 |
Wspólnie leżeliśmy na wilgotnej trawie, oczekując gwiazd, które tej nocy miały dać niezapomniany koncert życzeń. Nasze palce się splatały, usta wzajemnie dotykały, głowy były pełne marzeń, a Twoje czekoladowe oczy zerkały na mnie, tym samym sprawiając mnie o dreszcze. Bardzo długo czekaliśmy na na chociaż jedną spadającą iskrę nadziei , aby wypowiedzieć proste i tak banalne słowa: "Aby tak było zawsze...". Niestety, pieprzone chmury i nieprzewidywalny los zrobiły swoje. Tak pięknie było tylko tego dnia. To było nasze ostatnie spotkanie....
|
|
 |
Niechcący to można strącić szklankę ze stołu, a nie kogoś zranić. -.-
|
|
 |
To nie tak, że czuję okropną złość i nienawiść, nie jest też tak, że odczuwam jakiekolwiek szczęście, po prostu już zobojętniałam i nic nie czuję...
|
|
 |
Rano nawet nie mam po co się budzić, nie mam ochoty wstać i żyć w tej pieprzonej rzeczywistości, a postawienie nogi na podłodze jest wstępem do gry w życiowym cyrku, z którym na co dzień muszę się borykać, co jest dla mnie trudne - cholernie trudne.
|
|
 |
Nie potrafie słowami wyrazić tego co czuje.Alfabet jest chyba za mały, ale ogolnie chcialabym uciec od samej siebie, czuje sie strasznie.Ostatni raz pisze o Tobie , bo wydaje mi sie ze to chyba niczego nie zmieni,aby pogorszy.A więc żegnam , cześć, pa, elo, siema, hej, siemka - tak ciężko się pożegnać..
|
|
 |
Kurwa mać, czy na prawdę nie widzisz, jak cholernie mi na Tobie zależy?
|
|
 |
Siedzę z kieliszkiem wódki w dłoni i uświadamiam sobie, jak cholernie brakuje mi zapachu Twoich perfum i Ciebie samego....
|
|
 |
Kiedy widzę jego oczy pełne łez, mam ochotę go tak cholernie mocno do siebie przytulić. Jednak powstrzymuję się, ponieważ wiem, że jego nadzwyczaj smutny wyraz twarzy spowodowany jest przez osobę, która bardzo kocha - niestety to nie jestem ja.
|
|
 |
Człowiek przemija przytłoczony przez problemy dnia codziennego. I najgorsze, że nie może nic z tym zrobić.
|
|
 |
Moją głupotą jest naiwność, bo nadal wierzę, że zrozumiesz i powrócisz .
|
|
 |
Poukładałam sobie życie,cieszyłam się z każdej jednej małej rzeczy, byłam o krok bycia z osobą, której cholernie na mnie zależy. Wszystko było idealnie. Do czasu - do czasu, kiedy do mnie napisałeś. Mimo, że, masz dziewczynę, ogromny promień nadzieii przypłynął z podwojoną siłą rozpieprzająć moje życie na tysiące kawałków.
|
|
 |
KOLEGA - jak to słowo dziwnie brzmi w moich ustach, kiedy mówię o Tobie, przecież dla mnie zawsze będziesz kimś więcej, pierwszą miłością.
|
|
|
|