 |
wylałam przez Ciebie hektolitry łez, ale nadal tak bardzo chcę byś był obok. walczę, chociaż powoli tracę siły. zaciskam pięści i przygryzam wargi. zatrzymuję w sobie ból, chociaż chciałabym krzyczeć. pragnę zrozumieć moje irracjonalne serce. tak bardzo pragnę Twojego delikatnego dotyku na mojej skórze, blasku Twoich czekoladowych tęczówek. zawsze uwielbiałam jak używałeś niesamowicie dużych słów na rzeczy bardzo małe i niesamowicie małych na bardzo duże. tęsknię za wszystkim, nawet naszymi kłótniami na temat rapu, które do tej są nieskończone. padam na kolana. bądź, wróć, błagam.
|
|
 |
czułam się winna. nie powinnam leżeć w tym łóżku i słuchać tego miarowego oddechu. byliśmy wyłącznie przyjaciółmi. znajome ramiona utuliły mnie do snu. obudziłam się. zauważyłam, że obserwuje moją twarz szukając w niej elementów, których nie dostrzegł wcześniej. od zawsze był mi bliski, próbowałam wybić go z głowy, ale bezskutecznie. milczeliśmy. nasze oczy mówiły wszystko. udowadniały, iż prawdziwa miłość nie przemija. możemy jedynie ukrywać ją w zakamarkach naszych dusz, ale w tym bezpiecznym miejscu ciągle będzie żywe.
|
|
 |
|
kurewsko Cię kocham. kurewsko tęsknię. kurewską depresję złapałam. kurewsko mi źle. kurewsko dużo zjadłam dziś słodyczy. kurewsko trudno jest mi zebrać myśli. kurewsko nie chce mi się spać. kurewsko mam dość tego czekania. kurewsko chce mi się wyć. jestem nienormalna, kurewsko nienormalna.
|
|
 |
|
Boli mnie. Boli mnie jak cholera. Boli mnie brak Ciebie. Nie sądziłam, że aż tak. Że aż tak bardzo ./g.
|
|
 |
w ciszy zaufaj mi.. nie bój sie.
|
|
 |
Krok po kroku coś w nas umiera. Wiara, nadzieja, nasze pragnienia. Grawitacja gdzieś zanikła, brak mi tchu, nie mogę oddychać.
|
|
 |
są ludzie, którzy nigdy nie przestaną być dla nas ważni.
|
|
 |
najgorszą rzeczą jaką możesz zrobić dziewczynie, jest to, że poczuje, że ma szansę, gdy jej nie ma.
|
|
 |
dziwne, nie? ludzie przychodzą, zostają na chwilę albo dłużej. kreują nasz charakter, wmawiają nam miłość, a później tak bez większych lub mniejszych powodów zawodzą nasze zaufanie i odchodzą. akurat wtedy, kiedy Ty zaczynałeś wierzyć, że życie jest piękne. pasowałby tutaj słowa: 'takie jest życie', ale ono wcale takie nie jest - tacy są ludzie.
|
|
|
|