|
I dopiero po usłyszeniu słów koleżanki '' Przystojny jest, chciałabym z nim chodzić.'' Uświadomiłam sobie, że naprawdę jesteś dla mnie wszystkim i nigdy nie pogodziłabym się z myślą, że będziesz kochał inną dziewczynę.
|
|
|
Gdy zobaczyłam jak Twoje usta stykają się z jej ustami, serce pękło mi na milion malutkich kawałeczków... Straciłam w tamtej chwili dosłownie wszystko. Nawet nadzieja mnie opuściła.
|
|
|
Jestem zmęczona tym niesprawiedliwym światem, otoczonym samymi fałszywymi ludźmi...
|
|
|
A moim marzeniem jest to, abyś kiedyś mnie przytulił tak jak kiedyś, powiedział, że tęskniłeś i jak mnie bardzo kochasz. Ale wiem, że to jest nierealne marzenie i nigdy do tego nie dojdzie.
|
|
|
- Żyj! - krzyknęła nadzieja.
- Bez Ciebie nie potrafię... - odparło cicho życie.
|
|
|
- Wróćmy do siebie, proszę. Kocham Cię.
- Nie możemy.
- Dlaczego?
- Tak będzie dla Ciebie lepiej.
- Nie. Ja wiem co będzie dla mnie lepsze. Nie wiesz co ja czuję, nigdy nie byłeś mną. Nie wiesz, co dla mnie znaczy szczęście, więc nigdy nie mówi mi co będzie dla mnie lepsze, bo tego nie wiesz.
|
|
|
'' Jest tak samo, może tylko trochę smutno. I nie mówisz '' dobranoc '' i nie mogę przez to usnąć. ''
|
|
|
'' To była zła śmierć. Śmierć może być dobra, co wynika z życia. To była zła śmierć. Opowiedz sobie wszystko dokładnie, wtedy zrozumiesz, co się naprawdę stało. ''
|
|
|
'' Musimy iść, musimy umrzeć.
Nie możemy żyć i nie ma nic i nie ma uciec dokąd. ''
|
|
|
'' I wezmę oddech, przetnę aortę Tobie,
Bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie.
I kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi,
I próbując złapać oddech, powiem 'Kocham Cię' . ''
|
|
|
I będę szczęśliwa chociażbym miała sobie to szczęście kurwa narysować!
|
|
|
- Kochasz go?
- Tak.
- To walcz o niego!
- Walczyłam.
- I co? Poddałaś się?
- Nie. Przegrałam...
|
|
|
|