 |
Trzeba brać długie, gorące prysznice Trzeba zmyć z siebie poczucie beznadziei
|
|
 |
Kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło
|
|
 |
Nawet nie byłam już wściekła; właściwie to nic nie czułam, byłam tylko wyschnięta i pusta, jakby coś ważnego wyczerpało się we mnie.
|
|
 |
Ludzie upadają , podnoszą się i idą dalej. Za każdym razem wolniej, obyci w siniaki i niezrastające się złamania... Bądź nie chcą już wstać, bo zdrowe jeszcze ciało zatrute jest innym człowiekiem
|
|
 |
Smutno jest kiedy ktoś cię opuszcza po raz pierwszy. Później dochodzisz do wniosku, że po prostu brak ci tego czegoś, co zatrzymałoby tych wszystkich ludzi
|
|
 |
Jest we mnie teraz coś, co w każdej chwili może wybuchnąć łzami
|
|
 |
Zawsze tęsknię za kimś lub za czymś. Zawsze usiłuję wrócić do jakiegoś wyimaginowanego miejsca. Moje życie jest jedną długą tęsknotą.
|
|
 |
Uważaj, żeby pewnego dnia nie poczuć za mocno. Uważaj, żeby pewnego dnia znów nie stracić za wiele.
|
|
 |
Życie rozpierdoliło nas szybciej niż myśleliśmy
|
|
 |
|
Panie Boże, podziwiam Twoje poczucie humoru. Zrobiłeś mnie na swoje podobieństwo, leworęcznym kaleką. Widocznie muszę być jakąś formą Twojej autoironii. Bardzo mnie cieszy, ze podnoszę Ci kąciki ust w uśmiech. Nie chce byś źle mnie zrozumiał, niczego nie mam Ci za złe. Wole być klaunem niż chujem. Niemniej, ostatnio, czuje się zmęczony, coraz bliżej śmiertelnie. Wiem, jestem za byle czym, by spodziewać się, ze będę żył wiecznie. Pamiętasz Boże? Młodość spędziłem walcząc sam ze sobą, walcząc o to, by się nie powiesić. Mógłbyś zapytać: "I co dalej..?" Teraz, to ja chciałbym już odpocząć. A tymczasem Ty, sypiesz mi cięty żwirek ironii pod stopy. Nie sądzisz Panie że wystarczy?
|
|
 |
|
No i stało się. Wróciła świadomość bliskiej śmierci. I rozniosła mnie w słowa. Dlatego pisze: "Czego nie można zmienić z tego trzeba szydzić". Więc nabijam się z siebie. Nie wierzę, ze przetrwam do jutra.
|
|
 |
czasem jest trudno no i nie zapominajmy, że ja to ja, a to tylko pogarsza sytuację
|
|
|
|