 |
|
być może ten rodzaj miłości, w który wierzę, jest po prostu nieosiągalny.
|
|
 |
|
nie wstydzę się uczuć, nie wstydzę się tego, że mi ich brak. emocje wypełniają mnie od stóp do głów, są moimi drogowskazami do samozagłady, a mimo to ciągle ich pragnę. nie mam czasu na szukanie szczęścia, nie mam czasu, aby żyć chwilą. żyję momentami. jednym, drugim, trzecim. potem zapominam, resetuję się i egzystuję jak wcześniej czyli nijak.
|
|
 |
|
jesteś tym, do którego, mimo wszystko, sentyment zostanie na zawsze.
|
|
 |
|
mimo, pomimo i wbrew postanowiła żyć dla siebie. nie stała się egoistką po prostu chciała tym razem zadbać o siebie i o swoje szczęście, ludzi fałszywych omijać szerokim łukiem i wierzyć w to, że jeszcze znajdzie ją ktoś, kto pokocha do końca życia.
|
|
 |
|
szczęśliwym jest się wtedy, gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. gdy uśmiechasz się głupio nawet do kubka porannej kawy. kiedy splątane sznorówki, nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. i nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady bo wystarczy Ci przelotny uśmiech jednego z obcych przechodniów.
|
|
 |
|
Jeszcze będzie tak jak chcemy.. / PMM.
|
|
 |
|
Gdybym był magiem i mógł spełnić Twoje trzy życzenia,
to jak była by Twa prośba? Powiedz mi. / Bas Tajpan.
|
|
 |
|
Czarne jak heban pierdolone orchidee.. / Buka.
|
|
 |
|
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieję. Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję.. / Buka.
|
|
 |
|
Dziś pierdolę wszystko i to nie jest prowo - chcę tylko iść za rękę z Tobą.
|
|
 |
|
Nienawidzę, jak okruszki wpadają mi za stanik!
|
|
 |
|
Misja zakończona. Cel okazał się idiotą.
|
|
|
|