 |
|
dawniej , spoglądając w Jego oczy czułam się szczęśliwsza. czułam emanującą pozytywną energię. wciąż chodziłam z bananem na twarzy i iskierką w patrzałkach. miło witałam zawzięte sąsiadki i z uprzejmością pomagałam im w niesieniu zakupów. znajomi mówili, że mnie nie poznają, że nie taką dziewczyną byłam dawniej. podobno kiedyś nie przesunęłabym się żadnej kobiecie w autobusie. idąc ulicą miałabym wyjebane na resztę ludzi ukazując to w sposób puszczonej dość głośnej muzyki z telefonu. dawna Ja nie zakochałaby się w takim kimś jak On. dawna Ja najwidoczniej była rozsądniejsza. / yezoo
|
|
 |
|
Czy Cie nadal kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. Próbuje żyć dalej. /?
|
|
 |
|
-masz małe cycki. -cieszmy się z małych rzeczy /?
|
|
 |
|
Pozdrowienia z Wyjebanemamnatogdziespedzilisciewakacje .
|
|
 |
|
to jest miłość, która jest ze mną od początku
mimo że nie pamiętam, który to dzień naszego związku
|
|
 |
|
tak czasami po prostu wiesz, że komuś możesz powiedzieć wszystko .
|
|
 |
|
zawsze i wszędzie wyłącznie z wami.
|
|
 |
|
wpadł do Jej mieszkania jak szatan , wbiegł do pokoju, po czym trzasnął drzwiami do tego stopnia, że ich wspólne zdjęcie upadło na ziemię rozbijając szkło w drobny mak. siedziała przy laptopie patrząc na Niego jak na idiotę. podszedł usilnie ciągnąc Ją za przedramię. pchnął Nią o ścianę. upadła. uniosła głowę patrząc w Jego tęczówki. - coś się stało? - zapytała cichym głosem. - nic, kurwa ! - krzyknął uderzając Ją z pięści w twarz. - przepraszam - wyszeptała przez zakrwawione usta. wybiegł z Jej mieszkania znów pozostając górą. znów czuł się panem związku, znów był w porównaniu do Niej wyższy. znów odegrał rolę skurwysyna bez serca. / yezoo
|
|
 |
|
- pamiętasz jeszcze Jego oczy ? - zapytała kumpela. zaśmiałam się biorąc bucha , po czym próbując wydmuchać ból z serca zaczęłam wspominać . - oczy. dobre sobie . te kurewskie spojrzenie, które potrafiło przeszyć me ciało. te dłonie, które tak perfekcyjnie umiały ugasić każde pragnienie. te ramiona, w których odnajdowałam opiekę. te włosy, które często używane były prze mnie jako forma zabawy. ten On, ta miłość. to osoba nie zapomniana, to był ktoś na całe życie. / yezoo
|
|
|
|