 |
Albo jedzie się tramwajem, albo jest się przejechanym przez tramwaj
|
|
 |
i znów rośnie bariera między mną a rodzicami, która została przełamana w te wakacje.. tylko, że ja jej już nie mam ochoty przełamywać..
|
|
 |
Chciałabym powrócić do czasów gdy moim jedynym makijażem był owocowy błyszczyk, uśmiech był szczery i wierzyłam, ze miłość istnieje.
|
|
 |
Umalowana wariatka z chorym przyzwyczajeniem do Ciebie...
|
|
 |
- a teraz niegrzeczna córeczka wyłącza ładnie laptopa, odkłada go na bok i idzie spać, bo jej jutro czołgiem nie ściągniemy z tego łóżka. - a tam mamka, wystarczy ta kopara co na końcu ulicy stoi.. po co czołg fatygować ?
|
|
 |
-O, to ty tu jesteś.. jeżeli chcesz być sam, to ja wiesz.. przyjdę kiedy indziej. - nie, spoko. siadaj. pusto tu samemu. - no.. pusto. trochę - siedzieliśmy w milczeniu, przyglądając się z góry wieczornemu, ruchowi ulicznemu. - powiedz mi.. brakuje ci go ? -głupie pytanie. cholernie brakuje. a najbardziej jego pieprzonego optymizmu i jego ruchliwego życia.. -jak go zabierali, nie pytali o zgodę, i nie chcieli nikogo więcej... Myślisz, że dobrze mu tam ? -nie.. myślę, że dałby wiele by być tu znowu.. -skąd ta myśl ? -Choćby dlatego, że ani tobie, ani Żanecie nie udało się samobójstwo.
|
|
 |
nie jest najważniejsze by być lepszym od innych. Najważniejsze jest, by być
lepszym od siebie samego z dnia wczorajszego...
|
|
 |
"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Wiara w siebie to podstawa osiągnięcia sukcesu"
|
|
 |
"ja oczywiście jestem zwolenniczką usamodzielnienia kobiet, równouprawnienia, ale jak to dobrze, kiedy ma się koło siebie kawałek marynarki" | Zapałka
|
|
 |
tam gdzie miłość jest Bogiem, a każde słowo królem...
|
|
|
|