![Za oknem dochodzi świt papieros wciąż tli się obok. Goniąc za codziennością forsą obranym celem. Nie liczę już nawet dni jak i nie liczę na Ciebie. Na nowo musimy iść po drodze tracąc sumienie i resztę z zostałych sił których było niewiele. — Jopel](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Za oknem dochodzi świt, papieros wciąż tli się obok. Goniąc za codziennością, forsą, obranym celem. Nie liczę już nawet dni, jak i nie liczę na Ciebie. Na nowo musimy iść po drodze tracąc sumienie i resztę z zostałych sił, których było niewiele. — Jopel
|
|
![Znowu stoję sam pośród czterech ścian jak palec i patrzę się w siną dal tak jakbym chciał coś tam znaleźć ale nie wiedzę nic ani nikogo. — Jopel](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Znowu stoję sam pośród czterech ścian jak palec i patrzę się w siną dal tak jakbym chciał coś tam znaleźć ale nie wiedzę nic ani nikogo. — Jopel
|
|
![Moje emocje to statek widmo sztuczne źrenice albo ciemna szkła. — Quebonafide](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Moje emocje to statek widmo, sztuczne źrenice albo ciemna szkła. — Quebonafide
|
|
![O mnie zapomnij o mnie się nie martw. Ja sobie radę dam a jak nie dam to zmienię cel i wtedy wezmę co chcę.](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
O mnie zapomnij, o mnie się nie martw. Ja sobie radę dam, a jak nie dam to zmienię cel i wtedy wezmę, co chcę.
|
|
![Wiem kiedy zawodzę wiem ile jestem wart. Tyle razy mnie uchronił tylko głupi fart.](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Wiem, kiedy zawodzę, wiem ile jestem wart. Tyle razy mnie uchronił tylko głupi fart.
|
|
![Lubiły taką jazdę nocne życie w Warszawie rzadko kończy się na trawie.](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Lubiły taką jazdę, nocne życie w Warszawie rzadko kończy się na trawie.
|
|
![Wybrała zgubną drogę osiedlową karierę. Weekendy stawały się dla niej zbyt krótkie zaczynała tydzień mocząc usta w wódce. Alkohol nie dawał już jej tej satysfakcji chciała czegoś mocniejszego prócz zapachu trawki. Gram amfetaminy wzięła tak dla zajawki lecz nie skumała że coraz częściej bierze dawki.](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Wybrała zgubną drogę, osiedlową karierę. Weekendy stawały się dla niej zbyt krótkie, zaczynała tydzień mocząc usta w wódce. Alkohol nie dawał już jej tej satysfakcji, chciała czegoś mocniejszego, prócz zapachu trawki. Gram amfetaminy wzięła tak dla zajawki lecz nie skumała, że coraz częściej bierze dawki.
|
|
![Zabić zamułkę tym jebanym gównem nic z tego nie mam wyblakłe wspomnienia i psychika jak dureń to inwestycja kiepska.](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Zabić zamułkę tym jebanym gównem, nic z tego nie mam, wyblakłe wspomnienia i psychika jak dureń, to inwestycja kiepska.
|
|
![Piłem co tydzień widziałem poczwórnie. Od dilera do dilera moi najlepsi kumple.](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Piłem co tydzień, widziałem poczwórnie. Od dilera do dilera moi najlepsi kumple.
|
|
![Gdy jest ćpanie i jest taniec to przyjaźnie całkiem szybkie są i nietrwałe. Później myślisz że z tej strony ich nie znałeś i to jest przyjebane. — Bonson](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Gdy jest ćpanie i jest taniec, to przyjaźnie całkiem szybkie są i nietrwałe. Później myślisz, że z tej strony ich nie znałeś i to jest przyjebane. — Bonson
|
|
![Przyzwyczaiłem się nie przyzwyczajać i tak wyjdzie źle. — Bonson](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Przyzwyczaiłem się nie przyzwyczajać i tak wyjdzie źle. — Bonson
|
|
![Może i obiecałem trochę za dużo trudno. Miesiąc luzu ale potem marudzą zrób to zrób tamto. — Bonson](http://files.moblo.pl/0/8/92/av65_89225_16133920526376346518199124601367.jpg) |
Może i obiecałem trochę za dużo, trudno. Miesiąc luzu, ale potem marudzą - zrób to zrób tamto. — Bonson
|
|
|
|