|
|
Nie chcę wiedzieć co u Ciebie i czy dużo się pozmieniało. Nie chcę pytać o Nią albo o to, czy była warta Naszego rozstania. Nie interesuje mnie jak idzie Ci w szkole i czy zakopałeś wojenny topór z mamą. Nie wiem, czy tęsknisz i żałujesz, i niech tak pozostanie. Nie chcę już o Tobie słyszeć. Nie chcę próbować rozumieć, dlaczego tak postąpiłeś. Nie chcę Twoich powrotów i nieszczerych spojrzeń. Nie mam zamiaru wracać do przeszłości, bo to boli. Wiesz, nawet już nie oczekuję Twojego 'przepraszam'. Chyba zrozumiałam, że tak naprawdę, nie było warto
|
|
|
|
Zajebiście trudno zrozumieć fakt , że tak bardzo Ci zależało i nagle przestało.
|
|
|
Zapomniałam o nim, teoretycznie. Nie myślę już o nim całymi dniami, usunęłam jego numer GG i nie przywracam go kilkakrotnie na dzień by zobaczyć czy w jego opisie nie istnieje imię nowej dziewczyny, nie jest główną postacią w moich snach, nie wyobrażam go sobie w każdym chłopaku, którego spotkam na ulicy. Bez obaw chodzę drogami, którymi kiedyś chodziliśmy razem. Nie płaczę kiedy w radiu usłyszę "naszą" piosenkę. Ale uczucie i jak wspomnienia, pozostały. Lubię siadać przy laptopie i oglądać Twoje zdjęcia, czytać stare archiwum na GG czasem śmiejąc się do łez z naszych nocnych rozmów, nie raz zdarza mi się leżąc w łóżku patrzeć na sms'y od Ciebie w których tak słodko mnie nazywałeś. Czasem wybucham płaczem, ale nie trwa to długo. Przecieram policzki, orzeźwiam twarz zimną wodą i wracam do tego co się dzieje teraz. Już nie kłócę się z losem, tak widocznie musiało być. Miłość nie była dla nas./whistle
|
|
|
Wszyscy mówią mi co mam robić, jak żyć, że zapomnieć, że nie myśleć, wyjść z domu, nie płakać i zebrać się w całość, że było minęło. Wielcy znawcy życia, kurwa. Tylko ciekawe ile z nich tak naprawdę wie, co ja teraz czuje. Ile z nich rozumie, że ja nie zapomnę, że to wszystko tak cholernie boli? Przecież nie da się z dnia na dzień zapomnieć. Nie da się z dnia na dzień przestać kochać. / napisana
|
|
|
Minimalizowanie kontaktu z ludźmi. Unikanie bezsensownych dialogów. Mniej hałasu, więcej ciszy. Może to przejściowe? A może rzeczywiście się zmieniłam. / deliberacja
|
|
|
|
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
|
"Jest już za późno". Są to najgorsze słowa, jakie można usłyszeć lub sobie uświadomić. Jest już za późno by uratować kruszącą się miłość. Jest już za późno by cofnąć wypowiedziane słowa i wykonane gesty. Jest już za późno by podjąć leczenie. Jest już za późno by przepraszać. Cztery słowa, które oznaczają, że szansa na coś właśnie przepadła. Z naszej winy. Z powodu niezdecydowania, strachu przed nieznanym, przed miłością lub diagnozą. Czasem wini nasza upartość i nieugięty charakter. "Jest już za późno" i wszystko pryska jak bańka mydlana. / selektywnie
|
|
|
myślałam że po nim się nie pozbieram , że na nikim mi nie będzie tak zależało , że nikogo spojrzenie będzie dla mnie tak czarujące , że każde wypowiedziane słowo , napisana wiadomość zapamiętam , i każdy uśmiech będzie w mojej głowie do następnego , myślałam że nikt nie będzie tak ważny , tam cholernie dla mnie ważny , myślałam że za nikim nie będę tak tęskniła , że nikt mnie nie zrani , ale miłość wlazła mi do głowy i powiedziała dziewczynko chyba cie pojebało i miała racje , teraz mam jego , od jego spojrzenia się uzależniłam, od niego zapamiętuje wszystkie wiadomości , to jego uśmiech tkwi w mojej głowie i to za nim tęsknie gdy go nie widzę , i czuje się zajebiście wiedząc że on to odwzajemnia .. i on jest dla mnie najważniejszy i wiem że nie możemy tego spierdolić . / selektywnie
|
|
|
Jesteś tym, do którego sentyment zostanie na zawsze.
|
|
|
Chciałabym faceta, który widząc mnie pijaną zaniósłby mnie na rękach do domu, zamiast robić awantury o to, jak mogłam się tak spić. I wreszcie chciałabym faceta, któremu nie przeszkadzałaby moja cholerna nieśmiałość i ciągle zmiany humorów.
|
|
|
zranił Cię ktoś kiedyś, mocno. widzę to w Twoich oczach. nie, nie zaprzeczaj. po co kiwasz głową, próbując udowonić sobie, że był nikim? był wszystkim. wszystkim co miałaś, i wszytkim co odeszło. mam rację, nie? wiem, że przytaknęłaś. nie bój się mówić o uczuciach. nie trzymaj tego w sobie. wykrzycz co Cię boli - bo wiem, że boli, bardzo. zobaczysz, będzie dobrze. jeszcze się pozbierasz. jeszcze dasz radę, i jeszcze pokażesz mu, kto tu co tak na prawdę stracił. jeszcze będzie żałował, tylko musisz się podnieść. musisz dać radę, i skopać im wszystkich tyłki. pokazać kto tu rządzi, i kogo nie złamie nic. więc do dzieła - wstań, i idź. nie ważne, że patrzą i gadają - zazdroszczą, bo sami nigdy tak na prawdę do końca się nie podnieśli. marne istotki na kolanach moralności. / veriolla
|
|
|
|
Jeżeli będzie chciał, pozwól mu odejść. Jak coś czuje to wróci, jednak jeśli jesteś mu obojętna odejdzie i nie odezwie się nawet by zapytać co u Ciebie. Smutne ale prawdziwe.
|
|
|
|