 |
Jednak mimo wszystko, kocham Cię za przeszłość .
|
|
 |
Odchodzę a w sercu mam tylko zwątpienie,szukam szczęścia,a przecież miałam je w ręce...
|
|
 |
Przepraszam.Wymiękłam.Przegrałam.Zrezygnowałam.Tak łatwo.Tyle wspólnych lat,skreśliłam tyle wspólnych chwil.W końcu się odważyłam.Postawiłam się swojemu sercu,które nie chciało Cię za nic w świecie oddać,a teraz tak pęka.Przepraszam drogie serduszko,wybacz mi i Ty,moje drogie,czułe,wrażliwe.Nic już jakbym nie czuła.Jestem silna.Widzisz?Przenikam,jakbym już nie istniała.Ale już nie chcę czuć,że żyję.Chcę umierać w samej sobie.A Ty się nie martw.Oddychaj.Założę się,że jest Ci świetnie,wreszcie wolny,rób co chcesz.Mnie już nie ma.Spokojnie.Teraz przyzwyczajmy się żyć bez siebie.Jeszcze trochę czasu.Zapomnisz.Chwilkę poczekaj.Zatrzymaj się.I odsłoń zasłony,otwórz oczy.Widzisz?Świat jest piękny.Kocham Cię.Boże,cholera.Idź i ciesz się każdą chwilą,bo zatraciliśmy się w codzienności.Przewyższyły nas samych nasze oczekiwania,poróżniły nas wady.Żegnaj.I bądź szczęśliwy.Zawsze w moim sercu.Żegnaj,mój drogi (były) ukochany.| longing_kills
|
|
 |
W końcu nadejdzie taki wieczór kiedy usiądziesz, włączysz swoją ulubioną muzykę i poczujesz się niebywale lekko. Uświadomisz sobie, że już od jakiegoś czasu nie płaczesz za nim, że tęsknota nie wypala od środka, a ból zelżał. Naprawdę nadejdzie taka chwila kiedy nabierzesz dystansu do tego uczucia i chociaż nie będziesz jeszcze w stu procentach wolna, to odczujesz sporą ulgę. I wtedy będziesz pewna, że pierwszy etap walki masz już daleko za sobą i możesz odetchnąć, bo to co najgorsze minęło. / napisana
|
|
 |
Płaczę w samej sobie.W środku.Tam głęboko,gdzie mieszczę wspomnienia z Tobą.Tam głęboko,gdzie mieści się kawałek przeszłości szczęścia.Tam głęboko,nikt się nie dostanie.Nigdy to nie ustanie.Już zawsze będzie to częścią.Tykającą bombą w głębi mnie,stosem przykrości i śmiechu.Zawsze będzie tkwić ten maleńki skrawek szkła stłuczonego serca.| longing_kills
|
|
 |
Czasem siedziałam i krzyczałam.Widzisz,białe ściany zamieniały się wtedy w rzeźnię. Wszędzie tylko krew,mordowałam swoje uczucia.Każdy uniesiony ton głosu niósł ze sobą parę czułości wylewając złość,smutek,żal,nienawiść.Byłam straszna.Raniłam siebie i wszystkich wokół.Miałam wtedy tyle pomysłów na siebie,jak skrzywdzić siebie po raz kolejny.Byłam masochistką.Uwielbiałam wbijać sobie noże,szczególnie,gdy miały one zadowolić innych.Widząc uśmiech innych po trochu umierałam w sobie.| longing_kills
|
|
 |
I dziś patrzę na blizny i żal mi.Ale nie jest mi żal,że są tu ze mną,ale jednak żal mi,że musiało do tego dojść w taki sposób,że nadal wciąż tu jestem. Czy nie lepiej byłoby już skaleczyć siebie jeden raz a porządnie,niż kaleczyć biedne ciało po trochu? | longing_kills
|
|
 |
Kiedyś zakopywałaś go w piasku, by po chwili odkopać i móc cieszyć się, że odnalazłaś skarb.
Później chowałaś je na dnie szafy w szczelnie zamkniętym pudełku, do którego poza Tobą nikt nie miał dostępu. By wracać do najpiękniejszych momentów swojego życia, które wtedy wcale nie wyglądało kolorowo. A teraz trzymasz swój Skarb w sercu. Widzisz, Jego też nie chcesz nikomu oddać. Czy to nie piękne? / aniusssia
|
|
 |
Albo się wyrycz albo przeklinaj, nie duś tego w sobie.
|
|
 |
Zawsze już będziesz w moim sercu,w głowie,będziesz częścią mnie.Nauczyłeś mnie życia.Prawdziwego trudu,starania się o drugą osobę,troszczenia się,zamartwiania i nie spania nawet po dwa dni z rzędu.Nauczyłeś mnie być zawsze dla Ciebie,otwarta dla ludzi.Pokochałam życie,nawet niżeli bez Ciebie,zostałam tu całkiem sama ze skrawkiem dawnego ciepła.I nic,jestem tylko trochę bledsza,ale pozwoliłam sobie zacząć od nowa i choć bardzo chciałabym abyś nie istniał we mnie,to nierealne,przynajmniej na teraz.Ale nie martw się.Czuję się dobrze,jestem szczęśliwa.Bez Ciebie,bez części siebie żyję,a z nowym człowiekiem u boku.Jest inny,ale jest w nim coś,co pozwala mi powstać.Dziękuje więc za przeszłość.Żegnaj i żyj,chcę abyś był szczęśliwy bo przez ostatnie ponad 2 lata,zależało mi tylko na tym i robiłam wszystko aby tak było,z niniejszą nadzieją,iż ja będę tego częścią.Żyj i baw się.Żegnaj.| longing_kills
|
|
 |
|
wiesz kto to przyjaciel ? przyjaciel to osoba od której nie wymagasz by Cię kochała, bo i tak Cię kocha. nie wymagasz by przy Tobie była, bo i tak przy Tobie jest. nie wymagasz, żeby z Tobą płakała, bo i tak płacze. nie wymagasz zaproszeń, bo zawsze czujesz się zaproszony. przyjaciel to osoba, która nigdy nie będzie chciała Cię zranić.I wiesz ze zawsze mozesz na nia polegać i nigdy cie nie zostawi /D
|
|
|
|