 |
|
Daj mi spokój, zostaw, puść mnie,
nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech,
wiem ta melodia zabija serca,
zobaczysz, zapomnisz, czas to morderca.
|
|
 |
|
Wilgotnych oczu blask, tego nie zmienia,
pocałunkami nie zmusisz mnie do milczenia
|
|
 |
|
Na twojej buzi łzy, jak na niebie krople gwiazd,
nie zatrzymasz tego, zły wiatr wieje nam w twarz
|
|
 |
|
Milczenie, które tak dużo mówiło, nic już nam nie powie,
ja i ty, spóźnieni kochankowie
|
|
 |
|
To, co piękne - już minęło, to co złe - się skończyło,
życie zabiło tą miłość.
|
|
 |
|
Kiedy słowa nic nie znaczą
Kiedy anioły płaczą
|
|
 |
|
Znajduję mniej odpowiedzi niż jest pytań
Prawda ukryta w rzeczywistości szarej jak tytan
|
|
 |
|
Możesz zobaczyć, to czego inni nie widzą. Wystarczy, że uniesiesz wzrok ponad horyzont'
|
|
 |
|
Jak masz niepewne ręce to nie dotykaj
Niepewne ręce stłuką to szkło
|
|
 |
|
To słodka tajemnica mojego istnienia
Niebezpieczna dla mnie i dla otoczenia
|
|
 |
|
świetnie wiedzieć, że będziesz dzisiaj tańczył w objęciach jakiejś paskudy, bez dupy i cyców, a moja przyjaciółka będzie na was patrzeć powstrzymując łzy w oczach.
|
|
 |
|
ej *** - weź ogarnij co to spontan. rusz dupe, żyj - nie planuj jutra! wykorzystaj te naście lat póki możesz. nie mów sobie 'tak nie wypada', bo może już nigdy nie będzie okazji by to powtórzyć?
|
|
|
|