 |
I wiesz co ? Dziś już nie chcę abyś się do mnie odzywał. Nie czekam już na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie . Zwyczajnie przestałam wierzyć, że znaczę dla Ciebie coś więcej. Chyba zawsze było tak, że ważniejsi ode mnie byli wszyscy inni . Oszukiwałam się, że jest inaczej . Wmawiałam, że nie masz czasu dlatego się nie odzywasz. A kiedy już napisałeś byłam w siódmym niebie. Szkoda tylko, że to działało w jedną stronę Skarbie . Tak było. Co teraz robisz ? Tak, tak wiem świetnie się bawisz . Co teraz robię ja ? Próbuję pozbierać te cholerne klocki, które rozwaliłeś . Przecież zawsze miałeś tendencję do pozostawiania po sobie bałaganu .
|
|
 |
On już nie jest tym samym człowiekiem, którego tak bardzo uwielbiałam . To nie ta sama osoba, która wypełniała moje życie światełkiem, przy której czułam się najlepiej . Właściwie sama nie wiem kim on teraz jest . Nie poznaję mojej gwiazdy, tego najważniejszego za którym skoczyłabym w ogień ..
|
|
 |
Zastanawiam się kto ma więcej odwagi - człowiek, który po utracie ukochanej osoby postanawia umrzeć, czy ten, który postanawia dalej jakoś żyć. / napisana
|
|
 |
Zabierasz mi to, czego tak naprawdę nie można posiąść. Zabierasz mi duszę. Już nie wystarcza Ci moje serce? / aniusssia
|
|
 |
|
i zabiłabym każdą, którą chociażby objąłeś, bo przez cholernie 5 sekund miała cały mój świat w swoich rękach .
|
|
 |
3.Niektórzy nie pomyślą, że są w ich otoczeniu ludzie tacy jak ja - z pozoru fajni , bez problemów z tysiącem znajomych na facebook-u ale tak naprawdę bardzo samotnych i cierpiących w duchu samotnie , uśmiechając się do Ciebie na ulicy wymuszonym uśmiechem byleby nikomu się nie tłumaczyć. Płacz w poduszkę by tylko nie słyszeli rodzice . Bo co mam im powiedzieć ? Kochani rodzice Wasza córka umiera . Nie nie fizycznie . Psychicznie . I właściwie słychać ostatnie już bicie jej istnienia...
|
|
|
|