 |
Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas,na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać
jak zabawkę, sorry, ale nie myśl nad nami.
|
|
 |
Odchodzisz gdzieś daleko, nie pytam Cię o drogę
Może Ci się przypomnę, o ile nie będzie za późno
Bo kiedyś moje serce może być zamknięte furtką
|
|
 |
czuje sie jak bys potraktowal mnie jako swoja wakacyjna przygode..
|
|
 |
nie wiem jak mogłabym Ci to wyjaśnić, ale dzieli nas zbyt duża przepaść. pomimo szczerych chęci, gestów, uczuć, zawsze będziemy się za bardzo różnić. nie, to wcale nie przeszkadza, ale nie stworzymy własnego świata, mój świat jest przepełniony szczęściem i szaleństwem, nie ma w nim miejsca na szarą codzienność. każdy dzień jak niezapisana kartka tworzy nową historię. kiedy mielibyśmy stworzyć własną, zapewne żarłyby się ze sobą. sprzeczność poglądów, sprzeczność myśli, zderzenie teraźniejszości. dać się ponieść życiu, płynąć razem z jego nurtem, poznawać nowe, cieszyć się chwilą, z prostych przyziemnych rzeczy tworzyć piękne wspomnienia, wyciskać, po prostu ŻYĆ pełną piersią./pruderia
|
|
 |
`wiesz otworzyłam się przed Tobą jak przed nikim innym i mogę stać oddychać i nic więcej tylko czuć puls, bo dziś jest dziś a Ty jutro będziesz tu znów.`
|
|
 |
`wiesz ze zaraz zacznę tęsknić bo skończy się ten sen
i chcę czuć to ciepło zawsze i mogę z Tobą milczeć.`
|
|
 |
`obudzę się znów popatrzę na Twoje zdjęcie
i stwierdzę ,że mam wszystko czego można chcieć
i nie chcę nic więcej.`
|
|
 |
Otworzyłam przed Tobą moje serce. Potrafiłam przyjść do Ciebie o każdej porze dnia i nocy. Zgadzałam się na każdą, nawet absurdalną propozycję z Twoich ust. Bolało. Płakałam całymi nocami, a następnego dnia wyglądałam jak zombie. Pozwalałam Ci na rozstania i powroty. Zmieniłeś się. Uwierzyłam, że będzie dobrze. Dawałeś z siebie wszystko, jak na początku. Twój dotyk był tak samo ciepły, a słowa łaskotały moją duszę. Myślałam, że wyrosłeś z bycia skurwielem. Och, jak bardzo się myliłam. Dlaczego jestem taka głupia? To pewnie był kolejny, misterny plan. Bawisz się mną. Znowu nie ma Cię, gdy powinieneś być obok. Podobno 'załatwiasz sprawy'. Pewnie wolałabym nie wiedzieć jakie. Jestem na ostatnim miejscu. Dobrze ustawiłeś sobie priorytety. Pomagałam Ci, gdy miałeś problemy, a teraz gdzie jesteś? Zapomniałeś, jak się ułożyło. Mogłam się spodziewać.
|
|
 |
Podchodzę do Ciebie. Łapiesz moją dłoń i przyciągasz mnie do siebie. Kładę głowę na Twojej klatce piersiowej, najwygodniejszej poduszce na świecie. Usypiam słuchając najpiękniejszej kołysanki. Bicia Twojego serca. Wiem, że czuwasz. Oglądasz telewizję, ale cały czas nerwowo zerkasz na mnie. Sprawdzasz, czy na pewno oddycham. Twoja obecność mnie uspokaja. Serce bije zdrowym rytmem, a oddech jest płynny. Emocje opadają. Zasypiasz. Budzą nas promienie słońca. Wstaję pierwsza i odpalam papierosa. Taki prywatny poranny rytuał. Przyglądam się Tobie. Czy to naprawdę możliwe? Czy Bóg zesłał na Ziemię Anioła? Śpisz z uśmiechem na ustach. Dotykam Twoje, wystające obojczyki i podziwiam ciemną karnację, o której od zawsze marzę. Jesteś taki piękny. Wiem, że to nieodpowiednie słowo dla określenia mężczyzny, ale taki jest fakt. Przystojny w Twoim wypadku to za mało. Budzę Cię pocałunkiem. Troszkę się denerwujesz. Kocham patrzeć jak się złościsz. Jest idealnie. Tylko ja, Ty i nasza prywatna cisza.
|
|
 |
Ten pocałunek miał dodać otuchy, powiedzieć wszystko,czego nie było czasu wyrazić słowami.
|
|
 |
`przyjaźń to nie słowo ani relacja. To cicha obietnica, która mówi:byłem jestem i będę przy Tobie w każdej chwili, w której będziesz mnie potrzebować.`
|
|
|
|