 |
Jeśli za kilka lat staniesz w moich drzwiach i zapytasz czy kogoś tam to będzie jakiś żart, popierdolony żart i tyle straconych lat.
|
|
 |
Więc powiedź jej, by zawsze dbała o wszystko co kochałam.
|
|
 |
Cześć.Dawno z Tobą nie pisałam.W zasadzie nie wiem od czego zacząć.Może od tego, że cholernie tęsknie i z dnia na dzień czuję się coraz gorzej.Nie potrafię znaleźć sobie miejsca.Nie potrafię normalnie funkcjonować.Nie potrafię zapomnieć.Nie potrafię przestać Cię kochać.A Ty?Jak sobie radzisz?Naucz mnie żyć bez Ciebie.Naucz znienawidzić.Może wtedy zacznę ŻYĆ.Proszę.
|
|
 |
Kiedyś 'szczęście' myliło mi się z Jego imieniem. Dzisiaj 'szczęście' zamieniam na 'nienawiść'. Tak wiele się zmieniło.
|
|
 |
ŻYCIE TO WIELKI ŚMIERDZĄCY BAJZEL. I w tym jest piękno. [ Zostań, jeśli kochasz ]
|
|
 |
"Wszystko jest takie samo, zmieniają się tylko daty i ludzie."
|
|
 |
Nie ma go od kilku długich miesięcy, ale nadal jest wszędzie. I zarazem nigdzie. / he.is.my.hope
|
|
 |
Oni nie rozumieją tego, że czasem jeszcze muszę zostać sama, bez jakiegokolwiek towarzystwa. I tu nie chodzi o to, że nadal chcę umierać w ciszy i samotności, ale o to, że chcę pozbierać to co mam w sobie jeszcze żywe. Chcę uporządkować wspomnienia i wykrzesać z siebie tą iskrę, która sprawi, że moje życie zapłonie na nowo, że odnajdę sens w sobie, bo czuję, że od dawna go noszę. Ale oni nie wiedzą, nie rozumieją, że wewnętrzna żałoba może trwać dłużej niż każdemu się to wydaje. Poraniona dusza i złamane serce dochodzi do siebie dłużej niż stłuczone kolano, a ja swoją duszę raniłam kilkukrotnie pozwalając mu na ciągłe powroty. Dopiero teraz kiedy nie ma już nic ja jestem w stanie dokładnie zregenerować każdą swoją cząstkę, ale potrzebuję spokoju, ciszy i chwili zrozumienia. Nie jest mi z tym wszystkim lekko, ale staram się jak mogę, aby móc powiedzieć, że już w stu procentach wróciłam do normalności. Niech ktoś wreszcie to zrozumie. / napisana
|
|
 |
Kierujemy się tym ciepłem, które gdzieś jeszcze jest w nas. Nie przyjmujemy do głowy myśli, że możemy stracić tą osobę, więc ciągniemy to oboje. Nie chcemy tak bez siebie. Są wspomnienia i jest wybór drogi. Albo idziemy w prawo, gdzie czeka nas długa walka, albo w lewo gdzie spotkamy ból, tęsknotę, ale także zapomnienie i coś nowego. Wyobrażasz sobie siebie czekającego? Wiernego i silnego. Tutaj liczy się wytrwałość, nie wiek, kilometry, różne poglądy czy religia. Tutaj liczy się MY, a nie inni. Tutaj jest tylko to co sami zbudujemy, o co sami zawalczymy. Jesteście sobie oddani, już tak na zawsze w całości.
|
|
 |
"Znowu to robisz. Przywiązujesz się do każdego, kto cię zauważy, bo jesteś samotna."
|
|
 |
'Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości'
|
|
 |
Jest tylko On. On u mojego boku, tu, teraz i tylko to się liczy. Tu i teraz. A to, kim był dawniej, gdzie był dawniej i z kim był dawniej, to nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. Teraz jest ze mną tu, wśród was. Ze mną, z nikim innym. Tak właśnie myślę, myśląc wciąż o Nim. Nieustannie myśląc o nim, czując zapach jego perfum i ciepło jego ciała. A wy udławcie się tą siedzącą w Was zazdrością. ♥
|
|
|
|