 |
Mimo, że nie mam dobrej pamięci, mimo, że często zapominam o tym gdzie położyłam klucze, zapominam o wykonaniu ważnego telefonu, zapominam słówek z niemieckiego, których nauczyłam się dwa dni temu, zapominam co robiłam wczoraj po południu.. mimo tego nigdy nie zapomnę momentu kiedy Ciebie zabrakło w moim życiu. Nie zapomnę tego kiedy się w nim pojawiłeś, nie zapomnę o każdym naszym wzlocie i upadku, nie zapomnę żadnej z naszych rozmów, nie zapomnę tego czego się o Tobie dowiedziałam.. Zapamiętałam każdy, nawet najdrobniejszy szczegół naszej wspólnej historii.. Historii, która dobiegła końca. Historii, którą pozwoliłeś zniszczyć, historii, która miała być piękna, jedyna, niepowtarzalna.. Historii, w której nasze wspólne "jutro" już nie ma szans przetrwać bo nas już nie ma.. Historia zapieczętowana naszymi łzami oraz kończącym pustym słowem "PRZEPRASZAM"..
|
|
 |
Kiedyś odejdę, zapomnę, przestanę czekać, a wtedy Ty przyjdziesz i będziesz rozpaczliwie szukać mojej obecności. Wtedy będziesz prosił abym jeszcze raz spojrzała w Twoje oczy, ale ja Cię nie rozpoznam, będziesz dla mnie taki obcy. Nie pokocham Cię kolejny raz, we mnie po prostu już nic nie będzie. Pewnie przejdę obok Ciebie niczym kolejny przechodzeń, a wtedy Ty zrozumiesz jak bardzo musiałam cierpieć czekając na Twój jeden mały gest. To będzie moment kiedy dla Ciebie wszystko będzie jasne, ale dla mnie to będzie o chwilę za późno. Kiedyś po prostu przyjdzie dzień, który zmieni wszystko i da mi nowe życie i to właśnie takie, w którym nie będzie już miejsca dla Ciebie. / napisana
|
|
 |
Myślałam, że może jednak będziesz chciał jeszcze raz o mnie zawalczyć, że przypomni Ci się wszystko to, co było między nami na samym początku. Wierzyłam, że zatęsknisz tak bardzo, że zrobisz, co tylko w Twojej mocy abym znów była tylko z Tobą. Nie sądziłam jednak, że aż tak bardzo się pomylę, że jednak Ty w pewnym momencie stwierdzisz, że to wszystko nie jest najlepszym pomysłem. Nie spodziewałam się, że tak łatwo odpuścisz, że machniesz ręką i nie zrobisz nic wiedząc, że mimo wszystko ja nadal jestem, kocham i czekam na Ciebie. Uświadomiłam sobie, że teraz nie będzie już nic, a to boli tak mocno jakbyś po raz kolejny tak po prostu ode mnie odszedł i znów złamał mi serce na pół. / napisana
|
|
 |
- Dlaczego taka fajna dziewczyna jak Ty jest sama? - Ja nie jestem fajna. Może mam fajne oczy, usta czy uśmiech, ale w środku nie pozostało nic fajnego. Wszystko umarło wraz z jego odejściem, ja jestem martwa, a to co widzisz na zewnątrz to tylko pozory, to umiejętność udawania i kreowania innej rzeczywistości. Od dawna nie jestem taka jak byłam kiedyś. Wszystko zniknęło, przepadło. Ja nie potrafię kochać. Ciągle tylko wszystko niszczę, wszystkich ranię. Nie potrafię poradzić sobie z własnym życiem. Nie nadaję się do związku, nie nadaję się do niczego. Ja naprawdę wcale nie jestem fajna. Być może nawet nigdy nie byłam. Odkąd pamiętam nikt nie potrafił mnie pokochać. / napisana
|
|
 |
Od tak wielu miesięcy wszystko jest niemalże identyczne. Wszystko skupia się na przetrwaniu każdego dnia, wykonuję rutynowe czynności, wypełniam swoje obowiązki. Ciągle staram się jakoś funkcjonować, ale miesiące spędzone na tęsknieniu i czekaniu odebrały mi całą siłę do życia jaką nosiłam w sobie. Mówią, że bez miłości można żyć. No tak, niby można, ale ile sensu jest w takim życiu? Czekanie na cud nie jest niczym przyjemnym. To abstrakcyjny cel, który tak często prowadzi donikąd. Mam wrażenie, że marnuję swoje życie, ale nie wiem co powinnam zrobić aby to zmienić. Bez Ciebie to wszystko jest tak bardzo trudne, a nikt nie powiedział mi jak powinnam sobie radzić. Czuję się bezsilna. Proszę, przyjdź do mnie i mnie ulecz. Tylko Ty jesteś w stanie to zrobić. / napisana
