 |
wiecie może czemu nie mogę zmienić ani avataru ani tła? mógłby ktoś w tym pomóc? :)
|
|
 |
Popatrz w lustro. Co widzisz? To już nie ta sama osoba, co kiedyś, mam rację? Blada cera, podkrążone oczy, brak uśmiechu. Jesteś ponura i wyglądasz jakby uleciało z Ciebie życie. Jest tylko wszechogarniający smutek. Patrz dalej i zastanawiaj się jak to wszystko się stało, jak mogłaś pozwolić aby doprowadzić się do takiego stanu. Patrz i zbierz siły aby to naprawić. To najlepszy czas żeby zrobić coś z sobą, aby znów zarażać optymizmem jak kiedyś. Zbieraj się. / napisana
|
|
 |
Przecież doskonale wiesz jak to jest kiedy kolejny raz wszystko tak po prostu wraca. Wiesz jak mocno boli serce kiedy przypominają sobie o nim dawne uczucia. Wiesz jak to jest nie móc zasnąć każdej kolejnej nocy tylko dlatego, że znów myślisz o nim. Wiesz jak to jest kiedy wracasz do tych starych piosenek tylko po to, aby przez chwilę poczuć się jak dawniej. Wiesz jak to jest kiedy nie możesz zatamować łez. Wiesz jak to jest kiedy błagasz Boga o jego powrót. Wiesz jak to jest kiedy chciałabyś zrobić coś, cokolwiek co mogłoby zbliżyć Cię do niego, ale zwyczajnie nie masz na to odwagi. Wiesz, Ty to wszystko wiesz, przecież też umierałaś z miłości. / napisana
|
|
 |
Jak wygonić z serca miłość, która sprawia mi już tylko ból? Jak przestać kochać? Przecież wszystko co najlepsze już dawno nas spotkało. Wszystko, co mogliśmy przeżyć razem - przeżyliśmy. Teraz nie mamy nic. A dokładniej ja nie mam Ciebie. Moje życie się skończyło, a została smutna, bolesna miłość, która sprawia, że jestem na dnie i nie potrafię się podnieść. Nie wrócisz, więc nie chcę tego uczucia. Potrzebuję skutecznego sposobu, który pozwoli mi spakować miłość i wysłać ją daleko stąd. Jak najdalej. Niech ktoś mi pomoże. / napisana
|
|
 |
Wiem, że płacz tu niczego nie zmieni, ale chcę byś kiedyś zobaczył mnie w tym stanie i powiedział "ku*wa, co ja narobiłem"... // net LadyVamp11
|
|
 |
Chyba znów jestem w jakiejś dziurze, z której nie za bardzo wiem jak się wydostać. Chyba kolejny raz wpadłam w coś czego nie potrafię wyrazić tak precyzyjnie..To jest jak sen, który pamiętasz dokładnie po przebudzeniu a jednocześnie czegoś Ci tam brakuje.. Znów stoję przed pewnymi drzwiami i zastanawiam się czy je otworzyć czy może poczekać aż otworzą się one z drugiej strony .. Nie wiem. Jestem w takim stanie, że nie potrafię odpowiedzieć sobie na proste pytanie. Ale może nie zasługuje na szczęście. Może mi się ono po prostu nie należy . I może właśnie dlatego przestaje mi już cokolwiek wychodzić.
|
|
 |
Co dziś mogę powiedzieć o tobie? Że jesteś cynicznym dupkiem, chamskim idiotą, zwykłym pozerem, nikim. z podkreśleniem na NIKIM. i tak, przyznam, kiedyś cię kochałam, ale dzisiaj stać mnie tylko na zwykły ironiczny uśmiech w twoją stronę, nic więcej. i dziś, przejdę obok ciebie bez żadnych motylków w brzuchu, bez rozmarzonego spojrzenia. stałeś się dla mnie zwykłą osobą, pośród tych wszystkich ludzi. z pierwszego miejsca w moim sercu spadłeś na samo dno. szczerze cię nienawidzę, frajerze. i to nie za to, że mnie zostawiłeś, nie za to, że mnie zraniłeś. tylko za zwykły brak szacunku do mnie. dziś się tylko tobą brzydzę. mdli mnie na sam twój widok. i pomyśleć że jeszcze jakiś czas temu oddałabym za ciebie całe swoje życie. naiwna ja. / charakterystycznie
|
|
 |
Wiesz? Dzisiaj spokojnie mogę stwierdzić, że byłeś nikim więcej dla mnie, niż tylko błędem, najzwyklejszym na świecie błędem. i wiem, nie powinnam tak mówić o kimś kogo kiedyś tak mocno kochałam, ale nie mogę cię nazwać inaczej. bo jak nazwać kogoś, kto przywiązał mnie do siebie, rozkochał, a potem wyszedł z mojego życia mówiąc tylko 'żałuję, ale tak musi być', kto mówił te wszystkie czułe słowa, a potem stwierdził, że były to zwykłe kłamstwa. kto po odejściu z mojego życia, znalazł nową dziewczynę i zaczął mnie ośmieszać przed tamtą stwierdzając, że byłam nikim. kto rozdawał mój numer byle komu, mówiąc 'dzwońcie do niej, to zwykła dziwka'. i wiesz? te wszystkie szokujące wiadomości, które niedawno usłyszałam utwierdziły mnie w przekonaniu, że to nie ja byłam nikim, ale ty, dziecinny dupku. i wiesz? śmiało stwierdzam, że zaczynam nowe życie, w którym ciebie już nie ma, bo przestałam cię kochać. i mówię to z dumą, a z tamtą niech ci się ułoży, chuju / charakterystycznie
|
|
 |
Okłamuję ich. Tak, przyznaję się. Kłamię im w żywe oczy. Jestem podłą suką, bo okłamuję najbliższych z premedytacją. Mówię im, że jest dobrze podczas gdy ból rozrywa moje serce. Uśmiecham się kiedy najchętniej rozpłakałabym się w jednej sekundzie. Mówię, że on już nic nie znaczy, a kocham go ponad życie i zrobiłabym wszystko żeby wrócił. Staram się być bardzo wiarygodna i to mi się udaje. Oni wierzą, nie pytają czy aby na pewno jest tak jak powinno. Ja umieram, a oni tego nie widzą. Świetna ze mnie aktorka, ale co z tego. Jestem złą osobą, ale uwierz, że kiedyś taka nie byłam. To ta nieszczęśliwa miłość wszystko we mnie zmieniła. / napisana
|
|
 |
Żyję po to, aby jeszcze kiedyś Cię spotkać i nacieszyć się Twoim najpiękniejszym uśmiechem. / napisana
|
|
 |
- Jak się przy Nim czujesz? - A Ty jak się czujesz w łóżku? - Jest mi ciepło, bezpiecznie, nie chce go opuszczać nawet, kiedy wiem, że po wyjściu z niego czeka mnie coś jeszcze lepszego niż w nim.. - Właśnie tak się przy Nim czuję. / aniusssia
|
|
|
|