 |
"Wiem jest tam nabój w środku, piszę sms-a 'Kocham Cię na zabój kotku', proszę, przyjdź zobaczyć moje ciało w worku"
|
|
 |
Przepraszam, bo sama się niszczę i zabijam. Przepraszam, bo nie próbuję tego zmienić.
|
|
 |
'patrząc w tył, nie da się iść w przód '
|
|
 |
Czuję, że jest, tak blisko jak jeszcze nigdy wcześniej. Jest obok mnie, jest w sercu. I w jednej chwili pragnę, by to już nigdy więcej się nie skończyło. By to co mamy trwało już do końca, by był już do końca. Znów się uśmiecha, a ja czuję się jak największa szczęściara na świecie. Przytula mnie, dając do zrozumienia, że to jak jest to nie nic takiego, że to coś więcej. Każdy najmniejszy gest, słowo staje się tak dziwnie ważne, i znaczy tak wiele, że próbuję zapamiętać każde z nich. Spisuję w pamięci najważniejsze momenty. Momenty, w których czułam, że jestem naprawdę, że to wszystko co mam, to coś co jest naprawdę, że On to moje wszystko. / Endoftime.
|
|
 |
Przeraża mnie fakt, jak bardzo się oddalamy. Jak budzimy się, już nie obok siebie i jak zaczynamy każdy, nowy dzień bez siebie. Jak przestajemy się uzupełniać. Naprawdę nie mogę, a nawet nie potrafię zrozumieć tego jak jest, tego jak w tak krótkim czasie zmienia się wszystko to, w co przecież nieugięcie wierzyło każde z nas. Dlaczego nadal tracimy to czego potrzebujemy najbardziej, i zwyczajnie nie potrafimy zrobić już nic? Dlaczego? To nie kwestia poddawania się, czy bezwładnego upadania na deski, nie, to nie to. To tak jakby odpuszczanie sobie siebie, ze świadomością, że mimo to, osobno nie damy sobie rady, że momentalnie wszystko inne straci na znaczeniu. Oddalamy się od tego, co ponoć jeszcze wczoraj było tak istotne, tak ważne, co jeszcze wczoraj miało sens. Stajemy do siebie plecami, i już nie potrafimy się odwrócić. Nie potrafimy tego wszystkiego naprawić. Nie potrafimy walczyć. Walczyć o to co nam pozostało.. walczyć o Nas samych. / Endoftime.
|
|
 |
Wdech, wydech, palec nad lewą słuchawką, wystarczy nacisnąć, odczekać i za kilka sekund usłyszę Twój głos, kolejny głęboki wdech.. jednak wychodzę z kontaktu i wsuwam telefon do kieszeni. Każdy miewa chwile słabości, ale dotychczas nie byłam 'każdym'. Cholera, czas z tym skończyć jak najszybciej/incalculable/
|
|
 |
Każdy człowiek za wszelką cenę chcę uśmierzyć ból, jednak ja sama potęguję go z uśmiechem na ustach, ciosy innych w moją stronę odbijają się rykoszetem. Nic nie dorówna temu, który osobiście każdego dnia celuję centralnie w swoje serce./incalculable/
|
|
 |
Jeśli na czymś Ci zależy, walcz o to do ostatniej chwili.
Lepiej ponieść porażkę wiedząc, że zrobiłeś co mogłeś,
niż żyć w poczuciu, że zbyt wcześnie się poddałeś.
|
|
|
|