głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nitakajakaja

pisz pisz  tak codziennie  po kilka godzin. przecież ja się wcale nie uzależniam  w ogóle  nie przyzwyczajam..

zozolandia dodano: 14 listopada 2011

pisz pisz, tak codziennie, po kilka godzin. przecież ja się wcale nie uzależniam, w ogóle nie przyzwyczajam..

 jak dostaniesz dwójkę pokazujesz cycki.  no i ok  dostanę pizdencje.   dobra to zakład.  rozdawanie sprawdzianów   nie ma cycków  no chyba sobie żartujesz. ej ale zobacz nie sprawdził Ci zadania  idź i się kłóć.   po chwili   ej mam dwójkę  jutro w łazience widzimy cycki.    urozmaicanie lekcji historii. kociaczki  3

zozolandia dodano: 14 listopada 2011

-jak dostaniesz dwójkę pokazujesz cycki. -no i ok, dostanę pizdencje. - dobra to zakład. *rozdawanie sprawdzianów* -nie ma cycków -no chyba sobie żartujesz. ej ale zobacz nie sprawdził Ci zadania, idź i się kłóć. *po chwili* -ej mam dwójkę -jutro w łazience widzimy cycki. | urozmaicanie lekcji historii. kociaczki ;3

przypominasz mi tamte czasy

zozolandia dodano: 14 listopada 2011

przypominasz mi tamte czasy

Jest dla mnie wszystkim  świat dziś mógłby się zawalić  tłoku

zozolandia dodano: 14 listopada 2011

Jest dla mnie wszystkim, świat dziś mógłby się zawalić /tłoku

podążała właśnie chodnikiem zgrabnie wykonując kroki na swoich kilkunastocentymetrowych szpilkach. ubrana w jesienny   rozpięty płaszczyk i zarzuconą na ramieniu torebkę błąkała się po sklepach w poszukiwaniu jakiegoś szału cenowego. w końcu  z braku chęci i siły postanowiła pójść do najbliższego parku  by spokojnie móc wygrzać twarz w ostatnich chwilach gorących promyków słońca. idąc  już z oddali ujrzała Jego osobę. poprawiła niezdarnie włosy  po czym odważnym krokiem przyspieszyła tempa. wzięła kilka głębokich oddechów  a chwilę później stała już z Nim twarzą w twarz. spuściła wzrok na dół chcąc ominąć Jego osobę. przypadkowo strąciła ramieniem butelkę piwa  którą trzymał w dłoni. dźwięk tłuczonego szkła rozległ się dookoła ich. oczekiwała raczej ' nic nie szkodzi  mała '   a nie ' patrz kurwa co zrobiłaś ! ' .   yezoo

yezoo dodano: 14 listopada 2011

podążała właśnie chodnikiem zgrabnie wykonując kroki na swoich kilkunastocentymetrowych szpilkach. ubrana w jesienny , rozpięty płaszczyk i zarzuconą na ramieniu torebkę błąkała się po sklepach w poszukiwaniu jakiegoś szału cenowego. w końcu, z braku chęci i siły postanowiła pójść do najbliższego parku, by spokojnie móc wygrzać twarz w ostatnich chwilach gorących promyków słońca. idąc, już z oddali ujrzała Jego osobę. poprawiła niezdarnie włosy, po czym odważnym krokiem przyspieszyła tempa. wzięła kilka głębokich oddechów, a chwilę później stała już z Nim twarzą w twarz. spuściła wzrok na dół chcąc ominąć Jego osobę. przypadkowo strąciła ramieniem butelkę piwa, którą trzymał w dłoni. dźwięk tłuczonego szkła rozległ się dookoła ich. oczekiwała raczej ' nic nie szkodzi, mała ' , a nie ' patrz kurwa co zrobiłaś ! ' . [ yezoo ]

gardzę Tobą  chuju.   yezoo

yezoo dodano: 14 listopada 2011

gardzę Tobą, chuju. [ yezoo ]

już nie rusza Mnie nawet Twoje marne ' przepraszam ' . rozumiem  że w końcu pojąłeś jak wielki błąd popełniłeś  ale Twój czas się skończył. miałeś miłość  a wybrałeś plastik. teraz został Ci tylko Jej puder na twoim ciele i błyszczyk na ustach.   yezoo

yezoo dodano: 14 listopada 2011

już nie rusza Mnie nawet Twoje marne ' przepraszam ' . rozumiem, że w końcu pojąłeś jak wielki błąd popełniłeś, ale Twój czas się skończył. miałeś miłość, a wybrałeś plastik. teraz został Ci tylko Jej puder na twoim ciele i błyszczyk na ustach. [ yezoo ]

lubię czasem usiąść z gorącym kubkiem cytrynowej herbaty w ręku  otulona grubym   wełnianym swetrem. spojrzeć w gwieździste  ale i zarazem chłodne niebo. opuszki palców momentami parzą się o gorąc kubka  a zęby lekko przygryzają wargi. uśmiecham się do siebie  po czym rysuję na zaparowanej szybie wielkie serce. z głośników wydobywa się cichy bit Pezeta  a pies na moim łóżku z lekka sobie pochrapuje. piję kolejny łyk herbaty i wiesz  jakoś mi już lepiej. nie płaczę  nie męczę się  nie użalam się nad sobą. jakoś to wszystko odpłynęło  jakoś mi po prostu lepiej. uwierzyłam w siebie i dziś mogę stwierdzić   iż wyleczyłam się z Ciebie  skurwielu.   yezoo

