeszkody jakie się ku nam zwracały. Dlaczego więc tak łatwo o sobie zapomnieliśmy? Dlaczego dzisiaj już nie czekam na telefon od Ciebie? Przez wspomnienie wszystkich, spędzonych razem dni po policzku mimowolnie spływają mi łzy. Nie dlatego, że tęsknię. Dlatego, że jedynie w Twoich ramionach mogłam być szczęśliwa.
|
|
 |
irytuje mnie kiedy ktoś bezmyślnie rzuca 'kocham Cię'. równie bezmyślnie jak 'zrób mi kawę'. przecież szacunek i stuprocentowa pewność przy wymawianiu tych dwóch słów nadaje im niepowtarzalnej magii. / abstracion
|
|
 |
I chyba powoli wszystko wraca no normy. Zaczynam odnajdywać się w "nowym" życiu. Zrozumiałam, że nasze poznanie nie było błędem. Błędem było to, co wydarzyło się później. Zbyt wielkie zaangażowanie, nadzieje na coś, co nie miało prawa się stać.A dziś? Każdy żyje własnym życiem, jeszcze kilka tygodni temu czekałam na telefon, ale to już minęło. Zamknęłam rozdział wakacje i zaczynam na nowo. Możesz być ze mnie dumny.
|
|
 |
Nie płacz.
to już zostało opłakane tyle razy.
|
|
 |
Prawda jest taka, że wszyscy Cię skrzywdzą. Musisz tylko potrafić odróżnić tych,dla których warto cierpieć.
|
|
 |
Wspomnienia należy zachować,
lecz nie można nimi żyć.
|
|
 |
Minęło wiele miesięcy,
ale mnie nic nie minęło.
|
|
 |
pyta mnie serce i rozum czego chce , ale tym razem nie wiem. i ze smutkiem zasypiam . – a wstaje z usmiechem , by poudawać troche szczescia . – mysle ze szczescie nie polega tylko na odzyskaniu czlowieka ktorego sie kocha . polega na tym zachwycie dnia codziennego – na tym czego jeszcze nie odnalazłam na nowo . i byc moze nie zdaze znaleśc nie dlugo bedzie miesiac –tak wiem to moze byc znowu koniec.
|
|
 |
Fach osiedlowej dziwki od dawna był jej bliski.
|
|
|
|