 |
powiedziałeś, że odchodzisz a ja nie mogąc z siebie wykrztusić ani słowa, kucnęłam dławiąc się płaczem. powiedziałam, że możesz odejść. przyzwoliłam Ci, doskonale wiedząc że i tak to zrobisz. odejdź, ale tylko wtedy, gdy zabierzesz mnie ze sobą.
|
|
 |
jeżeli będę dla Ciebie chwilowo nie ważna to Ty staniesz się dla mnie nieważny wiecznie.
|
|
 |
gdybym miała kilka lat mniej to poszłabym bezkarnie w środku nocy położyć się w śniegu, twarzą ku niemu z nadzieją, że gdy będę leżeć tak całą noc to biały puch wymrozi z mojej pustej głowy każdy z chorych zamierzeń względem Ciebie do których straciłam prawa.
|
|
 |
zupełnie nie wiemy co chcemy osiągnąć tak uparcie do siebie milcząc.
|
|
 |
Jeśli naprawdę kogoś kochasz, to pozwolisz, żeby złamał Ci serce. A jeśli on naprawdę Cie kocha nie pozwoli by twoje serce pękło.
|
|
 |
Ludzie - przychodzą, robią nadzieje, dają poczucie bezpieczeństwa i nagle odchodzą bez słowa wyjaśnienia.
|
|
 |
jest mi cholernie ciężko patrzeć na Ciebie tak po prostu, jakby nigdy niczego pomiędzy nami nie było.
|
|
 |
Chciałbym tak bardzo, by coś mnie zaskoczyło w końcu. Byś przyjechała nieoczekiwanie tylko po to, by pogadać i ewentualnie wypić tanie, słodkie wino. Byście przyjechali po mnie, zabierając mnie na fajkę. Byście napisali głupiego sms-a - nie tylko wtedy, gdy mam urodziny lub z okazji zbliżających się świąt. Byście wyrwali mnie z domu, bym mógł poukładać sobie jakoś ten cały bałagan w mojej głowie i w moim sercu. Cholera. Zastanawiam się, dlaczego jestem taki słaby? Czy urodziłem się tylko po to, by za każdym razem odnosić porażkę? Gdzie jest to wszystko, czego pragnę? Gdzie oni, ludzi, których potrzebuję? Gdzie ta radość, która kiedyś była we mnie, ten uśmiech, który nie schodził z twarzy i ten optymizm na każdy następny dzień? Pragnę, by to wróciło. To i wiele innych rzeczy i ludzi, których w tak krótkim czasie straciłem.
|
|
 |
Możesz mieć stado łatwych albo jedną skomplikowaną, wybieraj.
|
|
 |
wiesz, bo ona lubiła jak mówiłeś jej ' siema ', pisałeś komplementy, nazywałeś myszką czy kotkiem, wpatrywałeś się w nią cały czas na szkolnym korytarzu, a nawet uwielbiała te wasze głupie opisy na gg, które tyczyły się waszej rozmowy. a teraz? a teraz to płacze po nocach, a kiedy widzi cię na korytarzu nie może uwierzyć jak bardzo się zmieniłeś.
|
|
 |
Nienawidzę tych, którzy psują mi życie, niszczą wspomnienia i do końca grzebią marzenia!
|
|
 |
... jeszcze nie raz wszystko się zawali, nie raz będziemy płakać.
|
|
|
|