|
|
 |
Mam ochotę rzucić wszystko, tak po prostu zostawić to tak jak jest tu i teraz i wyjechać gdzieś daleko. Wyjechać tam gdzie życie jest inne, może piękniejsze. Wyjechać tam gdzie nikt mnie nie zna. Tam gdzie nikt nie powie " Spójrz to ta, która co ranek spędza długi czas przed lustrem (i nie po to by się pomalować ale.. ) po to by zatuszować znak minionej nocy, by choć trochę zakryć dowody całonocnego płaczu" Chciałabym wyjechać. Tak bardzo kurwa zapomnieć o wszystkich krzywdach jakie ponosiłam, jakie wyrządzali mi Ci, których kochałam.. i kocham nadal. Chciałabym znaleźć się w takim świecie gdzie nie byłoby fałszywych przyjaciół i istniałaby prawdziwa miłość. Taka na zabój. Chciałabym zobaczyć jak to jest. Być choć przez chwilę w pełni szczęśliwą..
|
|
 |
Wiem, że będzie ktoś, kto Cię pokocha. Będziecie wiecznością którą my nigdy nie byliśmy. Bo byliśmy wszystkim co dobre, w nieodpowiednim czasie. - David Cook - The Last Goodbye
|
|
 |
Jest taka cząstka mnie, która zawsze będzie Cię pragnąć, i jest takie miejsce w sercu, gdzie mieszkasz tylko Ty. | longing_kills
|
|
 |
Ja wiem,że już zawsze będę o nim pamiętać,wiem,bo jest raną,tak kurewsko głęboką raną,która nie daje już rady,sama z siebie odnawia się na nowo,niee,to ja ją odtwarzam,jak wspomnienia,gdy zaczyna się powoli goić ja od nowa ją rozdrapuję,gdy tylko myślę,że już zapominam,tak naprawdę czuję,że chcę pamiętać.Nawet teraz gdy mam kogoś nowego,ten pan,który podeptał moje serce,wciąż gdzieś siedzi w mojej głowie i choć często się uśmiecham i jestem szczęśliwa - wiem,że to co było najszczerszą prawdą było w nim.Ta nienawiść którą do niego czuje nie pozwala mi do końca cieszyć się tym,co teraz mam - a mam wszystko to,czego brakowało mi w nim. | longing_kills
|
|
 |
Przez długi czas po naszym rozstaniu, kiedy przychodził weekend ja czekałam aż przyjedziesz po mnie i zabierzesz mnie gdzieś daleko stąd. Wyglądałam przez okno czy już nie nadjeżdżasz, parzyłam szybkie dwie kawy i czekałam do momentu aż robiło się zbyt późno. Telefon nie dzwonił, do drzwi nikt nie pukał, a we mnie gościła niesamowita pustka i żal, że znów nie było mi dane spotkać Ciebie. Już nie wiem ile wieczorów spędziłam w ten sposób, ale w pewnym momencie było ich zbyt wiele i zrozumiałam, że już nigdy nie przyjedziesz. Nie przestałam tęsknić, ale przestałam wzdrygać się na każdy dzwonek do drzwi, na każdy odgłos zgaszanego silnika samochodowego pod moim domem. Musiałam stać się obojętna przynajmniej na to, przecież Ciebie od dawna już nie było. / napisana
|
|
 |
Pozwól mi zamknąć oczy. Chcę zamknąć je na wszelkie zło, fałszywość i cierpienie. Chcę zamknąć za sobą drzwi za którą czai się nienawiść, zazdrość, obłuda. Nie chcę już pamiętać przeszłości.. Za bardzo boli, za bardzo boli prawda o ludziach, których kocham, a którzy przestali kochać mnie. Za bardzo boli to, że pomimo wszelkiej krzywdy nie potrafię tak łatwo zapomnieć .. To jest nierealne. Nie da się. Czasem bycie lojalnym jest chujową cechą kiedy okazuje się, że druga osoba zawodzi.. Dobranoc.
|
|
|
|