yezoo dodano: 14 listopada 2011

lubię czasem usiąść z gorącym kubkiem cytrynowej herbaty w ręku, otulona grubym , wełnianym swetrem. spojrzeć w gwieździste, ale i zarazem chłodne niebo. opuszki palców momentami parzą się o gorąc kubka, a zęby lekko przygryzają wargi. uśmiecham się do siebie, po czym rysuję na zaparowanej szybie wielkie serce. z głośników wydobywa się cichy bit Pezeta, a pies na moim łóżku z lekka sobie pochrapuje. piję kolejny łyk herbaty i wiesz, jakoś mi już lepiej. nie płaczę, nie męczę się, nie użalam się nad sobą. jakoś to wszystko odpłynęło, jakoś mi po prostu lepiej. uwierzyłam w siebie i dziś mogę stwierdzić , iż wyleczyłam się z Ciebie, skurwielu. [ yezoo ]

  i śmiesz teraz stać przede mną i prosić bym do ciebie wróciła? po tym całym gównie  którym mnie obdarowałeś?! ile razy mówiłam żebyś skończył z prochami? Byś przestał być takim chamem. nauczył się szacunku? Do mnie  do najbliższych.. Ile razy wystawiłeś mnie do wiatru śliniąc się w tym samym czasie z inną dziewczyną? Albo ile razy było tak  że całe noce spędzałeś w klubach zamiast być ze mną  gdy życie legło mi gruzach ? Jak śmiesz po tych wszystkich kłamstwach  którymi mnie karmiłeś co dzień  błagać byśmy byli razem ? A może przypomnieć Ci te scenki  które mi odprawiałeś przy swoich kolegach ? Nienawidzę Cię  nie chcę Cię znać. Masz mi coś jeszcze do powiedzenia ?   kocham cię

zozolandia dodano: 14 listopada 2011

- i śmiesz teraz stać przede mną i prosić bym do ciebie wróciła? po tym całym gównie, którym mnie obdarowałeś?! ile razy mówiłam żebyś skończył z prochami? Byś przestał być takim chamem. nauczył się szacunku? Do mnie, do najbliższych.. Ile razy wystawiłeś mnie do wiatru śliniąc się w tym samym czasie z inną dziewczyną? Albo ile razy było tak, że całe noce spędzałeś w klubach zamiast być ze mną, gdy życie legło mi gruzach ? Jak śmiesz po tych wszystkich kłamstwach, którymi mnie karmiłeś co dzień, błagać byśmy byli razem ? A może przypomnieć Ci te scenki, które mi odprawiałeś przy swoich kolegach ? Nienawidzę Cię, nie chcę Cię znać. Masz mi coś jeszcze do powiedzenia ? -kocham cię

wyśmienicie aż do porzygu. teksty zozolandia dodał komentarz: wyśmienicie aż do porzygu. do wpisu 14 listopada 2011
otwarła książkę z biologi w celu nauczenia się kolejnych pojęć na jutrzejszy sprawdzian. nie rozumiała zupełnie nic. zeszła na dół zrobić sobie gorące kakao  po czym znów usiadła do nauki. brała do ręki notatki  co chwilę sprawdzając wyświetlacz telefonu. brakowało Jej Go. brakowało Jej tych zabawnych kłótni o to  kto pierwszy ma przeczytać jakieś zdanie. brakowało tych silnych ramion  w które mogła się zawsze wtulić. tych ust  które były źródłem ciepła i namiętności. tych oczu  które potrafiły poruszyć serce. wzięła w dłoń komórkę  wybrała Jego numer  po czym łapiąc haust powietrza wsłuchiwała się w głuche sygnały. ' halo?' usłyszała głos jakiejś dziewczyny ' halo ? misia nie ma obecnie przy telefonie'. rozłączyła się rzucając komórką o ścianę. ujęła twarz w dłonie  po czym rzuciła się donośnym szlochem. zranił  znów  po raz kolejny   zapewne sądząc  że nieświadomie.   yezoo

yezoo dodano: 14 listopada 2011

otwarła książkę z biologi w celu nauczenia się kolejnych pojęć na jutrzejszy sprawdzian. nie rozumiała zupełnie nic. zeszła na dół zrobić sobie gorące kakao, po czym znów usiadła do nauki. brała do ręki notatki, co chwilę sprawdzając wyświetlacz telefonu. brakowało Jej Go. brakowało Jej tych zabawnych kłótni o to, kto pierwszy ma przeczytać jakieś zdanie. brakowało tych silnych ramion, w które mogła się zawsze wtulić. tych ust, które były źródłem ciepła i namiętności. tych oczu, które potrafiły poruszyć serce. wzięła w dłoń komórkę, wybrała Jego numer, po czym łapiąc haust powietrza wsłuchiwała się w głuche sygnały. ' halo?' usłyszała głos jakiejś dziewczyny ' halo ? misia nie ma obecnie przy telefonie'. rozłączyła się rzucając komórką o ścianę. ujęła twarz w dłonie, po czym rzuciła się donośnym szlochem. zranił, znów, po raz kolejny , zapewne sądząc, że nieświadomie. [ yezoo ]

spełnienia marzeń i dużo miłości ♥ teksty yezoo dodał komentarz: spełnienia marzeń i dużo miłości ♥ do wpisu 14 listopada 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć