 |
|
znów na co dzień udajemy silnych, pieprzeni egoiści ceniący życie innych, niczym dziwka kolejnego klienta. nie potrafimy okazać własnych słabości, wprost przyznać, że ktoś jest lepszy od nas, nawet pod tym jednym względem bycia. z bólu gryziemy wargi, gdy tylko ludzie stoją tyłem, łzy stają się zabronionym schematem, skrywanym gdzieś pod stertą złudzeń, kolejnych marnych kłamstw. / endoftime.
|
|
 |
|
ból niewypowiedzianych słów, niewyjaśnionych spraw, nieosiągniętych celów, nigdy niespełnionych obietnic, wraz z nieodgadniętymi uderzeniami własnego serca, boli znacznie bardziej, niż to co jest teraz, niż ta pusta teraźniejszość. / endoftime.
|
|
 |
brakuje Jego dłoni - tak zawsze pomocnych i silnych. / nieracjonalnie
|
|
 |
Przekroczył granice, które równały się ze śmiercią. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nikt nie wie, ile przeszła. Lepiej patrzeć z boku, niż przechodzić przez to bagno z ciężką łzą w oku. / nieracjonalnie
|
|
 |
za miłość, przyjaźń i wspólne awantury.
|
|
 |
fuck him. fuck boys. fuck people
|
|
 |
- Dobranoc. - Napisał nieoczekiwanie wiadomość na gadu. - Idę spać i chciałem Ci powiedzieć dobranoc :)
Zdziwiona wpatrywała się w ekran telefonu, zastanawiając się czy to się dzieje na prawdę. Wydawało jej się to dziwne i nadzwyczajne. - To miłe, słodkich snów. ;) - odpisała, wciąż szukając sensu w tym wszystkim.
- Dziękuję, Tobie też :> - odpowiedział po czym zmienił status na niedostępny.
Zaintrygowana i jednocześnie zdziwiona wpatrywała się w okienko zakończonej już rozmowy. Na jej twarzy pojawił się nikły uśmiech.
|
|
 |
łapiesz ustami mydlaną bańkę - błyszczy. uśmiechasz się, mimowolnie mrużąc oczy, pod których powiekami lśni iskierka szczęścia. wdychasz powietrze - zapach świeżości, i mijającego czasu. bańka pęka - nie znosząc lekkiego dotyku Twoich suchych warg. zamykasz oczy - spod powiek wypływa słona kropelka - to łza, łza żalu, bo wszystko tak szybko przemija. / veriolla
|
|
 |
to była gra, w której chociażby jeden, najmniejszy błąd był niewybaczalny. scena odgrywana przez dwojga ludzi. tłok uczuć, emocji i ekscytacji. intryga wpisana w tytuł i numer powtarzanego epizodu. tysiące niedomówień, i wyblakłe wspomnienia w tle. nie było łatwo udawać szczęśliwych, gdy wiedzieliśmy, że zostało nam zaledwie parę tygodni. nie łatwo było grać z uśmiechem na twarzy, gdy wiedzieliśmy, że za kolejnym zakrętem czeka na nas śmierć. /happylove
|
|
|
|